Eurowizja 2015

[cezary123]

Pojawiły się opinie, że Polska w tym roku stawia na litość.

http://muzyka.interia.pl/raport-eurowiz ... Id,1728724

Gdyby ten Janson nie rozwalił samochodem swojej wokalistki....

[moi]

A Finlandia też? Przestań tak myśleć o innych. Zobacz, jaką fajną muzykę grają. Tylko to tu się liczy.



Pozdrawiam.m.

[Wspaniale]

Pojawiły się opinie, że Polska w tym roku stawia na litość.

Tyle razy Polacy próbowali, że a nuż to wypali. Zagrywka poniżej pasa.

Gdyby ten Janson nie rozwalił samochodem swojej wokalistki....

Specjalnie tego nie zrobił. Kuszyńskiej z tego, że zrobiło mu się przykro,
przynajmniej miał tyle wstydu, by się nie miotać jak niejaka Jędrzejczak,
która swoją brawurową jazdą zabiła własnego brata i do dzisiaj uważa się
pewnie za ofiarę mediów i tego drzewa, w które walnęła jadąc prawie 200km
na godzinę.

[cezary123]

Przestań tak myśleć o innych.

Ale ja tak nie myślę, mówię o opinii internautów.
A utwór wykonywany przez Monikę Kuszyńską bardzo mi się podoba i jeżeli coś czuję w związku z tragedią artystki, to współczucie a nie litość.
Z kolei grupa z Finlandii, powiedziałbym, że stawia na poprawność polityczną względem osób niepełnosprawnych. Niepełnosprawność nie jest powodem do chluby. To by była "obłudna miłość". Niepełnosprawność jest nieszczęściem owego człowieka i udawanie, że jest inaczej jeszcze bardziej go rani.
Raczej pokonanie niepełnosprawności i życie pomimo niej, daje naprawdę szczęście.

[moi]

Raczej pokonanie niepełnosprawności i życie pomimo niej, daje naprawdę szczęście.

Przecież członkowie Pertti Kurikan Nimipäivät właśnie to robią! Mimo swojej niepełnosprawności prowadzą samodzielne życie (mają własne mieszkania, związki, itd, nie żyją pod kuratelą, oglądałam o nich film dokumentalny) i są w stanie utrzymać się ze swojej pracy! Która jest jednocześnie ich hobby, a to już przywilej niewielu.
Niepełnosprawność mogą pokonywać tylko inni? Ci z zespołem Downa już nie?

Pozdrawiam.m.

[cezary123]

Kiedyś pewne istoty im bardziej były zniekształcone i niepełnosprawne, tym miały szanse na większe kokosy, bo był popyt na oglądanie w cyrkach....
Bez sensu to wszystko i smutne.
Ale lepsze przynajmniej niż ubiegłoroczny przebieraniec.

[moi]

Odmawiasz ludziom niepełnosprawnym prawa do wyrażania swoich uczuć w sztuce w sposób pełnoprawny. Żal mi Ciebie, bo nie widzisz ludzi, tylko ich ułomności. Patrząc na Kuszyńską czujesz tylko współczucie, a nie zastanawiasz się nad jej twórczością. Osoby z zespołem Downa porównujesz do dziwadeł z cyrku.
Naprawdę, powinieneś się wstydzić.

Pozdrawiam.m.

[cezary123]

Osoby z zespołem Downa porównujesz do dziwadeł z cyrku.

Nie wiem, czy wiesz, ale ku uciesze arystokracji wystawiano również obłąkanych, jako największą atrakcję.
Wyrażali tam swoje uczucia w sztuce.
Mi jest żal ludzi, którzy na nieszczęście drugiego człowieka szczerzą do niego zęby i wołają: "ale pogodny człowiek, naprawdę wyjątkowo pogodny człowiek".

A wstyd mam zakryty.

[Wspaniale]

A wstyd mam zakryty.

A kto tam cię wie

[moi]

Cezary, a co mają zrobić ludzie niepełnosprawni: schować się w domach, by innych nie drażnić? Żyją pełnią życia i świetnie się przy tym bawią, o ile ktoś ich nie stłamsi w jakimś zakładzie. Członkowie tej punkowej grupy są tego świetnym przykładem.
Nie namawiam Cię do obejrzenia o nich dokumentu, bo TY i tak wiesz najlepiej, że oni są tylko nieszczęśliwi, a inni pozwalają im uczestniczyć w otaczającej rzeczywistości tylko przez litość.
Nie wiem, skąd masz takie poglądy? Co musiało się stać w Twoim życiu, że odmawiasz prawa do szczęścia innym?

Pozdrawiam.m.

[cezary123]

Szczęście to prawda. Na ich miejscu byłbym bardziej wdzięczny, gdyby ktoś zrozumiał i przeraził się niż łaskawie i melancholijnie tolerował.

[moi]

I nie dopuszczasz do siebie myśli, że ludziom może autentycznie podobać się ta muzyka - nie ze względu na ich niepełnosprawność, ale dla niej samej?

Pozdrawiam.m.

[cezary123]

Nigdy nie twierdziłem, że może się podobać ze względu na niepełnosprawność.
Mowa jest o dwóch światach: realnym życiu ludzkim i twórczości. Mówiłem o tym pierwszym.

[moi]

Na filmie dokumentalnym widziałam ludzi, a nie niepełnosprawnych. Lider zespołu jest poetą, ma narzeczoną. Mieszka w chacie, której niejeden mógłby mu pozazdrościć. W domu: mnóstwo płyt z muzyka i książek.
Żyją, kochają, mają się dobrze. Szkoda, że w to nie wierzysz, tylko dlatego, że mają zespół Downa, czy autyzm.

Pozdrawiam.m.

[cezary123]

Szkoda, że w to nie wierzysz

Skrzywdziłbym tych ludzi, gdybym dał sobie uwierzyć

[moi]

W jaki sposób? Dając im prawo do pełni życia?

Pozdrawiam.m.

[cezary123]

W jaki sposób? Dając im prawo do pełni życia?

Pozdrawiam.m.

No dobrze.
Co widać na teledysku do utworu Moniki Kuszyńskiej?
Tęsknotę za swobodnie tańczącą postacią, lekką i szczęśliwą, którą być chce a nie może.
Czy uważasz, że to wywołuje aż takie cierpienie, że trzeba amputować pragnienia?
Czy "pełnia życia" na poziomie ustalonym przez poprawne politycznie społeczeństwo jako gatunek pogodnych ułomnych jest wystarczająca?
"W imię miłości", ale co? Kochać i akceptować swój poziom i los? To jest miłość? Raczej tak tego nie można zinterpretować.

[youtube]iRWG6g0YjD0[/youtube]

[Petruccio]

A Finlandia też? Przestań tak myśleć o innych. Zobacz, jaką fajną muzykę grają. Tylko to tu się liczy.

Niestety nie tylko to tu się liczy. W programie "Świat się kręci" w TVP1 podczas ogłoszenia wyboru naszego przedstawiciela prezes TVP wprost mówił, że zeszłoroczna wygrana Conchity Wurst dała nam wskazówkę, którą drogą mamy iść. Więc tak naprawdę nie to się liczy, czy Monika Kuszyńska ma talent wokalny, tylko to, że jest na wózku i pod tym kątem była wybierana.

[cezary123]

. Lider zespołu jest poetą, ma narzeczoną. Mieszka w chacie, której niejeden mógłby mu pozazdrościć. W domu: mnóstwo płyt z muzyka i książek.

W show-biznesie każda niezwykłość albo sensacja nakręca interes. Niestety tak jest.
Gdyby zespół utworzyli przeciętni młodzi, zdrowi, ulizani chłopcy, przepadłby w masie innych takich samych i nie zarobił ani grosza.

[Wspaniale]

Równie dobrze można się upierać, że córka lub syn kogoś znanego (zwłaszcza z tej samej branży) sam do wszystkiego dochodzi, nikt nie patrzy na jego nazwisko i tego, kim są rodzice i co mogą Ostatnio prezesem jakiejś ciepłowni została 24 baba - zero doświadczenia. I oczywiście upierała się, jeszcze do tego była oburzona tym, że ktoś łączy fakty: ona - jej stołek oraz jej facet, jakiś poseł. Znając ciebie, niewykluczone, że będziesz i tej sprawy broniła To, że oni mają downa - ma znaczenie i to nie jakieś, ale kluczowe dla kariery, jaką zrobili dzięki rozgłosowi, który zyskali wskutek tego, kim są - "osobami upośledzonymi, które pokazują, że można...." <ziew> itp,itd.