Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki...

[kruczy]

"Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu"...

Czy zgadzacie się, że przez formę radiową tej informacji (cała treść przeczytana w kilka sekund i brzmiąca jak jakiś niezrozumiały warkot)brzmi ona wręcz jak otwarta kpina skierowana w
stronę słuchaczy. Mnie osobiście taki sposób prezentowania reklam przeraża.

[Maksymiliana]

Niezły masz zapłon.... ten tekst jest emitowany od jakiś 12 lat, a ty dopiero dziś skapnąłeś się że takie coś istnieje? xd

I nie warkot tylko ma być odczytana w języku polskim w sposób wyraźny i trwać nie mniej niż 8 sekund - taki jest tekst rozporządzenia ministerstwa zdrowia i reklamodawcy się do tego stosują.

[kruczy]

Niezły masz zapłon.... ten tekst jest emitowany od jakiś 12 lat, a ty dopiero dziś skapnąłeś się że takie coś istnieje? xd

I nie warkot tylko ma być odczytana w języku polskim w sposób wyraźny i trwać nie mniej niż 8 sekund - taki jest tekst rozporządzenia ministerstwa zdrowia i reklamodawcy się do tego stosują.

Taak tekst jest od dawna ale w radiu słyszę go w takiej przyśpieszonej wersji od niedawna.
Właśnie chodzi o to, że nie jest wyraźny albo mi się coś w głowie przestawia, bo gdybym
go wcześniej nie znał to nie zrozumiałbym co mówią. Postaram się znaleźć w necie.

[Maksymiliana]

Nie może być niewyraźny, jest rozporządzenie które jasno mówi ile ma trwać.

[kruczy]

Nie może być niewyraźny, jest rozporządzenie które jasno mówi ile ma trwać.

minimum jest 8 sekund, a czy jesteś pewna czy w przypadku wszystkich produktów farmaceutycznych tekst ma taką samą długość jak pierwotnie 12 lat temu?

[Maksymiliana]

Tak, jestem pewna, że to ma być 8 sekund, tak jak już pisałam - taki jest tekst rozporządzenia.
No wiesz, produkty które są opatrzone tymi opisami to zdaje mi się leki.

[kruczy]

no ok, gupi jestem, do zamkniecia

[Maksymiliana]

Generalnie w reklamach radiowych 8 sekund jest dla tej informacji i dosłownie ja wiem... 2 czy 3 sekundy na opis produktu, który właśnie może brzmieć jak zepsuty tranzystor i warkot.

[kruczy]

No właśnie, to jak nie ma dość czasu na taki komunikat w reklamie , to wszystko idzie w stronę legalności komunikatów podprogowych.
Zgody do zaśmiecania nam podświadomości niepotrzebnym szajsem. Wiem, nie odkryłem Ameryki, ale nie wierzę że tylko ja odbieram w tym 2-3 sekundowy warkocie złowieszczy chichot decydentow tego systemu.