wyjechać z chorego miasta i domu

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Misja numer jeden.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

dobra nie bede sie pierdolil daje brata do placowki i wyjezdzam z tego miasta
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

jak sie nie chce psem zajmowac to wypad do zakladau tam bedzie sie smial jak mu w dupe dadza zastrzyk
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

za duzo mowi a jest za cienki i takich szybko sie pacyfikuje prawnie
Awatar użytkownika
ola333
zaufany użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: sob maja 09, 2015 8:44 am

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: ola333 »

Trzeba wyjechać, zmienić środowisko, znaleźć nowe zajęcie, zapomnieć.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

ola333 pisze: wt mar 07, 2017 6:19 am Trzeba wyjechać, zmienić środowisko, znaleźć nowe zajęcie, zapomnieć.
Brat mojej koleżanki też pił i zle go leczyli psychiatrycznie.Była nawet z nim po wawach i w końcu wyjechała z nim z miasta,bracia jej też.A tu go gnębili,gadali tylko ludzie co to nie on jej brat.
Awatar użytkownika
ola333
zaufany użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: sob maja 09, 2015 8:44 am

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: ola333 »

A co dolega Twojemu bratu?
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

ola333 pisze: wt mar 07, 2017 7:56 am A co dolega Twojemu bratu?
Ma zaburzenia osobowości i jest gnębiony przez małolatów.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

I jest uzależniony od alkoholu.
Awatar użytkownika
ola333
zaufany użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: sob maja 09, 2015 8:44 am

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: ola333 »

To poważna sprawa, a rodzice co na to?
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Nie ma rodziców.Ojciec nie żyje,a matka też uzależniona.Przez to zawsze moja rodzina była gnębiona.
Awatar użytkownika
ola333
zaufany użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: sob maja 09, 2015 8:44 am

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: ola333 »

To trzeba mu zorganizować jakąś opiekę bo nie możesz całe życie pilnować go i poświęcać się dla niego.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Jak niewiadomo o co chodzi,to chodzi o kase

Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Bedac on w placówce jestem obciązony kosztami jego tam utrzymania.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11070
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: hvp2 »

Jak dasz brata do zakładu typu DPS to zostaniesz obciążony kosztami jego utrzymania w tej placówce.

Jak brat "jest gnębiony przez małolatów" to przecież nie jest to wina brata.

A przymusowy odwyk od alko? Może by się i przydał.
...tak patrząc na sprawę z ogromnego dystansu i nie znając dokładnie zagadnienia.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Ma terapie kolejną ale oni nie dają za wygraną i nie wiadomo kto kogo prowokuje.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12330
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Walet Pikowy »

Awatar użytkownika
JudasHonor
moderator
moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: JudasHonor »

Mam także problem z toksyczną rodziną. W moim przypadku problemem nie jest tyle uzależnienie, chociaż brat ostro popija, a samo destruktywne i świadomie wrogie nastawienie. Zgadzam się z tobą, że najlepiej jest się odciąć, fizycznie i mentalnie od nich. Niestety, warunki panujące w tej krainie nie ułatwiają tego. Byłem za granicą, lepsze zarobki ale ciężko o stabilną pracę.

Z mojego doświadczenia powiem, że przy przebywaniu długi czas w toksycznym otoczeniu, najważniejsze jest zachowanie energii i nie tracenie jej na emocjonalne rozgrywki. Takie otoczenie mocno osłabia, trzeba oszczędzać swoje siły, bo to długi maraton.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
Awatar użytkownika
Tal
zaufany użytkownik
Posty: 1843
Rejestracja: sob mar 08, 2014 5:44 pm
płeć: mężczyzna

Re: wyjechać z chorego miasta i domu

Post autor: Tal »

Bez obrazy Tup, ale odnoszę wrażenie, że również masz zaburzoną osobowość.
Dzielisz się swoim prywatnym życiem w tym przypadku poważnym problemem, który to przeplatasz śliczną "różową" muzyczką..
Ostatnio zmieniony wt mar 07, 2017 1:18 pm przez Tal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
ODPOWIEDZ

Wróć do „nasze środowisko”