forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
koniczynka26 pisze:Ja również uważam że miłość rodzicielska jest najsilniejszym rodzajem miłości ponieważ nic nie może się równać z miłością dobrej kochajacej matki do dziecka a dobry mądry ojciec powinien równie mocno kochać swoje dzieci
Miłość do WŁASNEGO dziecka jest taka sama niezależnie od płci rodzica. Ojciec równie mocno potrafi kochać własne dziecko, jak matka. Tak samo mieć je gdzieś, jak matki miewają.
Koniczynka nie wiem czy masz bardziej kochać Boga od swojej rodziny bo sam nie wiem czy bardziej kocham Boga od swojej rodziny ale uważam że Boga powinno się postawić na pierwszym miejscu pod względem na przykład tego co Bóg mówi chociażby dekalogu. Nie będę dyskutował o tym co jest napisane w Biblii bo sam całej nie znam ale dlaczego uważasz że Bóg jest okrutny i mściwy ? Ja wierzę w osobowego Boga a nie w jakąś siłę sprawczą, w reinkarnacje nie wierzę o czym już pisałem, choć kiedyś wierzyłem teraz wydaje mi się ona bezsensowna.
Pawel 534 nie chcę się z tobą kłócić o twoją katolicką wiarę ani cię przekonywać do wiary w reinkarnację bo szanuję twoją wiarę w Biblię Ja sama wyznaje wiele katolickich wartości bo dla mnie mają one uniwersalne znaczenie Ja na przykład wierzę w Swietosc rodziny i nie uznaje aborcji Wierzę też że większość 10 przykazań Dekalogu ma sens i jest dość mądre Ja nie czytalam Biblii ale uczeszczalam w szkole na lekcje religii oglądalam też w telewizji wiele ekranizacji opowiesci biblijnych i dla mnie Bóg przedstawiony w Starym Testamencie w Biblii jest jakimś bezdusznym tyranem zawistnym msciwym i okrotnym ale podkreślam Pawle 534 to jest tylko i wyłącznie moje zdanie ty Pawle 534 nie musisz się ze mną zgadzać i ja nie zamierzam cię przekonywać do mojego zdania na temat Biblii
Tak przypuszczałem że chodzi Ci o jakieś historie ze Starego Testamentu. Ja nie znam dobrze Starego Testamenu dlatego pytałem o jakieś konkretne historie które masz na myśli choć i tak nie czuję się na siłach odpowiadać dlaczego było tak a nie inaczej.
Pawle534 najważniejsze jest to że dla ciebie twoja wiara katolicka jest bardzo cenna i ważna i że czerpiesz z niej ważne dla ciebie wartości Ja tutaj nikogo nie zamierzam nawracac na moją wiarę w reinkarnację Przedstawilam tylko w tym temacie moje poglądy O wiele bardziej mi się podoba w Biblii Nowy Testament a historia Jezusa opisana w Biblii jest dla mnie niesamowita i jego naucznie jest dla mnie bardzo cenne Meczenska śmierć Jezusa to dla mnie potężny wszechogarniajacy symbol To dla mnie ogromna magia w nieskonczonej bezwarunkowej miłości Ja często się modle katolickimi modlitwami bo modlić się można wszędzie niekoniecznie w kościele można się modlić nawet w trakcie zakupów czy w autobusie w swoich myślach w swojej duszy Ja nie chodze do kościoła na Mszę Świętą bo nie odpowiada mi wiele z tego co się dzieje wśród księży w polskim kościele katolickim ale czasem zdarza mi się wejść na chwilę do kościoła i się pomodlic Przyjelam sakramenty święte chrztu komunii świętej i bierzmowania i są one dla mnie cenne i są dla mnie ochroną duchową Nie uznaję spowiedzi u księdza ze swoich grzechów spowiadam się przed samą sobą poprzez refleksje nad swoim postępowaniem i chęć poprawy Niektórzy twierdzą że słowa Jezusa można interpretować w ten sposób że Jezus uznawał reinkarnację ale Kościół katolicki przez wieki zmieniał Biblie aby podporządkować sobie ludzi i mieć monopol na zbawienie poprzez to że kościół katolicki zakłada że mamy tylko jedno życie na tej Ziemi i według kościoła nie mamy już szans na poprawę w innych wcieleniach na tej Ziemi i na głębszy rozwój duchowy podczas kolejnych inkarnacji Ja wierzę w to że będziemy tak wiele razy żyć na tej Ziemi będziemy mieli tyle wcieleń aż się dostatecznie rozwiniemy duchowo Matka Boska Maryja to też dla mnie potężny i nieskończenie dobry symbol matczynej ogromnej miłości Czasem modle się modlitwami Zdrowaś Marjo Ojcze Nasz i Aniele Boży Strozu Mój i jakoś zupełnie mi to nie przeszkadza w mojej wierze w reinkarnację bo dla mnie to jest wszystko ten sam system A już szczególnie wierzę w mojego Anioła Stróża który się mną opiekuje na całej drodze mojego życia w tym wcieleniu i chroni mnie on przed wszelkimi niebezpieczenstwami jakie niesie moje obecne życie na tej Ziemi Mam bardzo dobry kontakt z moim Aniołem Strozem i zawsze w moim życiu mogłam liczyć na jego opiekę bo niezależnie od tego co się w moim życiu działo to zawsze następowała poprawa i pomimo przeciwności losu w końcu było lepiej
Moim zdaniem Jezus nie uznawał reinkarnacji. Ja wierzę że każdy ma jedno życie i jest ono wystarczające aby być dobrym człowiekiem. Nie potrzeba kolejnych wcieleń na to, zresztą co to znaczy rozwinąć się duchowo według Ciebie ? Chcesz to sobie wierz w reinkarnację, nie będę Cię przekonywał że jej nie ma, sam chyba kiedyś w nią wierzyłem ale teraz wiem że byłem w błędzie.
Jakiś czas temu czytałem dzieło M. Valtorty "Poemat Boga-Człowieka" na temat życia Jezusa. Autorka miała wizje na temat życia Jezusa i je spisywała. Nie chcę skłamać ale o ile mnie pamięć nie myli to właśnie w tych książkach były słowa Jezusa który wprost wypowiadał się że reinkarnacji nie ma. Z tego co pamiętam to w tych samych książkach była mowa i chyba też słowa Jezusa, nie pamiętam dokładnych słów ale chodziło mniej więcej o to, że reinkarnacja oznaczała by pewną niemoc Boga który nie może stworzyć nowych dusz tylko wcielają się w ciała ludzie żyjący wcześniej. Nie wiem czy te książki są prawdziwe ale dla mnie takie wyjaśnienie jest logiczne. Poza tym mi się wydaje że gdyby była reinkarnacja to byłaby o tym wzmianka w ewangeliach a tam Jezus nic nie mówi o reinkarnacji tylko w Biblii jest mowa o niebie i piekle i czyśćcu chyba też choć nie wprost które nas czekają po śmierci. Poza tym jak napisałem moim zdaniem każdy ma średnio te kilkadziesiąt lat życia i w tym jednym życiu ma tak postępować aby trafić po śmierci ostatecznie do nieba. Ja nie wierzę teraz w reinkarnację poza tym moim zdaniem reinkarnacja mogłaby być przyzwoleniem w pewnym sensie na grzech bo człowiek by myślał że zawsze ma kolejne wcielenie na lepsze postępowanie. Dlaczego Bóg miałby nie zezwalać na kolejne urodziny ? Nie potrafię na to jednoznacznie odpowiedzieć ale wierzę że każdy ma tylko jedno życie i wierzę że tak jest dobrze bo tak to Bóg zaplanował.