wyjechać z chorego miasta i domu
Moderator: moderatorzy
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
wyjechać z chorego miasta i domu
Misja numer jeden.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
dobra nie bede sie pierdolil daje brata do placowki i wyjezdzam z tego miasta
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
jak sie nie chce psem zajmowac to wypad do zakladau tam bedzie sie smial jak mu w dupe dadza zastrzyk
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
za duzo mowi a jest za cienki i takich szybko sie pacyfikuje prawnie
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
Trzeba wyjechać, zmienić środowisko, znaleźć nowe zajęcie, zapomnieć.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
Brat mojej koleżanki też pił i zle go leczyli psychiatrycznie.Była nawet z nim po wawach i w końcu wyjechała z nim z miasta,bracia jej też.A tu go gnębili,gadali tylko ludzie co to nie on jej brat.
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
A co dolega Twojemu bratu?
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
I jest uzależniony od alkoholu.
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
To poważna sprawa, a rodzice co na to?
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
Nie ma rodziców.Ojciec nie żyje,a matka też uzależniona.Przez to zawsze moja rodzina była gnębiona.
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
To trzeba mu zorganizować jakąś opiekę bo nie możesz całe życie pilnować go i poświęcać się dla niego.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
Jak niewiadomo o co chodzi,to chodzi o kase
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
Bedac on w placówce jestem obciązony kosztami jego tam utrzymania.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
Jak dasz brata do zakładu typu DPS to zostaniesz obciążony kosztami jego utrzymania w tej placówce.
Jak brat "jest gnębiony przez małolatów" to przecież nie jest to wina brata.
A przymusowy odwyk od alko? Może by się i przydał.
...tak patrząc na sprawę z ogromnego dystansu i nie znając dokładnie zagadnienia.
Jak brat "jest gnębiony przez małolatów" to przecież nie jest to wina brata.
A przymusowy odwyk od alko? Może by się i przydał.
...tak patrząc na sprawę z ogromnego dystansu i nie znając dokładnie zagadnienia.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
Ma terapie kolejną ale oni nie dają za wygraną i nie wiadomo kto kogo prowokuje.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12330
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
- JudasHonor
- moderator
- Posty: 1895
- Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
Mam także problem z toksyczną rodziną. W moim przypadku problemem nie jest tyle uzależnienie, chociaż brat ostro popija, a samo destruktywne i świadomie wrogie nastawienie. Zgadzam się z tobą, że najlepiej jest się odciąć, fizycznie i mentalnie od nich. Niestety, warunki panujące w tej krainie nie ułatwiają tego. Byłem za granicą, lepsze zarobki ale ciężko o stabilną pracę.
Z mojego doświadczenia powiem, że przy przebywaniu długi czas w toksycznym otoczeniu, najważniejsze jest zachowanie energii i nie tracenie jej na emocjonalne rozgrywki. Takie otoczenie mocno osłabia, trzeba oszczędzać swoje siły, bo to długi maraton.
Z mojego doświadczenia powiem, że przy przebywaniu długi czas w toksycznym otoczeniu, najważniejsze jest zachowanie energii i nie tracenie jej na emocjonalne rozgrywki. Takie otoczenie mocno osłabia, trzeba oszczędzać swoje siły, bo to długi maraton.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
Re: wyjechać z chorego miasta i domu
Bez obrazy Tup, ale odnoszę wrażenie, że również masz zaburzoną osobowość.
Dzielisz się swoim prywatnym życiem w tym przypadku poważnym problemem, który to przeplatasz śliczną "różową" muzyczką..
Dzielisz się swoim prywatnym życiem w tym przypadku poważnym problemem, który to przeplatasz śliczną "różową" muzyczką..
Ostatnio zmieniony wt mar 07, 2017 1:18 pm przez Tal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)