

Moderator: moderatorzy
Ja nie wierzę w reinkarnację. Myślę że jedynie moje cierpienie czy choroby mogą być wynikiem moich własnych grzechów z tego życia. Być może też grzechy jednego człowieka mogą mieć wpływ na innego człowieka, np. przekleństwo ale nie jestem pewien w jakim stopniu.@Kamil
Mam tak samo, ale czasem żal i frustracja przelewa czarę goryczy i wtedy mam duże pretensje do Boga, że nie załatwił tego jakoś lepiej. Na przykład, czemu to ja muszę spłacać długi po kimś kim już nie jestem, jak by moje istnienie było tylko przedłużeniem jego żywota i żyję by spłacać dług.
Biologia, ekologia, ewolucja i psychologia.JudasHonor pisze: Co te dziecko mogło zawinić ? Za młode by nagrzeszyć a jednak los okrutny, aż strach. Nie wyjaśnimy tego sensownie, jeśli ominiemy karmę, reinkarnację.
Aby jeszcze dodać pikanterii temu zdjęciu, dodam, że jego autor dostał międzynarodową nagrodę za najlepsze zdjęcie ..., a wkrótce po tym, popełnił samobójstwo. Być może nie pomógł temu biednemu dziecku, ważniejsze było by zrobić zdjęcie, a jego karma się wkrótce dopełniła.
A opowieść o Hiobie, Kainie i Adamie? Przecież Ty w to wierzysz.cezary123 pisze: Pojęcie kary za grzech, nagrody za dobre życie pojawia się tylko w umyśle człowieka.
moi pisze:
A opowieść o Hiobie, Kainie i Adamie? Przecież Ty w to wierzysz.
Pozdrawiam.m.
Właśnie. Niewinne.moi pisze:Ale rozszarpania przez sępa doświadcza człowiek. W przypadku tego zdjęcia - niewinne dziecko.
Pozdrawiam.m.
Właśnie to nie jest ani kara ani nagroda. To jest przyroda, która nie rozumie co czyni.moi pisze:Jednak człowiek doświadcza zarówno kary, jak i nagrody. Jedni rodzą się bogaci, zdrowi i urodziwi, inni - brzydcy, kalecy i biedni.
Pozdrawiam.m.
A czemu jedni są żywi w dwudziestopierwszowiecznej cywilizacji, a inni już 1000 lat nieżywi?JudasHonor pisze:A chorych psychicznie także doświadcza jakaś seria przypadkowych zdarzeń ? Czemu jedni mają ciągle pod górę, a inni z górki ?
A można być w ogóle kimś innym? Czy tylko sobą albo nikim?pawel534 pisze: Kiedyś też miałem myśli samobójcze, między innymi z powodu wiary w reinkarnacje. Po prostu nie byłem zadowolony ze swojego życia z wielu powodów i chciałem na nowo się narodzić aby lepiej ułożyć sobie życie.
Tutaj jest całkiem dobry artykuł na ten temat: http://www.politykaglobalna.pl/2009/04/ ... reportera/JudasHonor pisze:No dobra, może czasem da się jeszcze jakoś szukać usprawiedliwienia w poczynaniach z tego życia. Ale co powiesz na ten przykład:
Co te dziecko mogło zawinić ? Za młode by nagrzeszyć a jednak los okrutny, aż strach. Nie wyjaśnimy tego sensownie, jeśli ominiemy karmę, reinkarnację.
Aby jeszcze dodać pikanterii temu zdjęciu, dodam, że jego autor dostał międzynarodową nagrodę za najlepsze zdjęcie ..., a wkrótce po tym, popełnił samobójstwo. Być może nie pomógł temu biednemu dziecku, ważniejsze było by zrobić zdjęcie, a jego karma się wkrótce dopełniła.