Niestety nie.Petruccio pisze:A co to znaczy "znać się na sztuce"? Ja zawsze myślałem, że każdy ma swój gust i na nim opiera swoje oceny. Przecież w sztuce liczą się subiektywne odczucia: albo coś mi się podoba, albo nie; i nie liczy się to, co mówi jakiś tam znany artysta bądź inne gremium opiniotwórcze.
Komuś może podobać się tekst utworu i rozfalować ocean jego wzruszeń, a specjaliści ocenią, że to kicz, a odbiorca jest nie wyrobiony.
Są pewne reguły, według których bada się w pewien sposób samą jakość artystycznego wyrazu, podobnie jak jakość innej działalności człowieka. Niestety nie znam się na tym.