Wewnętrzne glosy

[Matias98]

Czy wewnętrzne glosy wyobrazacie sobie w myslach? Czy jak to wyglada? One sa slyszane jak realne dzwieki, slowa, zdania? Czy róznią sie od zwyklych mysli?

[Bright Angel]

Wewnętrzne głosy to tak jakby myśli tylko trochę wyraźniejsze, głośniejsze. I jakby pochodzą nie z tego rejonu mózgu, skąd normalne myśli.

[Matias98]

Czyli roznia sie od zwyklych mysli?

[Bright Angel]

Jest to dość subtelna różnica. Ale bardziej poznaje się je po treści.

[Jesień]

Czy wewnętrzne glosy wyobrazacie sobie w myslach?

# Czy wewnętrzne glosy wyobrazacie sobie w myslach?

Użyj bakspace

[Matias98]

.

[Matias98]

Czy wewnętrzne glosy wyobrazacie sobie w myslach?

# Czy wewnętrzne glosy wyobrazacie sobie w myslach?

Użyj bakspace

.

Czemu?

[Matias98]

Jest to dość subtelna różnica. Ale bardziej poznaje się je po treści.

A doswiadczylas/doswiadczyles kiedys takich glosow wewnetrznych? Jesli mozna zapytac
I czy jest jakas konkretna rzecz ktora ja rozrozni od zwyklych mysli? Czy np te glosy sa dzwieczne czy bezdzwieczne? Ogolnie pytam bo mam rozne natretne niekontrolowane zdania w myslach slowa ale nie wyróżniaja sie od zwyklych mysli nie sa glosniejsze wyrazniejsze lecz boje sie ze moga byc to np wlasnie te glosy..

[klucz żurawi]

Jest kilka rodzajów głosów. Mogą być odbierane jako dźwięki, czyli niby słyszysz dźwięki ale ośrodek słuchu nie jest aktywny. Najczęście gdy mam tego rodzaju głosy rzadko jest to jakieś konkretne zdanie. Przeważnie jedno, trzy słowa. Pózniej jest słyszenie na progu słyszalności.Najczęściej jakieś przekleństwa albo jakieś groźby. I w końcu, myśli tak jakby nasyłane przez innych. Rozpoznawałem je jako nie swoje bo umiałem zauważyć kiedy to nie ja je generowałem. Tych miałem najwięcej. I były bardzo rozwinięte, bo mogłem z nimi swobodnie konwersować. Choć teraz na dobrze dobranym leku widzę że to ja sam do siebie mówiłem.

[Matias98]

Jest kilka rodzajów głosów. Mogą być odbierane jako dźwięki, czyli niby słyszysz dźwięki ale ośrodek słuchu nie jest aktywny. Najczęście gdy mam tego rodzaju głosy rzadko jest to jakieś konkretne zdanie. Przeważnie jedno, trzy słowa. Pózniej jest słyszenie na progu słyszalności.Najczęściej jakieś przekleństwa albo jakieś groźby. I w końcu, myśli tak jakby nasyłane przez innych. Rozpoznawałem je jako nie swoje bo umiałem zauważyć kiedy to nie ja je generowałem. Tych miałem najwięcej. I były bardzo rozwinięte, bo mogłem z nimi swobodnie konwersować. Choć teraz na dobrze dobranym leku widzę że to ja sam do siebie mówiłem.

Te drugie to chyba cos pomiedzy wyobraznia a dzwiekiem tak?

[Jesień]

Czy wewnętrzne glosy wyobrazacie sobie w myslach?

# Czy wewnętrzne glosy wyobrazacie sobie w myslach?

Użyj bakspace

.

Czemu?

[Matias98]

Jest kilka rodzajów głosów. Mogą być odbierane jako dźwięki, czyli niby słyszysz dźwięki ale ośrodek słuchu nie jest aktywny. Najczęście gdy mam tego rodzaju głosy rzadko jest to jakieś konkretne zdanie. Przeważnie jedno, trzy słowa. Pózniej jest słyszenie na progu słyszalności.Najczęściej jakieś przekleństwa albo jakieś groźby. I w końcu, myśli tak jakby nasyłane przez innych. Rozpoznawałem je jako nie swoje bo umiałem zauważyć kiedy to nie ja je generowałem. Tych miałem najwięcej. I były bardzo rozwinięte, bo mogłem z nimi swobodnie konwersować. Choć teraz na dobrze dobranym leku widzę że to ja sam do siebie mówiłem.

Wszystko to slyszysz w glowie?

[klucz żurawi]

Te drugie to chyba cos pomiedzy wyobraznia a dzwiekiem tak?

No właśnie nie wiem. Nie wiem czy ktoś coś mówił a ja to zinterpretowałem jako wyzwiska. czy było to w całości w mojej głowie. Po prostu to jest coś na granicy słyszalności.

Wszystko to slyszysz w glowie?

Te rozmowy w myślach, od prawie trzech lat już nie. Te słyszenie dźwięków i tych wyzwisk na granicy słyszalności bardzo rzadko. Nic co by utrudniało życie. Może raz na kilka tygodni.

[Matias98]

Te drugie to chyba cos pomiedzy wyobraznia a dzwiekiem tak?

No właśnie nie wiem. Nie wiem czy ktoś coś mówił a ja to zinterpretowałem jako wyzwiska. czy było to w całości w mojej głowie. Po prostu to jest coś na granicy słyszalności.

Wszystko to slyszysz w glowie?

Te rozmowy w myślach, od prawie trzech lat już nie. Te słyszenie dźwięków i tych wyzwisk na granicy słyszalności bardzo rzadko. Nic co by utrudniało życie. Może raz na kilka tygodni.

Ale te glosy odbierasz jako wewnątrz czy dochodzace zewnątrz?

[klucz żurawi]

wewnątrz, ale postrzegałem je jako nie swoje

[Matias98]

wewnątrz, ale postrzegałem je jako nie swoje

A te pojedyncze dzwieki i dzwieki na progu slyszalnosci slyszales w glowie?

[klucz żurawi]

Pojedyńcze słowa nie wiem jak określić bo odczówam je jako dźwięki dochodzące z zewnątrz ale bez aktywności ucha. To trochę zakręcone.
A przekleństwa i groźby, dałbym sobie rękę uciąć że ktoś jest za ścianą albo na ulicy i dlatego słyszę je stłumione.

[Matias98]

Pojedyńcze słowa nie wiem jak określić bo odczówam je jako dźwięki dochodzące z zewnątrz ale bez aktywności ucha. To trochę zakręcone.
A przekleństwa i groźby, dałbym sobie rękę uciąć że ktoś jest za ścianą albo na ulicy i dlatego słyszę je stłumione.

A ogolnie moga glosy postawac glosnie i wyrazne ale nie zewnatrz a w glowie?

[klucz żurawi]

W sumie każdy choruje trochę inaczej, więc pewnie mogą. Chociaż niech tu się wypowiedzą osoby, które tak mają. Ja nie będę spekulował.

[Matias98]

Moze sie ktos wypowie