Jaki widzisz się za parę lat?

[guile]

Ja chcę mieć parę ogrodzonych hektarów działki z laskiem i stawem, BEZ ŻADNYCH SĄSIADÓW NIGDZIE W POBLIŻU, gdzie bym sobie mieszkał w domku holenderskim z masą kotów! Miałbym jeszcze gdzieś 10 kur na jajka, drzewka owocowe, namioty warzywne (i wiadomo co jeszcze w namiotach), łódkę na staw, autko terenowe, microcara, i skutera. W stawie hodowałbym węgorze i raki.

[nadzieja dobrowolska]

Widze siebie zywa, niezszargana choroba, chociaz w polowicznej remisji. Wszystko inne jest dla mnie kwestia zagadkowa.

[guile]

Musi też to być blisko większego miasta, żebym nie musiał jechać za daleko na zakupy.

[nadzieja dobrowolska]

Wiecznie spacerujac obserwuje domy polozone na uboczu i sama chcialabym mieszkac blisko lasu. Po wujku oraz ciotce i jej mezowi powinnam dostac solidny spadek. Wtedy pomyslimy nad takim domem. Najpierw jednak musza umrzec, a tego im nie zycze. Jednak ze dwadziescia lat jeszcze poczekam.

[guile]

Wiecznie spacerujac obserwuje domy polozone na uboczu i sama chcialabym mieszkac blisko lasu. Po wujku oraz ciotce i jej mezowi powinnam dostac solidny spadek. Wtedy pomyslimy nad takim domem. Najpierw jednak musza umrzec, a tego im nie zycze. Jednak ze dwadziescia lat jeszcze poczekam.

A mają swoje własne potomstwo? Jak tak, raczej nie licz na wiele. Ja nie mam spadku po bezdzietnej ciotce tylko dlatego, bo testamentu nie zdołała mi spisać. Teraz muszę spłacić tę część rodziny spadkobierców, którzy się na mnie nie zrzekli podczas rozprawy o moje przejęcie posesji przez zasiedzenie, by móc to sprzedać.

[nadzieja dobrowolska]

Nie maja potomstwa. Wszystko jest juz ustalone.

[guile]

Bym sobie jeszcze kupił więcej różnych narzędzi, i robił dla YouTube różne projekty jak Jimmy DiResta.

[guile]

Jak Jimmy DiResta, a może nawet Colin Furze, choć on jest bardzo dobry w matematyce. Ja jestem okropny w matmie, jak to jest typowe dla artysty wizualnego.

[ptk]

Guile widze w dps-ie jak sra pod siebie.

[guile]

Guile widze w dps-ie jak sra pod siebie.

Ale czyja schiza jest gorsza? Ja się nie boję pokazać mordy na instagramie!

[nadzieja dobrowolska]

Ja się nie boję pokazać mordy na instagramie!

Twoja morda i opis na insta zupełnie nie pasują do tego, jak prezentujesz siebie na evocie.

[Yellow9]

.

[AcidHouse]

Może być sławny, a jeśli dopadnie Cie sława to musisz liczyć się z karykaturkami.

Ja widzę siebie tak jak teraz, bo moja wiara nie jest już robieniem balonów z gumy.
Powoli się robi guma do jedzenia, a nie prawdziwa balonowa.
No tak to fakty.

Natomiast jeżeli chodzi o wygląd to nieco większe zakola i nieco mniej gęste włosy i chyba jednak chudszy, aniżeli teraz

Ułóżcie proszę zdanie, aby się zrymowało asteroid z bolidem, z Formuły 1.

[Catastrophique]

Trudno powiedzieć, bo rozwijam się zawodowo i osobowościowo ostatnio bardzo szybko.
Myślę, że będę nadal działał w Warszawie, ewentualnie za granicą, ale na znacznie większą skalę niż teraz.

[guile]

Jeśli znajdę faceta to widze siebie z mężem w domu na obrzeżach miasta z dzieckiem (lub dziećmi (?) ). Jeśli nie znajdę to spełnie się zawodowo, zostane kocią mamą z własnym mieszkaniem i szarym volvo. Najbardziej realne jest jednak to, że zostane samotną, starą, psychotyczką na rencie, ledwo wiążącą koniec z końcem lub przykleje się do kogoś z rodziny i będę pasożytować.

Ja też jestem kocią mamą, i jeżeli mi we wrześniu wypali wyjazd na zarobek, będę miał na swój wymarzony hektar działki ze stawem rybnym za parę lat. Tak, będę miał co najmniej 10 kotów, domek choćby holenderski, 10 kurek na jajka, i zero sąsiadów w pobliżu.