Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Moderator: moderatorzy
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Oj, Cezary, Cezary... nieziemskim pesymistą jesteś... ale dobra, rozumiem, o co Ci chodzi... jest bardzo trudno stworzyć udany związek... tak wiele kobiet leci na urodę modela, duży członek, wysoki wzrost, gruby portfel itp. itd. . ... a nie na walory mentalne i osobowościowe mężczyzny...
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
To też, ale głównie chodzi o to, że kobieta, którą mógłbym pokochać i zająć się życiem z nią, niestety, jakby to powiedzieć, nie byłaby z tego powodu zachwycona, a innych nie chcę.redaktor pisze: ↑śr mar 29, 2023 9:52 pm Oj, Cezary, Cezary... nieziemskim pesymistą jesteś... ale dobra, rozumiem, o co Ci chodzi... jest bardzo trudno stworzyć udany związek... tak wiele kobiet leci na urodę modela, duży członek, wysoki wzrost, gruby portfel itp. itd. . ... a nie na walory mentalne i osobowościowe mężczyzny...
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Więc lepiej będzie dla dobra nas wszystkich, jeżeli będę sobie żył sam, tylko dla siebie.
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
To przykre co piszesz ale może być to prawda To zależy od tego jak bardzo jesteś chory
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Przykre jest to że ludzie cofają sie w czasie o dwa tysiące lat
każdy user twgo forum wie że choruje to znaczy ma "wgląd" czyli jest zdrowy.
Każdy leczący się jest zdrowy.
A że bieda nuda głód trudności życiowe to inna sprawa
Każdy leczący się jest zdrowy.
A że bieda nuda głód trudności życiowe to inna sprawa
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Jedyna nadzieja w tym, że takie przekonanie miałem już dwa razy, kiedy zakochałem się na śmierć w pewnej dziewczynie w wieku 19 lat i parę lat później, kiedy próbowałem się ożenić z taką jedną kobietką.
Też za nic na świecie nie wyobrażałem sobie, że mógłbym być szczęśliwy z inną. I za parę lat jakaś przyćmiła tamtą. Najgorsze jest jednak to, że to ostatnie zjawisko jest dosyć dziwne i trwałe.
Żadnej kobiety nie kocham, choćby najpiękniejszej, choćby przyszła mi gotowa na kolanach, oddać się i prosić o wzięcie, to powiem nie i będę wolał żyć dla siebie samego.
A za tamtą istotą latałem jak głupi parę lat i ciągle myślałem o niej.
Też za nic na świecie nie wyobrażałem sobie, że mógłbym być szczęśliwy z inną. I za parę lat jakaś przyćmiła tamtą. Najgorsze jest jednak to, że to ostatnie zjawisko jest dosyć dziwne i trwałe.
Żadnej kobiety nie kocham, choćby najpiękniejszej, choćby przyszła mi gotowa na kolanach, oddać się i prosić o wzięcie, to powiem nie i będę wolał żyć dla siebie samego.
A za tamtą istotą latałem jak głupi parę lat i ciągle myślałem o niej.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Kompletna bzdura - stereotypem jest to, ze kobiety leca na kase czy wyglad.redaktor pisze: ↑śr mar 29, 2023 9:52 pm Oj, Cezary, Cezary... nieziemskim pesymistą jesteś... ale dobra, rozumiem, o co Ci chodzi... jest bardzo trudno stworzyć udany związek... tak wiele kobiet leci na urodę modela, duży członek, wysoki wzrost, gruby portfel itp. itd. . ... a nie na walory mentalne i osobowościowe mężczyzny...
Ale to dobre usprawiedliwienie dla meskich cipek, ktore boja sie przejac inicjatywe w ich poznawaniu.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Gorszej cipki niż głupi Januszek to nie ma.
Nie chcę kobiet, chciałem jedną kobietę, i robiłem wszystko, na głowie stawałem, zapierałem się samego siebie, byłem gotów zginąć za nią, a że to niemożliwe, trudno, taka tragedia w miłości, to dureń nie rozumie jebany.
Nie chcę kobiet, chciałem jedną kobietę, i robiłem wszystko, na głowie stawałem, zapierałem się samego siebie, byłem gotów zginąć za nią, a że to niemożliwe, trudno, taka tragedia w miłości, to dureń nie rozumie jebany.
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Nasrać tylko na jego pierdolenie.
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Ja cię Cezary rozumiem. Osoby które nigdy nie były z kobieta nie mieszkały z nią wspólnie maja trudno pojąć o co ci chodzi. I raczej nie znajdziesz u nich zrozumienia
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Janusz jest jakiś upośledzony, albo udaje, nie chce zrozumieć czyjejś miłości.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Ja tu w ogóle o miłości nie pisze, tylko o poczatkowym zainicjowaniu kontaktu z kobieta czego prawie wszyscy tutaj się boicie. Bez tego w żadnym zwiazku raczej nie będziecie.
Do tego, Cezary, wrzucasz wszystkie kobiety do jednego worka. Słabe - ale jak na bierną cipkę przystalo.
Do tego, Cezary, wrzucasz wszystkie kobiety do jednego worka. Słabe - ale jak na bierną cipkę przystalo.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Nie mierz innych swoją miarą. Ja nie jestem samotnym odludkiem, który boi się ludzi i nigdy nie byl z kobietą, w przeciwieństwie do Was
Bo to w czym był Cezary trudno nazwać związkiem.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Szkoda gadać z zadufałym w sobie chłopaczkiem.Catastrophique pisze: ↑pt mar 31, 2023 8:17 am Ja nie jestem samotnym odludkiem, który boi się ludzi i nigdy nie byl z kobietą, w przeciwieństwie do Was
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Niech stuli pysk i trzyma się z dala ode mnie.
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Szuka jeleni znowu do swoich szkoleń flirtowania. Myśli, że wmówi jakieś ograniczenia, lęki, żeby wepchać się ze swoim pierdoleniem. Srać na jego szkolenia. Każdego prowadzą jego własne uczucia i nikt się nie boi kobiet. Niesie jak na skrzydłach, a wszelkie przeszkody się przeskakuje. Nawet gdyby Januszek stanął na drodze miłości, to by się go wygwizdało.
Skoro sobie jednak nie życzę teraz rozpierdalać uczuć z jakąś obcą paskudą, i później się męczyć w zobowiązaniach nie wiadomo jakich, to sobie nie życzę.
Wiem co robię.
Skoro sobie jednak nie życzę teraz rozpierdalać uczuć z jakąś obcą paskudą, i później się męczyć w zobowiązaniach nie wiadomo jakich, to sobie nie życzę.
Wiem co robię.
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Ktoś kto nigdy nie mieszkał z kobieta i nie brał odpowiedzialności za kobietę tego co piszesz nie zrozumie. Jak nie chcesz potomstwa to to co piszesz to jest jakiś sposób na życie .
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
cezary, jak sie czujesz wykorzystywany w związku to pamietaj co mówi poeta na ten temat: Kto sie daje dymać, tego ktoś wydyma... Dziś swiat nie jest taki że ludzie czy to w domu czy pracy. Znają jakieś granice, dają coś sami od siebie. Bo tak po prostu powinno być. Jeśli sam czegoś kogoś nie wyciągniesz to cie będą dymać. Czy to nawet w biznesie czy polityce, kościele...
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Amman, po zweryfikowaniu. Tego co to jest sztuczna inteligencaj i chat boty. Skłaniam sie do zdania na temat ciebie, że jesteś jakimś internetowym robotem. I nie chodzi mi o tą konkretną, twoją wypowiedz. Chodzi mi o całość twojej działalności tutaj... Albo zaczniesz pisać coś o sobie i uznam cie za człowieka albo ch... ci w d...
Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub
Przestańcie się kłócić.
Catastrophique- czy zaliczyłeś kiedykolwiek w życiu rozwód, albo rozstanie po wieloletniej kohabitacji ?. Bo właśnie to może wywołać/pogłębić psychozę i dość wielu userów z naszego forum przypuszczalnie ma to, sądząc z treści ich wypowiedzi, za sobą. Oni się po tych traumach poobrażali na kobiety.
Wiem, bo sam kiedyś zrobiłem taki błąd.
Cezary- życzę Ci, abyś wreszcie wyszedł ze swojej skorupy i poznał sensowną kobietęm która Cię doceni i którą Ty docenisz- i będziecie dla siebie nawzajem partnerami.
Tyle.
Catastrophique- czy zaliczyłeś kiedykolwiek w życiu rozwód, albo rozstanie po wieloletniej kohabitacji ?. Bo właśnie to może wywołać/pogłębić psychozę i dość wielu userów z naszego forum przypuszczalnie ma to, sądząc z treści ich wypowiedzi, za sobą. Oni się po tych traumach poobrażali na kobiety.
Wiem, bo sam kiedyś zrobiłem taki błąd.
Cezary- życzę Ci, abyś wreszcie wyszedł ze swojej skorupy i poznał sensowną kobietęm która Cię doceni i którą Ty docenisz- i będziecie dla siebie nawzajem partnerami.
Tyle.