Skandaliczne zachowanie na Powązkach

[Kamil Kończak]

Wiem Moi,że Cię szokują tak samo jak mnie obok agresji,braku szacunku i innych rzeczy.Ty jednak jesteś na temat Żydów szczególnie wrażliwa.Po moim pierwszym poście przytoczyłaś temat Żydów co było dosyć symptomatyczne bo mój post odnosił się do czegoś innego.

[boris]

Tak w ogóle to obserwuję u Moi jakąś dziwną blokadę psychiczną. Ostatnio jakiś gość tutaj stwierdził, że moze te mordowanie żydów w obozach koncentracyjnych nie było takie złe. Moi nazwała to wypowiedziom antysemicką. Ale wydaje mi się, ze jest różnica pomiędzy nie lubieniem Żydów -z jakiś powodów - i ich mordowaniem czy wzywaniem do mordowania. Przecież każda nacja ma jakieś specyficzne cechy narodowe, które można lubieć lub nie. To, ze ktoś nie lubi Żydów nie znaczy, że będzie od razu wobec nich agresywny, nie wspominając już nic o ich mordowaniu. Ba historia zna Żydów którzy nie lubili swego narodu. Tyle, że fakt też jest taki, że byli Zydzi którzy brali aktywny udział w mordowaniu swych współplemieńców podczas wojny - o czym rzadko się dziś wspomina. Prawdą jest, że w pewnych okolicznościach głupio jest się przyznawać, że się nie lubi Zydów, tak jak podczas wojny gdzie niemiecki motłoch dał Hitlerowi przyzwolenie na ich wymordowanie, ale w dzisiejszych czasach według mnie człowiek honorowy juz śmiało może się przyznać do tego, że Żydów nie lubi Czy ma rację, to już inna sprawa, ale ludzie tacy już są, że nie nie wzystkich lubią

[moi]

Uważam, za absurdalne wymyślania, jakichś "cech" różnych nacji i dorabianie do tego ideologii. Według tych stereotypów Polacy powinni być leniwi, gościnni, pić wódkę i porywać się z motyką na słońce. Niemcy jowialni, pedantyczni i lubiący piwo, Francuzi eleganccy i kochliwi, Murzyni leniwi i głupi, a Żydzi skąpi i pracowici. I co? - na podstawie tych wymyślonych cech można nie lubić jakiegoś narodu? Absurdalne. Można nie lubić jednego człowieka, za to jaki jest, ale nie cały naród! To rasizm i antysemityzm.
Uważam, że to wstyd posługiwanie się takim stereotypem, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

W Polsce wymyślanie komuś od Żydów zyskało status specjalnie obraźliwego wyzwiska i to też jest oburzające. Żyd i pedał - dwa słowa, którymi można poniżyć niemal każdego w Polsce.

Pozdrawiam.m.

[boris]

. Można nie lubić jednego człowieka, za to jaki jest, ale nie cały naród! To rasizm i antysemityzm.
.

Nie cały naród, ale pewne jego cechy. To, że negujesz, iż pewne grupy społeczne, w tym narody charakteryzują się pewnymi swoistymi dla siebie cechami pozostawiam bez komentarza. Jednak to pewne cechy narodowo-kultorowe sprawiły, że siły UB składały się w dużej części z Żydów.
PS
Kiedyś mieszkałem z grupą osób chyba kilkinastonarodową. Na podwórku była dziura, fakt, że gdyby ktoś w nią wpadł to może by i złamał nogę, ale była widoczna i nikomu to nieprzeszkadzało. Nikomu z wyjatkiem Niemca, który wziął i zabił ją deskami Typowe niemieckie umiłowanie porządku
Byłem w paru krajach i niektóre narodowości naprawdę trudno polubić, być może z uwagi na różnice kulturowe, nie mniej jednak uważam, że to nic strasznego nie lubieć np Koreańczyków. Kto ma inne zdanie niech wpierw pomieszka z Koreańczykami

[boris]

. Można nie lubić jednego człowieka, za to jaki jest, ale nie cały naród! To rasizm i antysemityzm.
.

Nie cały naród, ale pewne jego cechy. To, że negujesz, iż pewne grupy społeczne, w tym narody charakteryzują się pewnymi swoistymi dla siebie cechami pozostawiam bez komentarza. Jednak to pewne cechy narodowo-kultorowe sprawiły, że siły UB składały się w dużej części z Żydów.
PS
Kiedyś mieszkałem z grupą osób chyba kilkinastonarodową. Na podwórku była dziura, fakt, że gdyby ktoś w nią wpadł to może by i złamał nogę, ale była widoczna i nikomu to nie przeszkadzało. Nikomu z wyjatkiem Niemca, który wziął i zabił ją deskami Typowe niemieckie umiłowanie porządku
Byłem w paru krajach i niektóre narodowości naprawdę trudno polubić, być może z uwagi na różnice kulturowe, nie mniej jednak uważam, że to nic strasznego nie lubieć np Koreańczyków. Kto ma inne zdanie niech wpierw pomieszka z Koreańczykami

[moi]

Uważam, że posługujesz się stereotypem myślowym. Bardzo niebezpieczne!

Pozdrawiam.m.

[boris]

To Ty tkwisz w złudzeniach co jest jeszcze bardziej niebezpieczne.

[moi]

Dziękuję za diagnozę, nawzajem.

Pozdrawiam.m.

[boris]

Po prostu odmiennie oceniamy swój potencjał intelektualny. To się zdarza

[moi]

Nie oceniam Ciebie, tylko to, co piszesz, Twoje poglądy. A to różnica

Pozdrawiam.m.

[boris]

Nie jestem czymś abstrakcyjnym, częścią składową człowieka są jego poglądy i to częścią bardzo ważną, bo to przecież w oparciu o swoje poglądy ludzie dokonują wyborów, a od jakości ich wyborów zależy jakość ich życia. W końcu to na mnie spada odpowiedzialność za moje poglądy. Także nie za bardzo rozumiem Twojego uprzedniego postu. Po prostu jest różnica zdań na pewnien temat. Jakkolwiek by tego nie ubrać w słowa, czy jestem pogrążony w złudzeniach czy też mam niebezpieczne poglądy, to nie ma znaczenia, chodzi Ci tylko o to, że nie mam racji I ja myślę dokładnie tak samo, tj że nie masz racji. Więc nie ma specjalnego problemu. Temat ten nie jest dla mnie tak istotny, bym sie upierał przy swoim zdaniu i koniecznie przekonywał Cię byś zmieniła zdanie. Jak dla mnie masz prawo do swojego.

[moi]

Cieszę się, że przyznajesz mi prawo do własnego zdania, aczkolwiek wtręt o tkwieniu w złudzeniach uważam za zbędny w tej dyskusji.

Pozdrawiam.m.

[boris]

Jest taka metoda w kontaktach miedzyludzkich, by dać do zrozumienia temu z kim się kontaktujemy jasno i precyzyjnie czego od niego oczekujemy a czego raczej sobie nie życzymy nie mówiąc tego wprost, ale np naśladując jego zachowanie. I tak moja uwaga o twoich złudzeniach padła dopiero po tym jak przypisałaś mi że moje poglądy są groźne. Tak samo, dość nieładne (w swoim czasie) wypominanie Ci tego szczura nastąpiło dopiero po tym jak w dyskusji o Dhammie, zamiast trzymać się merytorycznych argumentów, uciekałaś się do osobistych wycieczek. Jak dla mnie to dyskutując przejawiasz dziwne tendencje, oczekując od rozmówcy przestrzegania takich zasad których Ty sama nie przestrzegasz.

[moi]

Mam swoje słabości. Staram się jednak unikać argumentów ad personam i tego samego oczekuję od moich rozmówców.


Pozdrawiam.m.

[boris]

To tak jak ja, też się staram

[moi]

To cieszę się, że doszliśmy do konsensusu

Pozdrawiam.m.

[eN]

Według tych stereotypów Polacy powinni być leniwi, gościnni, pić wódkę i porywać się z motyką na słońce. Niemcy jowialni, pedantyczni i lubiący piwo, Francuzi eleganccy i kochliwi, Murzyni leniwi i głupi, a Żydzi skąpi i pracowici. I co? - na podstawie tych wymyślonych cech można nie lubić jakiegoś narodu? Absurdalne. Można nie lubić jednego człowieka, za to jaki jest, ale nie cały naród! To rasizm i antysemityzm.
Uważam, że to wstyd posługiwanie się takim stereotypem, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Zapominasz o pozytywnych stereotypach, np. Polak Złota Rączka (koniecznie z wąsem a'la Wałęsa); Włoch - synek mamusi, mafiozo, elegancko ubrany; Niemiec - rzetelny, skrupulatny, pracowity, itd., itp. Ludzie zamknięci w pewnym kręgu kulturowym, językowym, w określonych granicach, nabywają z grubsza pewnych wspólnych cech, które często są wyrazem systemu, w którym przyszło im żyć. Stereotyp leniwego Polaka staje się nieaktualny, gdy ten wyjedzie np. do USA - tam zaczyna uczciwie i ciężko pracować, bo ma większą ku temu motywację, dzięki innym bodźcom na niego oddziałującym. Nie jest tajemnicą, że inaczej się pracuje, gdy ten sam zawód, wykonywany w podobnym zakresie skutkuje drastycznie różną gratyfikacją pieniężną.

W Polsce wymyślanie komuś od Żydów zyskało status specjalnie obraźliwego wyzwiska i to też jest oburzające. Żyd i pedał - dwa słowa, którymi można poniżyć niemal każdego w Polsce.

Aż dziwne, że słowa pedał nie pisze się jeszcze dużą literą

[moi]

eN, Ty się śmiejesz, a to poważna sprawa

Wszyscy ulegamy stereotypom, ale jak bardzo nas boli, gdy inni wyciągają je na wierzch w stosunku do naszej nacji. Była taka reklama w niemieckich mediach, pokazująca stereotyp Polaka-złodzieja i głupca, strasznie byli wszyscy w Polsce oburzeni, że Niemcy sobie na coś takiego pozwolili. A my możemy bić Żydów bezkarnie.

http://www.smog.pl/wideo/18550/niemieck ... cy_kradna/

Pozdrawiam.m.

[Kamil Kończak]

Co do wycieczek ad personam to ja się tak trochę czułem wczoraj.Moi tłumaczy to oczywiście brakiem precyzji i zwykłym nieporozumieniem ale mnie to do końca nie przekonuje.Kompletnie nie rozumiałem wczoraj dlaczego tak często przytaczałaś swoje zdanie na temat Żydów i traktowałaś mnie tak jakbym miał inne.Przecież ja znam doskonale Twoje zdanie i nie musiałaś pisać tego tyle razy.Zwłaszcza,że mam podobne.Wydaje mi się,że po prostu trochę nie wierzysz w to co pisze.Wydaje Ci się,że jeśli ktoś nie jest tak bardzo radykalny jak Ty i nie reaguje w identyczny sposób to po trosze jest w nim przyzwolenie na zachowania rasistowskie. Oczywiście bzdurą jest pisanie,że nielubienie jakichś nacji na podstawie stereotypu jest rasizmem.Chyba nie znasz Moi definicji rasizmu.Jest to z pewnoscią błędne myślenie ale na pewno nie rasizm!Bo to,że ja np.stwierdzę,że Niemiec jest pedantem wcale nie znaczy,że uważam go za kogoś gorszego a siebie za lepszego.To jest po prostu stereotyp,nic więcej.Bardzo często krzywdzący stereotyp ale nie rasizm.Twoje myślenie Moi idzie o wiele za daleko,nadużywasz słów.Dla mnie było bardzo dziwne,że nie skomentowałaś wczoraj braku szacunku dla rocznicy Powstania tylko od razu wyciagnęłaś temat Żydów.Co do słów Borisa to też się nie zgadzam.Poglądy na podstawie stereotypów nie są poglądami.Bo kiedy te stereotypy nakładamy na bezpośredni kontakt z człowiekiem staje się to krzywdzące.Jest to zbędny balast,który zamyka prawdziwe poznanie jednostki.Do tego towarzyszy temu mechanizm projekcji.Dajmy na to mały przyklad.Jak wiadomo Polacy są stereotypowo postrzegani przez niektóre nacje jako pijacy.Mamy Polaka,który jest kompletnym abstynentem.Mamy pracodawcę,który nie przepada za Polakami i myśli stereotypami.Następuje jakiś konflikt,pracodawca zaczyna prześladować pracownika.Ten zaczyna popijać,przychodzi do pracy na kacu.Dochodzi do kulminacji,Polak przychodzi do pracy pijany i wygarnia szefowi co myśli ne jego temat i sposób traktowania.Szef bez namysłu wywala Polaka na zbity pysk i krzyczy do reszty załogi "Pieprzony pijak,", i stereotyp się utrwala.Nikomu oczywiście nie przyjdzie na myśl,że sam wywołał taką reakcję.Tak samo jak człowiek agresywny,który innego postrzega jako agresywnego(siebie oczywiście nie) i według tego chorego wyobrażenia reaguje na drugą osobę nawet jeśli ta zachowuje się spokojnie.Mechanizm projekcji jest bardzo krzywdzący.Ludzie nie potrafią odczytywać zachowań i emocji innych ludzi.Sami bardzo często wrzucają w inne osoby własne emocje jak w kontener a spirala się nakręca.

[Kamil Kończak]

Moi,Ty masz jakąś obsesje w kwestii Żydów