Mit ewolucji - więc dewolucja?

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: unreal »

Kamil Kończak pisze: Nie wiem - nie znam się, moja wiedza fizyczna jest skromna. Jakie to są obiekty i cząstki o niezerowej masie spoczynkowej?
Chociażby elektron - masa spoczynkowa wynosi w przybliżeniu 9,1 * 10^-31 kg.
Tak prosto tłumacząc to coś, co możesz zważyć i waga pokaże wynik. :)
JagodowyWilkołak pisze: Zatrzymane światło w miejscu zachowuje się jak kryształ zdolny do przechowywania informacji, mniejsza prędkość daje bardziej złożone struktury. Czyli mniejsza energia.
A we wszechświecie jaki czynnik mógłby zadziałać, żeby spowolnić światło, z którego miałaby powstać materia?
LaDopamina
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Niemamnie »

unreal pisze:
Kamil Kończak pisze: Nie wiem - nie znam się, moja wiedza fizyczna jest skromna. Jakie to są obiekty i cząstki o niezerowej masie spoczynkowej?
Chociażby elektron - masa spoczynkowa wynosi w przybliżeniu 9,1 * 10^-31 kg.
Tak prosto tłumacząc to coś, co możesz zważyć i waga pokaże wynik. :)
Czy to lepszy materiał na ciało astralne?
unreal pisze:
JagodowyWilkołak pisze: Zatrzymane światło w miejscu zachowuje się jak kryształ zdolny do przechowywania informacji, mniejsza prędkość daje bardziej złożone struktury. Czyli mniejsza energia.
A we wszechświecie jaki czynnik mógłby zadziałać, żeby spowolnić światło, z którego miałaby powstać materia?
Mała objętość przestrzeni w której znalazłoby się światło, teoretyzuję o Wielkim Wybuchu.

Pierwszym dualizmem było zimno - gorąco.
Drugim dualizmem było lustro - przezroczystość.
Oba dualizmy wykazują wspólne cechy: lustro wykazuje uporządkowaną strukturę krystaliczną, przezroczystość oznacza rozrzedzenie materii w wyniku temperatury.
Drugi dualizm dotyczy warunków w których nastąpiło zatrzymanie światła i zaprogramowanie go na tworzenie materii, czyli przekazanie mu informacji.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Kamil Kończak »

unreal pisze:
A we wszechświecie jaki czynnik mógłby zadziałać, żeby spowolnić światło, z którego miałaby powstać materia?
Jakaś nadrzędna świadoma energia czyli Bóg. Albo jakiś pryzmat załamujący światło, jakaś niematerialna soczewka która rozszczepia światło i dzieli je. O tym pisałem kiedyś, Moim zdaniem Prawda o wszystkim jest genialna w swojej prostocie - dlatego na poziomie makro muszą istnieć genialnie proste prawa po to aby mogło wszystko funkcjonować - jedna prosta, uniwersalna zasada. Dopiero na poziomie mikro to wszystko ulega komplikacji.

Wkleję swój stary tekst :
Wyobraź sobie, że istnieje jedna, niepodzielna, wieczna rzeczywistość. Nie ma w niej żadnych przeciwieństw i antagonizmów. Jest całkowicie spójna. Jest jedną jaźnią. Z tej rzeczywistości wypływają dwa nurty czystej energii - spotykają się w jakimś punkcie w próżni zderzając się ze sobą - tworzą kolejne żródło będące początkiem kolejnego poziomu rzeczywistości - z tego źródła wypływają znowu dwa nurty energii ale jest to już kopia tego drugiego źródła i 1/4 wiecznej rzeczywistości. I tak najwyższa rzeczywistość dzieli się tworząc różne podźródła - które tworzą samoświadomość na swoim poziomie - czyli są świadome tylko tego co poniżej nich - są "bogami" swojego poziomu. Dlatego ich dalej w "dół" schodzenia tej boskiej rzeczywistości tym istnieje więcej podenergii operujących w ramach danego poziomu. Każdy poziomu w "pionowym" spektrum przecina boska rzeczywistość. Dlatego mówi się, że Bóg jest wszędzie, skotłowany w różne struktury.

Czyli na 3 poziomie - łącznie z boską rzeczywistością mamy już 4 podenergie plus wieczna energia przenikająca nieustannie utrzymująca i energetyzująca wszystkie poziomy.

Tworzy to więc niesamowity labirynt ułudy, labirynt umysłu,
Dlatego uważam że tacy myśliciele jak Platon i Sokrates znali Prawdę - wiedzieli żę każda niższa rzeczywistość jest kopią tej poprzedniej, jej odbiciem, refleksją co tworzy wiele skrzywień, refleksji i zwierciadeł. Bo każda niższa rzeczywistość się dzieli.

Gwoli jasności zagadnienie to można omawiać w kategoriach czterech głównych stanów istnienia: duchowego, przyczynowego, astralnego i materialnego. Wymienione nazwy ukazują cechy odróżniające je od siebie. Te stany nie są abstrakcją, lecz prawdziwymi poziomami rzeczywistości, a najwyższy z nich jest najbardziej realny i stały.

Każda sfera życia jest refleksją poprzedniej. Fizyczne uniwersum jest refleksją świata astralnego, który z kolei jest refleksją świata przyczynowego, natomiast świat przyczynowy jest refleksją czysto duchowego świata, gdzie umysł i materia zupełnie nie istnieją. Zaś poza wszystkim jest nagi blask czystego istnienia, jedności, Boga jako Boga. A zatem, ta majestatyczna struktura Stworzenia zawiera rozległe dziedziny o zwiększającej się gęstości, które są stopniami rzeczywistości pomiędzy Bogiem a poziomem fizycz-
nym.
viewtopic.php?f=90&t=13599
Kiedy zatem mistycy mówią o regionach, które są „wyższe” lub „niższe”, albo „zewnętrzne” i „wewnętrzne”, albo mówią o duszy idącej „w górę” i „schodzącej w dół”, naturalnie są to tylko metafory. Mówiąc to, mistycy nie mają na myśli fizycznej przestrzeni. Niebiańskie królestwa są wyżej lub niżej w stopniu duchowym, a nie przestrzennym. Patrząc z punktu widzenia duszy, te poziomy odnoszą się do poszerzania się świadomości doświad-czanej w miarę jak „wstępuje”, czyli „wynosi się w górę”.

Bóg jest „dziedziną” Najwyższego Ducha, Uniwersalnej Świadomości i wszystko jest wyprojektowywane, wyemanowywane z tego najczystszego Źródła. Hierarchia Stworzenia manifestuje się przez twórczą moc Boga, która „idzie w dół”, czyli „na zewnątrz” od Boskiego Źródła, kształtując Stworzenie. W miarę jak ta moc „schodzi” coraz „niżej”, obniżeniu ulega również czystość każdego kolejnego regionu. W końcu ten twórczy nurt osiąga region naj-bardziej zanieczyszczony – materialne universum. A zatem – powiadają mistycy – pomiędzy Bogiem a fizycznym universum leży szereg kolejnych dziedzin o zmniejszającej się czystości. Dlatego można również powiedzieć, że regiony o większej czystości są „bliższe” Bogu, albo że są „wyżej” w hierarchii, czy są powiedzmy „głębiej wewnątrz”. Wszystkie ekspresje tego rodzaju są jedynie nieudolnymi próbami wykorzystania niedoskonałego medium słów w celu przekazania co nieco z mistycznej rzeczywistości.

Ponieważ sprawy związane z hierarchią Stworzenia nie dają się nagiąć do kanonów werbalnego opisu, z biegiem czasu natworzyło się wiele różnych, pozornie niezgodnych ze sobą podziałów. Niektórzy mistycy twierdzili, że jest trzy główne oddziały Stworzenia; inni, że pięć, niektórzy siedem, jeszcze inni osiem, dwanaście, zaś u niektórych gnostyków ich liczba dochodziła do setek, np. w jednej z ich szkół nauczano, że jest ich 365, czyli tyle, ile dni w roku. Tej i tak już wystarczająco konfundującej sytuacji nie poprawia fakt, że wyższe regiony odzwierciedlają się w niższych. Na przykład, w jednym z gnostyckich traktatów pt.
Zostrianos,te refleksje zwane są kopiami eonów.


To jest mniej więcej tak, jakby światło słońca odbijało się na powierzchni wody w wiadrze
i rzucało to odbicie na ścianę – na podobnej zasadzie wszystko jest refleksją tego, co znajduje
się ponad. Oznacza to, że ci, którzy nigdy nie widzieli słońca i jego odbicia w wodzie, lecz
tylko słyszeli opis, będą skłonni mylić swoje doznanie niejasnego odbicia światła na ścianie z
oślepiającym i ognistym słońcem, które świeci na niebie. Inaczej mówiąc ci, którzy doszli jedynie do niższych dziedzin, mogą mylić je z wyższymi, albowiem cechy tych regionów są takie same, a różnią się tylko stopniem czystości. W samej rzeczy, są w naszych czasach tacy którzy zrównują te wyższe regiony z pewnymi psychicznymi i intelektualnymi stanami umysłu, sprowadzając wszystko w dół, do poziomu naszego, wielce ograniczonego, ludzkiego doznawania, uważając, iż nic nie może istnieć poza nim.

viewtopic.php?f=90&t=12400 - tu więcej.
Ostatnio zmieniony sob mar 21, 2015 8:59 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Niemamnie »

Miało być o ewolucji.
Platona jeszcze dzisiaj nie wszyscy rozumieją, więc kiedy zrozumieją Darwina?
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: unreal »

JagodowyWilkołak pisze:Czy to lepszy materiał na ciało astralne?
Moim zdaniem, nawet fotony są wykluczone, bo bardzo czułe instrumenty pozwalają na zaobserwowanie ich, a nic mi nie wiadomo, aby z ciałem astralnym można było tak zrobić. Są obserwowane różne struktury, ale do końca nie ma pewności, co to jest.
JagodowyWilkołak pisze:Mała objętość przestrzeni w której znalazłoby się światło, teoretyzuję o Wielkim Wybuchu.
Czyli wszechświat musiałby na początku rozszerzać wolniej niż wynosi prędkość światła. Z kolei teoria Szypowa zakłada, że wszystkie cząstki elementarne powstały od razu we wszystkich punktach wszechświata.
JagodowyWilkołak pisze:Drugi dualizm dotyczy warunków w których nastąpiło zatrzymanie światła i zaprogramowanie go na tworzenie materii, czyli przekazanie mu informacji.
A jak to pogodzić z faktem, że informacja porusza się z większą prędkością niż światło?
LaDopamina
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Niemamnie »

unreal pisze:
JagodowyWilkołak pisze:Drugi dualizm dotyczy warunków w których nastąpiło zatrzymanie światła i zaprogramowanie go na tworzenie materii, czyli przekazanie mu informacji.
A jak to pogodzić z faktem, że informacja porusza się z większą prędkością niż światło?
Jak inaczej informacja miałaby przeniknąć przez całe światło jeżeli poruszałaby się wolniej niż czas przez który światło było zatrzymane?
Jaki rodzaj informacji opisujesz?

Ja mam na myśli przepisanie całego planu centralnego słońca wszechświata na pierwsze przejawy wszechświata.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Kamil Kończak »

JagodowyWilkołak pisze:Miało być o ewolucji.
Platona jeszcze dzisiaj nie wszyscy rozumieją, więc kiedy zrozumieją Darwina?
Różnica jest taka że Platon prawdopodobnie był oświecony tak jak jego Mistrz Sokrates. Więc znali Prawdę z pierwszej ręki - i co najważniejsze całkowicie pokrywa się to co mówili z pismami mistycznymi i naukami współczesnych oświeconych Mistrzów - a więc ich wiedza była całkowicie wiarygodna. Żeby rozumieć Platona trzeba mieć klucz ale do tego trzeba zastosować słynne powiedzenie Sokratesa "wiem że nic nie wiem" czyli uznać że sam intelekt nigdy nie pojmie natury Wszechświata.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: unreal »

JagodowyWilkołak pisze: Jak inaczej informacja miałaby przeniknąć przez całe światło jeżeli poruszałaby się wolniej niż czas przez który światło było zatrzymane?
Jaki rodzaj informacji opisujesz?
Mam na myśli to, że informacja byłaby stale w fazie wyprzedzenia w porównaniu do światła.
LaDopamina
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Niemamnie »

Może tak jest że informacja stale jest przed wydarzeniami we wszechświecie i wciąż je kształtuje.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Kamil Kończak »

Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
:)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: unreal »

Myślałam o informacji w kontekście powstawania materii.
Wszystkie wydarzenia już się wydarzyły, ale to byłby offtop.
LaDopamina
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Kamil Kończak »

No dla mnie to nic się tak na prawdę nie dzieje :)

Mój pradziadek, który nie był zbyt inteligetny delikatnie mówiąc, mówił do swojej żony jak mu gderała "To je bajka" a o wiele inteligentniejsi ludzie przez całe życie nie mogą dojść do tej Prawdy.

Życie to bajka, film, sen, przedstawienie więc po co się nim przejmować jakoś specjalnie? :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Niemamnie »

Czy obrazy które w głowie wizualizuje człowiek są również światłem? Jeżeli nie są, to w jaki sposób elektrony które tworzą te obrazy mogą przybierać różne kolory?
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Kamil Kończak »

Wszystko ze światła pochodzi ale ulega rozszczepieniu, tak mi się zdaje.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: the end »

Kamil Kończak pisze:Życie to bajka, film, sen, przedstawienie więc po co się nim przejmować jakoś specjalnie? :)
Tak, ale to raczej nieroztropne. Chyba, że nie uznaje się życia po śmierci i prawa karmy, względnie możliwości nagromadzenia negatywnego potencjału i odrodzenia się w piekle. Mimo wszystko, choć wszystko jest jak sen, to wolę unikać bólu jakiego to mogę zaznać, przykładowo robiąc sobie czy komuś coś złego. Jest to sen i iluzja, ale dobroć serca budzi do życia. Tak z mojego punktu widzenia.
nic
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Kamil Kończak »

Dlaczego nieroztropne? Przecież nie pisałem o tym aby nie czynić w tym śnie rzeczy dobrych innym ludziom i nie unikać zła. Miałem na myśli aby się nie przejmować, nie angażować emocji a im mniej emocji tym więcej prawdziwych uczuć wypływających z głębi - im mniej emocji tym mniej ego i na odwrót.

Więc masz rację - dobroć serca czyli brak ego budzi do bardziej prawdziwego życia.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: the end »

Się zgodzę, nie ma co się zbytnio tym snem z grubsza przejmować w tym kontekście. ;)
nic
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Kamil Kończak »

Się szło skrajem drogi cudownie i straszliwie samotnym jak pisał Stachura :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: Niemamnie »

Czy człowiek ma rozum aby ewoluował w kierunku lunatyzmu?
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Mit ewolucji - więc dewolucja?

Post autor: unreal »

To nie lunatyzm, tylko etap rozszerzania się świadomości. ;)
LaDopamina
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”