forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Wg badań naukowych osoby chorujące na schizofrenię maja zwiększone ryzyko choroby Parkinsona w późniejszych latach.
A new study shows that patients with a schizophrenia spectrum disorder have an increased risk of Parkinson's disease later in life. The increased risk may be due to alterations in the brain's dopamine system caused by dopamine receptor antagonists or neurobiological effects of schizophrenia.
Objawy psychotyczne wyprzedzają ewidentne objawy parkinsonizmu, cukrzycy, zespołu metabolicznego i niedoczynności tarczycy. Można obwieścić, że schizofrenia to jednak choroba ogólnoustrojowa. Bardykineza to "spowolnienie ruchowe, objawiające się niezdolnością do wykonywania szybkich ruchów oraz opóźnioną inicjacją ruchu. Często towarzyszy chorobom układu nerwowego, np. chorobie Parkinsona (w fazie wczesnej)" (cytat z Wikipedii). Poznać można nas po zubożeniu mimiki, stąpaniu z nogi na nogę, krótkim chodzie, charakterze pisma...
Idźmy jednak w stronę słońca, wierząc, że odpowiednią terapią spowolnimy chorobowe procesy. Kto dużo pali, musi zażywać większe dawki neuroleptyków (inhibitora wychwytu zwrotnego dopaminy). Test zręcznościowy może być taki, żeby stanąć przy blacie kuchennym i zetrzeć na tarce połowę obranego surowego selera (dodajemy starte jabłko, sól, pieprz, garść przekrojonych na pół rodzynek i dwie łyżki stołowe majonezu.). Ze względu na tarczycę nie zaleca się bezrefleksyjnego spożywania selera, a także rzodkiewki oraz brukselki czy nawet fasoli, ale mogą one być częścią zbilansowanej, zróżnicowanej diety po prostu.
Ostatnio zmieniony wt sty 19, 2021 1:02 pm przez Meduzola, łącznie zmieniany 2 razy.
Catastrophique pisze: ↑wt sty 19, 2021 4:04 pm
Jak tak nie lubisz lekow to proponuje psychoze i szpital dla zmadrzenia .
F20 to psychoza schizofreniczna. No, skoro statystyki WHO (patrz: ICD10 czy już wkrótce obowiązujące ICD11) stanowią o tym, jak medycyna jest skonstruowana i jakie algorytmy przyświecają lekarskim decyzjom, to trzymajmy się już tej nomenklatury..! Myślę, że spora część osób z zaburzeniami psychicznymi ma poczucie nieodzowności regularnego zażywania środków farmakologicznych. "Epizody psychotyczne" to nasilenie się objawów, ale "psychoza" nie "wybucha" już, bo już istnieje- jako zdiagnozowane F20.
Ostatnio nasłuchałam się na temat szkodliwości leków. Ale nie to, że powodują parkinsonizm i inne cuda niewidy. Tylko to, że specjalnie nas ładują w leki, których potem nie można odstawić, bo organizm się uzależnia i stąd "nawrót". Że najlepiej jest przejść chorobę bez leków. Ta. xD
nie dyskutuj z debilem - wpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
viewtopic.php?t=40441
Wątek Zażalenia na pycioslawę. Chcesz coś dodać? Wbijaj śmiało.
Wszystkie leki mają skutki uboczne, a większość może uzależniać Tylko od nas zależy jak będziemy chcieli przeżyć to życie- będąc ciągle w psychozie, a co za tym idzie na hospitalizacjach, czy w miarę prowadzić normalne życie
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Trickster pisze: ↑wt sty 19, 2021 6:10 pm
Wszystkie leki mają skutki uboczne, a większość może uzależniać Tylko od nas zależy jak będziemy chcieli przeżyć to życie- będąc ciągle w psychozie, a co za tym idzie na hospitalizacjach, czy w miarę prowadzić normalne życie
Ponownie chybione zdanie i kto tu dba o jakość postów ?
Przypominam ci, że leki odstawiałem 3-krotnie (łącznie nazbierało się około rok czasu bez leków) i jakoś w szpitalu o mnie, ani widu, ani słychu, więc to kolejny mit, który powielasz od przebranych optymistów tegoż forum.
Leki mogą wywoływać słyszenie głosów i jestem tego dowodem, a tak tego nie zostawię, bo jak zmienią się nastroje w Polsce to odkleję raz na zawsze fałszywą łatkę F.20.
Parę lat po wypisaniu mnie ze szpitala byłem jeszcze na Rispolepcie i właśnie na tym leku miałem jedyny głos w życiu.
Wy jednak wolicie jak te krowy nie zmieniać zdania i traktować proces "leczenia" jako postępującą chorobę, a przecież coraz to nowsze fakty na temat szkodliwości neuroleptyków są ujawniane.
Wystarczy odrzucić ignorancję i wyjść ze swojego kokonu.
Ależ skąd - wy wolicie się tam grzać, tulić do krowiego cyca i przy tym ignorować fakty.
a to też zmyśliłem ?
W lutym 2008 roku stanąłem przed komisją wojskową i miałem kategorię A, by na koniec tego samego roku zostać zabranym do pomorskiego szpitala znajdującego się przy cmentarzu ?
Co, tak szybko choroba postępuje ? Hehe dobre sobie...
To co... znaczy i całe państwo jest jakieś liche skoro schizofreników do wojska chcą wcielić ?
Mam nawet zrobione zdjęcie książeczki wojskowej. No cóż będzie co wspominać po latach...
Trickster pisze: ↑wt sty 19, 2021 6:10 pm
Wszystkie leki mają skutki uboczne, a większość może uzależniać Tylko od nas zależy jak będziemy chcieli przeżyć to życie- będąc ciągle w psychozie, a co za tym idzie na hospitalizacjach, czy w miarę prowadzić normalne życie
Ponownie chybione zdanie i kto tu dba o jakość postów ?
Przypominam ci, że leki odstawiałem 3-krotnie (łącznie nazbierało się około rok czasu bez leków) i jakoś w szpitalu o mnie, ani widu, ani słychu, więc to kolejny mit, który powielasz od przebranych optymistów tegoż forum.
Nie ma to jak opierać wszystko na wlasnym przypadku i generalizowac, bo to pasuje do naszych chorych, majacych sie nijak do rzeczywistosci pogladow.
Ja Ci z kolei przypominam, ze zdecydowana wiekszosc osob (w tym ja) po rezygnacji z lekow wyladowala w szpitalu. Osoby zdiagnozowane, ktore po rzuceniu lekow nie maja nawrotu to moze 1% calosci.
Takie sa twarde fakty.
No i co do Ciebie, patrzac na to co piszesz i jak piszesz, daleko Ci do zdrowia.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
AcidHouse pisze: ↑wt sty 19, 2021 8:59 pm
przecież coraz to nowsze fakty na temat szkodliwości neuroleptyków są ujawniane.
Wystarczy odrzucić ignorancję i wyjść ze swojego kokonu.
Ależ skąd - wy wolicie się tam grzać, tulić do krowiego cyca i przy tym ignorować fakty.
Podaj linki do tych oficjalnych faktow.
Fakty sa takie, ze dzieki lekom nie masz nawrotow. To Ci powie kazdy lekarz (zdecydowanie bardziej wiarygodny niz jakis krzykacz pseudo buntownik systemowy i forumowy - Ty) i rozsadni chorujacy. Bo masa chorych zyje normalnie na lekach i nie uzalaja sie nad soba i nie szukaja winnych swojej beznadziei - jak Ty, tylko odpowiadaja za siebie. To nie tylko moja opinia a dane od lekarzy, z którymi rozmawialem i wyniki obserwacji otoczenia. To forum, mekka dziwakow i/lub chorych, ktorzy nie ogarniaja zycia, nie jest ZADNYM obiektywnym wyznacznikiem tego jak jest naprawde.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"