Inne drogi

Moderator: moderatorzy

Oleander
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 30, 2012 7:00 pm

Inne drogi

Post autor: Oleander »

Czy naprawdę wierzycie, że psychotropy to jedynie słuszna droga?
Czy zastanawiacie się dlaczego wasz mózg generuje psychozę? w jakich okolicznościach to się dzieje? co daje wam psychoza, że mózg decyduje się na taki specjalny tryb pracy?

Ja nie wierzę w podłoże biologiczne tzw. schizofreni, a już na pewno nie jest ono takie proste jak budowa cepa jak to twierdzi hipoteza dopaminowa. Zastanawia mnie paradoks, że gdy mowa tylko o mózgu to czyta się stwierdzenia, że to najmniej poznany organ ciała człowieka, że jego funkcjonowanie jest ciągle wielką zagadką, że poznaliśmy go co najwyżej w 10% - ale gdy mowa o schizofrenii czy innych chorobach psychicznych to bez zastanowienia opowiada się baśnie o hipotezach dopaminowej i serotoninowej. Jak można mówić kategorycznie o patologii jak nie zna się na dobrą sprawę fizjologii.

Ja wiem, że na forum jest wiele osób, które doświadczyły głosów czy urojeń wielokrotnie, i te zjawiska minęły dopiero po podaniu psychotropów. Ale czy można z tego wnioskować, że psychotropy leczą? Sądzę, nie odkrywam tu Ameryki, że tylko porażają mózg, porażają jego funkcjonowanie we wszystkich jego przejawach, akurat w tym momencie funkcjonowanie w trybie psychozy.

Kluczowe pytanie brzmi - jakie okoliczności środowiskowe spowodują, że mózg zacznie wytarzać alternatywną rzeczywistość. Tych odpowiedzi na pewno jest tyle ilu "chorych", ale chyba łatwo jest wywnioskować z opowiadań wspólny mianownik, że są to ciężkie, często traumatyzujące okoliczności życiowe, które akurat najtrudniej zmienić.

Ja uważam, że psychotropy są konieczne żeby zgasić szybko pschozę, ale ich branie nie powinno trwać dłużej niż trzy miesiące i od razu rozpocząć zmniejszanie dawki. Wraz ze zmniejszaniem dawki umieścić "chorego"w przyjaznym środowisku, nakierować na modlitwę, medytację, techniki relaksacyjne, zaangażować w psychoterapię i terapię zajęciową oraz w miarę sił w ćwiczenia fizyczne, To wszystko, aby przywrócić równowagę mózgowi, żeby nie przełączał się na tryb awaryjny czyli psychozę.

Gdybyś był swoim lekarzem, jaką terapię byś sobie zastosował?
Damian77777
zaufany użytkownik
Posty: 459
Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
płeć: mężczyzna

Re: Inne drogi

Post autor: Damian77777 »

Bez leków Ci to nie zniknie a jak zniknie to wróci ,a na lekach bedzie Ci bardzo zle.I tak bedzie zle i tak bedzie zle Ci co pisza że Schizofrenia to nie wyrok kłamią.To wyrok i to okrutny bo na to sie nie umiera tylko trzeba z tym żyć
Oleander
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 30, 2012 7:00 pm

Re: Inne drogi

Post autor: Oleander »

Ja nie neguję Twojego doświadczenia, ale skąd ta pewność, że scenariusz musi zawsze być ten sam?
Damian77777
zaufany użytkownik
Posty: 459
Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
płeć: mężczyzna

Re: Inne drogi

Post autor: Damian77777 »

Z lekami czy bez życze Ci szczerze żebyś był zdrowy,ale bez nich zachowuj czujność przez 24 godziny na dobę to moja rada, sam nie biore i wiem z czym to sie pije :wink:
Damian77777
zaufany użytkownik
Posty: 459
Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
płeć: mężczyzna

Re: Inne drogi

Post autor: Damian77777 »

to jest jak z Toto Lotkiem graja setki albo i tysiace jeden albo 2 wygraja,może wygrasz i ty i Ci to nie wróci :wink:
Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Inne drogi

Post autor: dan »

Oleander pisze:Czy naprawdę wierzycie, że psychotropy to jedynie słuszna droga?
Neuroleptyki, to konieczna droga lecz nie wystarczająca.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Inne drogi

Post autor: Amannn »

Oleander pisze: ndz sty 06, 2013 1:18 am Czy naprawdę wierzycie, że psychotropy to jedynie słuszna droga?
Czy zastanawiacie się dlaczego wasz mózg generuje psychozę? w jakich okolicznościach to się dzieje? co daje wam psychoza, że mózg decyduje się na taki specjalny tryb pracy?

Ja nie wierzę w podłoże biologiczne tzw. schizofreni, a już na pewno nie jest ono takie proste jak budowa cepa jak to twierdzi hipoteza dopaminowa. Zastanawia mnie paradoks, że gdy mowa tylko o mózgu to czyta się stwierdzenia, że to najmniej poznany organ ciała człowieka, że jego funkcjonowanie jest ciągle wielką zagadką, że poznaliśmy go co najwyżej w 10% - ale gdy mowa o schizofrenii czy innych chorobach psychicznych to bez zastanowienia opowiada się baśnie o hipotezach dopaminowej i serotoninowej. Jak można mówić kategorycznie o patologii jak nie zna się na dobrą sprawę fizjologii.

Ja wiem, że na forum jest wiele osób, które doświadczyły głosów czy urojeń wielokrotnie, i te zjawiska minęły dopiero po podaniu psychotropów. Ale czy można z tego wnioskować, że psychotropy leczą? Sądzę, nie odkrywam tu Ameryki, że tylko porażają mózg, porażają jego funkcjonowanie we wszystkich jego przejawach, akurat w tym momencie funkcjonowanie w trybie psychozy.

Kluczowe pytanie brzmi - jakie okoliczności środowiskowe spowodują, że mózg zacznie wytarzać alternatywną rzeczywistość. Tych odpowiedzi na pewno jest tyle ilu "chorych", ale chyba łatwo jest wywnioskować z opowiadań wspólny mianownik, że są to ciężkie, często traumatyzujące okoliczności życiowe, które akurat najtrudniej zmienić.

Ja uważam, że psychotropy są konieczne żeby zgasić szybko pschozę, ale ich branie nie powinno trwać dłużej niż trzy miesiące i od razu rozpocząć zmniejszanie dawki. Wraz ze zmniejszaniem dawki umieścić "chorego"w przyjaznym środowisku, nakierować na modlitwę, medytację, techniki relaksacyjne, zaangażować w psychoterapię i terapię zajęciową oraz w miarę sił w ćwiczenia fizyczne, To wszystko, aby przywrócić równowagę mózgowi, żeby nie przełączał się na tryb awaryjny czyli psychozę.

Gdybyś był swoim lekarzem, jaką terapię byś sobie zastosował?
Psychoza ma podłoże biologiczne. I nic jej nie generuje . Doznaje się jej ni stąd ni z owąd. Tak uważam.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Inne drogi

Post autor: Amannn »

Damian77777 pisze: pn sty 14, 2013 4:03 pm Z lekami czy bez życze Ci szczerze żebyś był zdrowy,ale bez nich zachowuj czujność przez 24 godziny na dobę to moja rada, sam nie biore i wiem z czym to sie pije :wink:
Nic nie da czujność. Jak psychoza uderzy i przejmie kontrolę, to uderzy. To jest największy dylemat schizofrenika w tych czasach brać wyniszczające leki czy nie i ryzykować nawrót.
Ostatnio zmieniony wt gru 28, 2021 6:20 am przez Amannn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6729
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Inne drogi

Post autor: amigo »

Lepiej brać leki i obniżyć możliwość wystąpienia psychozy.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Inne drogi

Post autor: Amannn »

Jak zobaczysz co z tobą leki zrobią to możesz później zmienić zdanie. To jest bardzo poważny dylemat.
ODPOWIEDZ

Wróć do „antypsychiatria”