Czy głosy mogą pochodzić od Boga?

[Jaskolka]

Jeśli między innymi głosy wyzywają to nie jest Dobro. Bóg to miłość, miłosierdzie. To co słyszysz jest wynikiem daru jaki dostałeś/aś ale popsute. Zniszczone zranione. Stąd masz zniekształcony obraz Boga.

Taaaa, Bóg jest dobrem właśnie widać to po tym jaki świat stworzył pełen cierpienia, wojny, mordy itp itd

czyli myślisz, że to wyzywanie to Bóg tak do Ciebie mówi ?
Nie jesteś winien choroby, nie jesteś winien tego że słyszysz głosy, ale możesz coś z tym zrobić chyba. Napisałam ,,chyba'' bo nie jestem jeszcze pewna czy można zareagować jakoś na te głosy.
Czytam pewną książkę , czy jest w niej zawarta cała prawda o schizofrenii nie wiem, jest to terapia wewnętrzna na drodze duchowej. Próbuję tej terapii. Samodzielnie niestety, ponieważ nie znam nikogo , koto mógłby się w podobny sposób zawarty w książce się do tego zabrać.
Moja psycholog mówi że to przekracza jej kompetencje, a duchowny mówi, że jeśli to co słyszę nie jest złe to może pochodzić od Boga. Że Bóg poprzez chorobę może mi coś mówić, ale z powodu choroby można mieć zniekształcony jego obraz.
Bóg dał nam wolna wolę i możemy wybrać dobro lub zło.
Wojna to po ludzku wygrana człowieka/ ludzi agresywnych , egoistycznych. A duchowo , po Bożemu tak naprawdę wygrały ofiary. Ponieważ agresor już się skazał na potępienie, a ofiara na życie wieczne w szczęśliwości. To życie na ziemi jest pełne osób z wolną wolą, człowiek myśli, że jest sam dla siebie Bogiem, że wszystko od niego zależy a tak naprawdę ma tylko aż tylko wolną wolę. Zobacz jaki jest świat kiedy człowiek może o czymś decydować. To właśnie

świat stworzył pełen cierpienia, wojny, mordy itp itd

ps. Nie kojarzę czy jesteś dziewczyną, czy facetem.

[Pumba]

To Bóg stworzył świat taki a nie inny i jest wobec tego za niego całkowicie odpowiedzialny.

[Jaskolka]

Pumba , stworzył mnie, Ciebie, Kowalskiego. Stworzył duszę, oblekł w ciało i dał nam wolną wolę. To człowiek wymyśla wojny.

[Chad]

To Bóg stworzył świat taki a nie inny i jest wobec tego za niego całkowicie odpowiedzialny.

Moze i tak , ale nie wiem , ze jej nie wzial na siebie , zaprzeczyc nie mozna.

[amigo]

Tylko w psychozie odbieralem, że moje głosy to od Boga, Aniołów a później szpital psychiatryczny, leki i wracamy do normalności.

[Józef80]

Głosy od "Boga" miałem niejednokrotnie. Ale głos niestety okazał się z czasem omylny, był zawsze bezradny w sensie że po za pocieszeniem i dobrym słowem nie miał mocy. Z czasem przekonałem się że jest to tylko schizofrenia.

Kiedyś też wiedziałem film dokumentalny o mózgu człowieka. Odkryto miejsce w którym przy dotyku mózgu słyszy się głosy które kojarzy się z nadprzyrodzonymi istotami lub Bogiem.

Głosy w schizofrenii są często spotykane.

[Jaskolka]

Nie wiadomo powszechnie na jaką skalę mniejszą czy większą ludzie słyszą Boga, Bo On może przyjść poprzez motyla czy powiew wiatru. Ale bywa, że słyszy się jego głos. Nie mam porównania wśród osób zwyczajnych , prostych ale przecież czyta się w Biblii czy pamiętnikach świętych o tym że mówi do nich Bóg. I potem psychozy nie mają? Abraham nie oszalał. Mojżesz. Faustyna.
Choroba zniekształca to co słyszymy, zniekształca to jak Boga postrzegamy. Może to rzutować na to jak selekcjonujemy to co słyszymy. Bo poprzez tą zdolność jaką mamy do słyszenia przenika jak przez cienką warstwę też głos ducha odstępczego.
Oczywiście zakładam że każdy schizofrenik tak ma ale chyba tu można się mylić.
Pewnie niedługo (może za 2 mies) będę w szpitalu to poobserwuję. O ile nie dostanę psychozy.

[Józef80]

Nie wiadomo powszechnie na jaką skalę mniejszą czy większą ludzie słyszą Boga, Bo On może przyjść poprzez motyla czy powiew wiatru. Ale bywa, że słyszy się jego głos. Nie mam porównania wśród osób zwyczajnych , prostych ale przecież czyta się w Biblii czy pamiętnikach świętych o tym że mówi do nich Bóg. I potem psychozy nie mają? Abraham nie oszalał. Mojżesz. Faustyna.
Choroba zniekształca to co słyszymy, zniekształca to jak Boga postrzegamy. Może to rzutować na to jak selekcjonujemy to co słyszymy. Bo poprzez tą zdolność jaką mamy do słyszenia przenika jak przez cienką warstwę też głos ducha odstępczego.
Oczywiście zakładam że każdy schizofrenik tak ma ale chyba tu można się mylić.
Pewnie niedługo (może za 2 mies) będę w szpitalu to poobserwuję. O ile nie dostanę psychozy.

Ależ wiadomo na jaką skalę. Szpitale są pełne takich oblokanych ludzi... Biblia? Przeczytaj o stworzeniu świata w 6 dni i o kalendarzu żydowskim który liczy dni od stworzenia świata 6000 lat temu. Serio w to wierzysz i odrzucasz niezaprzeczalne dowody naukowe? Jak tak to przynajmniej nie dziw się że nie uznaję Bibli za autorytet.

[Józef80]

Zastanawiające jest też to, dla czego głosy nigdy nie mówią nic wartościowego, jak syntezy nowych leków czy też inne ważne sprawy? Oczywiście mamy mnóstwo objawień jak Fatima i wielkie tajemnice objawione PO FAkCIE a do tego bez wartości jakiką się jej przepisuje. Jak i miliony innych podobnych dowodów na fałszywych świadectwach. Oczywiście niektóre coś się wypełniły bo na ilość proroctwa coś statystycznie o ile może zaistnieć w rzeczywistości to zaistnieje.

Nie ma wątpliwości co do pochodzenia głosów, są to urojenia.

[Józef80]

Zastanawiające jest też samo znaczenie głosów i mowy człowieka. Wedle Biblii to kiedyś był jeden jezyk. Człowiek zbudował wieże Babel i Bóg pomieszał jezyki by człowiek się nie dogadał.

Problem w tym że wszystko przechodziło ewolucję w tym jezyk i mowa. Nawet hebrajski język Boga wywodzi się z kilku starszych jezykow

Tak można bez końca niestety... Wy sobie wierzycie i czujecie się dzięki temu błogosławieni. Oczywiście nie chcę nikogo tu urazić. Prawda nie powinna nikogo obrażać. To potrafi jednak zaboleć. Bo bolesne jest błodzic i żyć w urojeniu.

[Pumba]

No właśnie Izraelici słyszeli głos Boga który ich prowadził i czy oni byli chorzy psychicznie ? No nie. Także to jest bardzo zagmatwana sprawa. Jaskółka możesz wyjaśnić co masz na myśli pisząc o zranieniu i zniekształconym obrazie Boga poprzez chorobę ? Bo nie bardzo rozumiem o co w tym chodzi.

[Catastrophique]

To Bóg stworzył świat taki a nie inny i jest wobec tego za niego całkowicie odpowiedzialny.

Nope. Bardzo to krótkowzroczne. Czy jak deweloper wybuduje dom to jest odpowiedzialny za to co robią w nim jego mieszkańcy?
Co prawda, Bóg nas wspiera, ale za wojny, cierpienie, zło etc odpowiedzialny jest człowiek, który, mając wolną wolę, podejmuje decyzje. Różne w skutkach.

[Pumba]

Jeżeli w przyszłości nie będzie już cierpienia w ogóle to czemu nie mogło być tak od razu od samego początku ? Mi to wygląda tak że Bóg celowo dopuścił cierpienie bo podobno w cierpieniu krystalizuje się dusza ludzka.

[Chad]

Ja nie potrafie cierpiec , od razu sie buntuje , nic nie mam , puste rece , i fura grzechow .

[Jaskolka]

Jaskółka możesz wyjaśnić co masz na myśli pisząc o zranieniu i zniekształconym obrazie Boga poprzez chorobę ? Bo nie bardzo rozumiem o co w tym chodzi.

Długa to jest opowieść, w skrócie część ludzi urodziło się z talentem kontemplacji (rozważania dogłębnego rozumienia i wewnętrznego daru słuchania Boga ) i to jest talent jaki otrzymali. Ktoś otrzymał dar pięknego głosu, inny talent pisania wierszy itd itp a ktoś inny właśnie dar kontemplacji. Wszystkie te dary możemy pomnażać aby mieć pełne garście przy przejściu na tamten świat.
Część osób z darem kontemplacji została zraniona w dzieciństwie. Było to tak duże uderzenie że popsuło aparat nasłuchujący (piszę porównaniami aby było to zrozumiałe ) Po prostu uszkodziło konstrukcję psychiczną. Przez to zranienie właśnie do naszych umysłów dostaje się duch odstępczy, to on najczęściej bredzi niestworzone rzeczy. Pomiędzy tymi jego głosami słychać gdzieś w oddali Boga ale całokształt tego co słyszymy zniekształca nam odbiór Boga.

[Jaskolka]

Ja nie potrafie cierpiec , od razu sie buntuje , nic nie mam , puste rece , i fura grzechow .

Ja tez sie buntuję, a właściwie jestem niecierpliwa, ogólnie ja sama wiem ale też wielu znajomych mi mówiło, że jestem oazą cierpliwości/spokoju. Jednak jeśli chodzi o cierpienie jestem niecierpliwa. Ale pracuję nad tym.

[Jaskolka]

Jak tak to przynajmniej nie dziw się że nie uznaję Bibli za autorytet.

@Józef80 ja zupełnie nie neguje tego co uznajesz,. Przecież wiesz, że Ciebie szanuję.
Powiedz mi jednak czy we wszystkich kościołach na raz dzwony nie biją na tym Forum. Przecież wciąż się mówi o Bogu. Dlaczego głosy i te szaleńcze i te pocieszające mieszają się a wszystko prowadzi do Boga. ? Obiecałam nie pisać tutaj o nim za wiele tylko o chorobie jednak nie umiem, bo tu jest tak wiele tematów z Bogiem związanych.

[cezary123]

Abraham nie oszalał.

Na pewno?
Jego imię znaczy "kochający ojciec".
Z około 30 dzieł sztuki podawanych przez Wikipedię i Google, które naprędce przejrzałem, obrazów dotyczących ofiarowania Izaaka, najbrutalniejszy wydaje mi się obraz Pedra de Orrente "El sacrificio de Isaac" , ale też i Caravaggia: "Ofiarowanie Izaaka". Chwyt za głowę syna przypomina element brutalnej walki krav maga.
Obraz Tycjana jest spokojniejszy i pokazuje istotę dziwnej sytuacji, w której znalazł się nasz patriarcha. Aniołek musiał przemknąć bardzo blisko staruszka i wyrwać mu nóż, żeby zapobiec zbrodni na dziecku.
Nie rozumiem do tej pory, co trzy abrahamowe religie od tysięcy lat w tym widzą.

Może jakaś książka mi rozjaśni w głowie?
"Bojaźń i drżenie" (dun. Frygt og Bæven) filozofa Sørena Kierkegaarda pewnie dosyć trudna będzie, ale podobno dosyć osobista. Filozof miał utracić uczucia do kobiety, jak Abraham prawie syna i wierzyć, że Bóg cudownie jest w stanie wszystko mu oddać? Niesamowite.

[Jaskolka]

cezary123 , mój Ty oczytany wszechstronnie człowieku. Czemu zajmujesz się poszukiwaniem we wszystkim w sporu, negowania. Pisz tak samo pięknie ale o tym co Ty lubisz, wyznajesz, czym żyjesz. Na razie postrzegam Cię jako ,,awanturnika ' '.
Pozdrawiam

[Józef80]

Jak tak to przynajmniej nie dziw się że nie uznaję Bibli za autorytet.

@Józef80 ja zupełnie nie neguje tego co uznajesz,. Przecież wiesz, że Ciebie szanuję.
Powiedz mi jednak czy we wszystkich kościołach na raz dzwony nie biją na tym Forum. Przecież wciąż się mówi o Bogu. Dlaczego głosy i te szaleńcze i te pocieszające mieszają się a wszystko prowadzi do Boga. ? Obiecałam nie pisać tutaj o nim za wiele tylko o chorobie jednak nie umiem, bo tu jest tak wiele tematów z Bogiem związanych.

Akurat ten temat nawiązuje do Boga i dla tego nie sposób trzymać się tematu bez nawiązania.

Przedstawiłem konkretne argumenty obalające prawdziwość Bibli i samego Boga. Podkreślając że głosy są wyłącznie stworem choroby.

Też Cię bardzo polubiłem i szanuję @Jaskolka.