Wenlafaksyna - ktoś brał lub bierze?
Moderator: moderatorzy
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8403
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Wenlafaksyna - ktoś brał lub bierze?
U mnie to dopiero początki, ale już wyraźnie czuję działanie przeciwlękowe (ataków paniki nie ma, nie ma "ciężaru na klacie, zredukowane zostały też lęki społeczne) i przeciwdepresyjne - podnosi nastrój i człek czuje się lekutki. Jak na razie to początki, więc nie mówię chop, ale czuję, że lek ma spory potencjał. Sertralina była świetna, escitalopram też... Zobaczymy czy będzie tak z wenlafaksyną. Biorę 300 mg.
A jakie są wasze doświadczenia z tym lekiem?
A jakie są wasze doświadczenia z tym lekiem?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: Wenlafaksyna - ktoś brał lub bierze?
mnie się po wenli zapominało 

Re: Wenlafaksyna - ktoś brał lub bierze?
Brałem wenlafaksyne w maksymalnej dawce, no i musze powiedzieć że był to jeden z lepszych okresów w moim życiu. Był fajnie, pomijając niesamowitą nadmierną potliwość, którą wtedy miałem. Ogólnie, to polecam.
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8403
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Wenlafaksyna - ktoś brał lub bierze?
Ok, u mnie już na 100% zaczęła działać. Nie podnosi tak spektakularnie nastroju jak sertralina czy escitalopram, ale ma świetne właściwości przeciwlękowe. Na razie zostaję przy wenli. Mam max dawkę.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.