Które leki są mocne a które słabe?

Moderator: moderatorzy

Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: Które leki są mocne a które słabe?

Post autor: Newt »

Brałam większość z tych, które tam wymieniłam i według mnie się zgadza. Pernazyna i sulpiryd były słabe w porównaniu z haloperidolem i clopixolem. Rispolept i olanzapina działały o wiele mocniej niż kwetiapina i abilify.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Awatar użytkownika
Margareth
zaufany użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: sob cze 08, 2013 9:03 pm

Re: Które leki są mocne a które słabe?

Post autor: Margareth »

Haloperidol bralam tylko miesiac, bylo to juz dawno temu a do teraz czasami bez powodu trzesie mi sie lewa reka. Wczesniej tego nie mialam, dlatego nie polecam tego.
Nie ma już nic za ścianą powiek.
leonidas
zaufany użytkownik
Posty: 972
Rejestracja: czw gru 13, 2012 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Które leki są mocne a które słabe?

Post autor: leonidas »

Ja też mam od haloperidolu jakieś tiki nerwowe, nie jest ich dużo, ale zastanawiam się, czy to nie są dyskinezy późne jakieś lekkie, brałem go 6 miesięcy.
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Które leki są mocne a które słabe?

Post autor: jojo »

Haloperidol- chyba w bardzo dużej dawce- był tak mocny, że mi się urwał film na kilka tygodni, albo na ponad miesiąc.

Abilify- 7.5 mg, 15 mg, 30 mg- tak słabe, że źle sypiałam, miałam pozytywy i musiałam dołożyć kwetaplex xr w dawce 150 mg.

Zeldox- chyba był tak silny dla mnie, że prawie dostałam zapaści, bo mi maksymalnie obniżył ciśnienie.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Które leki są mocne a które słabe?

Post autor: jojo »

Okazało się, że mimo że abilify w ogóle nie działa na pozytywy, to w najwyższej dawce zwalcza mój wilczy apetyt.

Jak brałam tylko 15 mg abilify i 200 mg kwetaplex (150 xr i 50 zwykłego) to nie mogłam się najeść- w ogóle nie odczuwałam sytości i mogłam jeść tak długo, aż mi się zrobi niedobrze. :(

Czyli abilify rzeczywiście wpływa na mój apetyt i powinnam to doceniać, a nie ciągle pisać, że to przereklamowany lek. :oops:
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
leonidas
zaufany użytkownik
Posty: 972
Rejestracja: czw gru 13, 2012 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Które leki są mocne a które słabe?

Post autor: leonidas »

Pytanie trochę inne co do tematu, ale nieco powiązane.
Jak to jest, że jedni przyjmując leki straszenie źle je znoszą, wręcz opowiadają o nich jako jedno z najgorszych stanów psychicznych, a inni nie czują praktycznie żadnych większych skutków ubocznych.
Np. taki haloperidol jest najczęściej i najgorzej znoszonym lekiem, a u mnie poza nieco większą akatyzją, nie wywołał żadnych skutków ubocznych, nawet ani trochę senny po nim nie byłem, Brałem praktycznie wszystkie leki neuroleptyczne i jedynie fluanxol i klozapol powodowały ślinotok, z koncentracją nie miałem nigdy kłopotu, jedynie teraz na kwetaplexie lekkie mam, obniżone libido miałem na wszystkich lekach. Jak na leki neuroleptyczne i doświadczenia innych osób których występowały skutki uboczne, to jednak nie wiele .
Może ktoś się domyśla dlaczego tak może być?
ODPOWIEDZ

Wróć do „neuroleptyki”