Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

relacje rodzinne i ogólnie interpersonalne

Moderator: moderatorzy

redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 8:11 pm
płeć: mężczyzna

Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: redaktor »

Przy jakich konkretnie zaburzeniach psychicznych/psychoneurologicznych sąd rodzinny wydaje zgodę na ślub ?.
Awatar użytkownika
pingui
bywalec
Posty: 652
Rejestracja: pn cze 15, 2020 7:16 pm
Status: Guru
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Madagaskar

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: pingui »

Bardzo rzadko wydaje zgodę albo prawie wcale. Jedyna możliwość to nie przyznawać się w urzędzie ale wtedy ponosi się wszelkie konsekwencje takiego czynu, raz że z paragrafu, a dwa ślub można unieważnić w każdej chili skoro został zawarty wbrew prawu.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Amannn »

Mi jeden psychiatra opowiadał ze on jak go się sad pyta to daje zgodę w przypadku schizofrenii . Jak jednak robią inni nie wiem. Na pewno trzeba o taka zgodę wystąpić jak ma się diagnozę F20 Przy depresji zwłaszcza jak minęła to już raczej nie bo wtedy nie jest się chorym.
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 1:07 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: FreshEscape »

redaktor pisze: sob mar 18, 2023 1:01 pm Przy jakich konkretnie zaburzeniach psychicznych/psychoneurologicznych sąd rodzinny wydaje zgodę na ślub ?.
A jesteś w jakimś konkretnym, zaawansowanym związku. Że pytasz ???
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 8:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: redaktor »

Nie. Jestem rozwodnikiem, na ten moment od dłuższego czasu singlem.

Ale może kiedyś będę chciał się związać z kobietą.
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 1:07 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: FreshEscape »

redaktor pisze: sob mar 18, 2023 6:05 pm Nie. Jestem rozwodnikiem, na ten moment od dłuższego czasu singlem.

Ale może kiedyś będę chciał się związać z kobietą.
A może kiedyś poczujesz, że jesteś koniem. Będziesz się pytał czy koń, może wejść w związek małżeński ? Bardziej po twoich postach wyczuwam, ze ma jakieś, kolejne zaostrzenie. Chyba jedno z wielu, bo idziesz w swoich postach na świat, z motyką. Zastanów się w jakim punkcie jesteś i co możesz z tym zrobić. A nie wyjeżdżasz z pretensjami i marzeniami na cały świat !!!
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 8:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: redaktor »

Jestem w takim punkcie, że po prawie 23 latach od obrony dyplomu na UW obudziłem się i stwierdziłem ( dzięki dobrze ustawionym teraz lekom ). że chcę coś ze swoim życiem zrobić...

No wiem, że to żenada... :evil: :evil: :evil: Ale, czy mam się zupełnie poddać ?. Siedzieć na rencie, nie próbować chociaż podjąć pracy zarobkowej i iść do DPS- u z powodu uwarunkowań rodzinnych ??.

Czy jestem za stary nawet na pracę w Spółdzielni Inwalidów ?.

A co do kobiet, to przecież i w DPS- ach są śluby.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 5:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Schibi »

Powiem wam szczerze ze najgorzej sie przelamac ja po pierwszym bardzo ciezkim epizodzie dwa lata dochodzilem do siebie, ale jak juz wrocilem to teraz prawie 3 lata ciagle pracuje i nie wyobrazam sobie innego zycia choc ciagle narzekam ze praca mi sie nie podoba, zwiazki mi sie rozpadaja, ale na tym wlasnie polega zycie.
Awatar użytkownika
pingui
bywalec
Posty: 652
Rejestracja: pn cze 15, 2020 7:16 pm
Status: Guru
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Madagaskar

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: pingui »

A po co komu ślub, żeby potem się rozwodzić? Miłość nie zna granic i czy jest ślub czy go nie ma jak ma przetrwać to przetrwa wszystko. Niepełnosprawni nie powinni się żenić, co najwyżej związki partnerskie jeśli chodzi o zabezpieczenie kapitału, ani tym bardziej nie powinni mieć dzieci. Choć to nie moja sprawa jak się ktoś decyduje na dziecko, to jest tylko moje zdanie, a to jest jego wybór oraz jego partnerki życiowej.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 8:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: redaktor »

Faktycznie- jednak trzeba mądrze podejść do związku i tak zrobić, żeby przed ewentualnym ślubem omówić wszystkie ważne sprawy ( podział ról w związku, praca zarobkowa- kto zarabia więcej a kto mniej, a także, czy któreś z pary zostanie w domu, wychowując ewentualne dzieci ( obojętnie, biologiczne czy adoptowane ))- miłość fizyczna i antykoncepcja.

Ile małżeństw się rozpada, bo po ślubie się okazuje, że np. pożycie seksualne bardzo szwankuje .

Albo on/ona chce partnerstwa, a druga strona związku bardziej tradycyjnego. A przed ślubem nie rozmawiali o tym, zataili przed sobą nawzajem prawdę o sobie, a po ślubie " Po co malować fasadę, skoro chałupa sprzedana ". I płacz i wzajemne pretensje i para się rozwodzi.
Awatar użytkownika
pingui
bywalec
Posty: 652
Rejestracja: pn cze 15, 2020 7:16 pm
Status: Guru
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Madagaskar

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: pingui »

Inna inszość, że ludzie nie potrafią nawet ze sobą rozmawiać. Potem wychodzi kto miał jakie oczekiwania i że były akurat z kosmosu.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Amannn »

redaktor pisze: ndz mar 19, 2023 6:58 pm Faktycznie- jednak trzeba mądrze podejść do związku i tak zrobić, żeby przed ewentualnym ślubem omówić wszystkie ważne sprawy ( podział ról w związku, praca zarobkowa- kto zarabia więcej a kto mniej, a także, czy któreś z pary zostanie w domu, wychowując ewentualne dzieci ( obojętnie, biologiczne czy adoptowane ))- miłość fizyczna i antykoncepcja.

Ile małżeństw się rozpada, bo po ślubie się okazuje, że np. pożycie seksualne bardzo szwankuje .

Albo on/ona chce partnerstwa, a druga strona związku bardziej tradycyjnego. A przed ślubem nie rozmawiali o tym, zataili przed sobą nawzajem prawdę o sobie, a po ślubie " Po co malować fasadę, skoro chałupa sprzedana ". I płacz i wzajemne pretensje i para się rozwodzi.
Moim zdaniem to raczej marny pomysł takie umawianie się Lepiej zamieszkać razem przed ślubem i zobaczyc czy się układa czy nie. W życiu nie da się na wszystko umówić .
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 8:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: redaktor »

Zamieszkać razem ?. O to też mi chodziło. Przy mieszkaniu razem przed ślubem para nie zatai nawzajem prawdy o sobie. I rozmawiać też będzie.

Prawdopodobnie to mój właśnie przykład niemieszkania razem przed ślubem ( a potem rozwód był :evil: ) spowodował, że część par w mojej rodzinie nie chce legalizować związków.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: cezary123 »

redaktor pisze: ndz mar 19, 2023 10:41 pm Prawdopodobnie to mój właśnie przykład niemieszkania razem przed ślubem ( a potem rozwód był ) spowodował, że część par w mojej rodzinie nie chce legalizować związków.
Nie.
Każda para ma swoje życie osobiste i powody do takich a nie innych form związku. Nie patrzą na nikogo, tylko podejmują decyzje dla siebie sami.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Amannn »

Wiesz redaktor mieszkanie razem przed ślubem wydaje się obecnie podstawa Związki się rozpadają bo mężczyźni nie chcą się decydować dzisiaj na potomstwo w warunkach ze im kobiety je później przy rozstaniach zabierają Niestety wiele prawdy jest w spostrzeżeniach Cezarego.
spring_
bywalec
Posty: 504
Rejestracja: ndz lis 13, 2022 4:10 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: spring_ »

PoCo ślub?

Żeby się dupcing?

I to jest piekno wiary?

Po vo wam ślub.
każdy user twgo forum wie że choruje to znaczy ma "wgląd" czyli jest zdrowy.

Każdy leczący się jest zdrowy.

A że bieda nuda głód trudności życiowe to inna sprawa
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 8:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: redaktor »

To jak ja bym chciał w małżeństwie ( najlepiej sakramentalnym ), mieć udane pożycie seksualne to jestem hylikiem, jestem potępiony i trafię do piekła ?. A w którym kręgu tego piekła ( patrz Dante " Boska Komedia " ) będę przebywał ?? Jako rozpustnik oczywiście ??.

Coś mi to trąci św. Augustynem i jego manicheizmem w młodości...
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: cezary123 »

spring_ pisze: pt mar 24, 2023 8:29 am PoCo ślub?

Żeby się dupcing?

I to jest piekno wiary?

Po vo wam ślub.
Małżeństwo ludzie zawierają, żeby wyrwać własność i współwłasność, żeby się wzbogacić.
To musi być dobry interes, nikt nie wchodzi w to, żeby stracić. Dobór i połączenie ma się kręcić ku zadziałaniu i zatrybieniu w korzystnym układzie. Ludzie dobierają się tak, żeby trafił swój na swojego i zaszła reakcja zwiększająca majątek i swoiste opanowanie środowiska.
Mnie to nie interesuje jednak obecnie i nie wiem czy kiedykolwiek będzie. Wolę żyć sam dla siebie. Nie wytrzymałbym z żadną zołzą, nawet najbogatszą, więc i tak bym ją odstawił od siebie po krótkim czasie.
spring_
bywalec
Posty: 504
Rejestracja: ndz lis 13, 2022 4:10 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: spring_ »

To musisz płacić za ślub kościelny majątek ktorego nigdy niie zwrócisz # taka hipokryzja a wy klepcie się po tyłkach
każdy user twgo forum wie że choruje to znaczy ma "wgląd" czyli jest zdrowy.

Każdy leczący się jest zdrowy.

A że bieda nuda głód trudności życiowe to inna sprawa
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 9:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: cezary123 »

No dobra, małżeństwo i rodzina ma też inne funkcje: stworzenia bezpiecznego domu, miłości, zapewnienia pomocy i wsparcia wzajemnego, rozwoju, twórczej realizacji sobie nawzajem życia, spełnienia uczuć wyższych, sensu i celu na tle społeczeństwa i Wszechświata, ale te szumne ideały lądują daleko w kącie, a naprawdę szybko tworzy się barachło i szlam, zdrady, rozwody, niszczenie siebie nawzajem i jeszcze na koniec obciążanie za wszystko winą partnera i osranie.
Dlatego nie potrzebuję takiego czegoś na swojej drodze. Wystarczy raz się wplątać i później niełatwo wrócić do samego siebie, wolności i zdrowia.

Wróć do „rodzina i otoczenie”