Uczucie nadziei

informacje naukowe, medyczne

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Chameleon
bywalec
Posty: 525
Rejestracja: pt sie 04, 2017 2:49 pm
płeć: mężczyzna

Uczucie nadziei

Post autor: Chameleon »

Czy mieliście też tak, że w głębokiej psychozie znikło u was uczucie nadziei? Jest to taki stan, że ma się poczucie że nigdy nie wyzwoli się z tej podniesionej losowości zdarzeń w chorobie.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11061
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Uczucie nadziei

Post autor: hvp2 »

Były takie czasy, że ze swoją chorobą i psychiką szarpałem się dosłownie jak ryba złapana w sieć! ...albo inne dzikie zwierzę w sieci!!

Nie miałem wtedy dosłownie wszystkiego, by rozważać, czy miałem wtedy jakąś nadzieję!

Na pewno miałem wolę życia!
Awatar użytkownika
Chameleon
bywalec
Posty: 525
Rejestracja: pt sie 04, 2017 2:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Uczucie nadziei

Post autor: Chameleon »

Mi choroba odebrała nadzieję na pewnym jej etapie, później nadzieja wróciła.

Obecnie nie mam zmienionej świadomości i psychozą i lekami, ale na niższym poziomie czyli percepcji musiałem poświęcić odczuwanie emocji w zamian za możliwość funkcjonowania na lekach. Nie podoba mi się to ale inaczej nie mogłem programować.

Uczę się OpenGL z sukcesami, ale bez emocji kieruję się zasadą wzajemności czyli ktoś mi coś daje to i ja mu oddaję, ktoś się ze mną pokłóci to i ja się z nim pokłócę, dla mnie jest to równanie które musi wyjść na zero.
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2953
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Uczucie nadziei

Post autor: Piotrek007 »

W psychozie czekałem na śmierć nie mając żadnej nadzieji że to się kiedyś skończy.Dzisiaj jest dla mnie czymś niezwykłym że w stanie jakim byłem wytrzymałem w sumie 4 lata.Dzisiaj niezniósł bym chyba nawet jednego dnia z urojeniami o takiej samej treści.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10230
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Uczucie nadziei

Post autor: Pamal »

Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: 
z nich zaś największa jest miłość.

http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=298
Awatar użytkownika
Soulfly
zaufany użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: czw lip 15, 2010 9:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Uczucie nadziei

Post autor: Soulfly »

U mnie podczas psychozy też wystąpiło zwątpienie do tego stopnia że miałem próbę samobójczą ale teraz pojawiła się mała iskierka nadziei tylko jak pokochać życie kiedy boję się ludzi
Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: sob sty 03, 2009 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Uczucie nadziei

Post autor: Kefas »

jak w pierwszym poście ale do końca nie zanikło.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Awatar użytkownika
Chameleon
bywalec
Posty: 525
Rejestracja: pt sie 04, 2017 2:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Uczucie nadziei

Post autor: Chameleon »

Ja podmieniłem nadzieję na intrygę i YOLO.
Awatar użytkownika
dzwonkowy
zaufany użytkownik
Posty: 1315
Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
Status: schizofrenik - rezydent
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: poczekalnia życia

Re: Uczucie nadziei

Post autor: dzwonkowy »

Podczas jednej psychozy miałem uczucie beznadziei i depresję, bo byłem w tamtej psychozie potępieńcem.
Inna psychoza to szaleństwo jakichś obcych myśli w mojej głowie - i wtedy wydawało się, że ten stan będzie trwał wiecznie.
Każdy dźwiga własny schiz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „wiedza o schizofrenii”