alkohol

Moderator: moderatorzy

Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: alkohol

Post autor: Unknown »

Pije piwko.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
ola333
zaufany użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: sob maja 09, 2015 8:44 am

Re: alkohol

Post autor: ola333 »

A ja postanowiłam (po raz kolejny w życiu) nie pić alkoholu w ogóle, ale obawiam się, że nie uda mi się dotrzymać tego postanowienia. Nie jestem alkoholiczką, ale mam ku temu skłonności, poza tym pod wpływem alko łapię agresję i wszystkich wyzywam, a czasami nawet chce się z kimś bić, jak mnie porządnie wkurzy.
Lubię Lecha Free bo nie zawiera alkoholu, a wywołuje stan rozluźnienia i dobrze się na nim śpi, zazwyczaj mam bardzo przyjemne sny. :)
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Antonio Kontrabas »

Straszne swinstwo, oglupia i otepia, nic wiecej.
Awatar użytkownika
ola333
zaufany użytkownik
Posty: 244
Rejestracja: sob maja 09, 2015 8:44 am

Re: alkohol

Post autor: ola333 »

AntonPawlowicz pisze: pn sty 23, 2017 5:35 pm Straszne swinstwo, oglupia i otepia, nic wiecej.
Zgadzam się
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Kiciuś_XXL »

Dotknęła mnie kilka miesięcy temu tragedia z alkoholem w tle. Zmarł na zawał mój przyjaciel(35l). To, że nie stronił od alkoholu to mało powiedziane. Jak zaczął pić w sobotę to skończył w piątek, by zrobić sobie przerwę na parę godzin i od nowa. Ja z nim piłem najdłużej powiedźmy trzy dni i po tym czasie kończyłem pijacki maraton, on natomiast jak widział, ze już wysiadam to spotykał się z innymi kumplami, a jak tamci polegli to szedł do następnych. Jeśli o mnie idzie to nie mam zdrowia. Już dwa dni alkoholizowania to za wiele, bo czuję się po tym pijaństwie jakbym wszedł głową w dzwon i ktoś w niego uderzył a potem totalna pustka. Tak więc jeden dzień w tygodniu już mi starczy. Mój przyjaciel był inny. Gdy przyjechał z za granicy to imprezował 24/h. Bardzo lubił wódkę.
Mimo wszystko gdy zmarł, byłem w szoku i nie dowierzałem, bo tak nagle. Wszyscy byli w szoku bo prócz jego skłonności do alkoholu, innych używek, ładnych kobiet był towarzyski, miły, z poczuciem humoru. Był nieszkodliwy dla innych.
Bardzo mi go brak. Mówiłem mu żeby tyle nie chlał, wszyscy mu mówiliśmy. Pewnie miał wysoki alat, aspat ggtp. Jego wątroba już wysiadała zapewne. Gdy tak nagle zmarł, lekarz stwierdził, ze to rozległy zawał. Wcześniej skarżył się na serce, na jakieś palpitacje. Podejrzewam, ze miał wysokie ggtp. Na ironie, to jego ojca wzięło pogotowie w ten nieszczęsny dzień, a mój przyjaciel zmarł w domu.
Teraz gdy go nie ma, już mniej piję. Nie tylko, że nie mam z kim często upijać się, bo zawsze towarzysz do kieliszka się znajdzie, ale zdrowie, zdrowie najważniejsze.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Antonio Kontrabas »

Proste, tym bardziej je czlowiek docenia gdy ma dla kogo zyc. Ale i tak najpierw trzeba nauczyc sie chciec zyc dla siebie.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: cezary123 »

Nie piję w ogóle od 14 lat, zapomniałem już jak wygląda odurzenie.
Cieszę się z tego i nie zamieniłbym ocalonej, "zaoszczędzonej" sprawności psychofizycznej, umysłu i zdrowego, ciekawego losu na żaden inny. Być może zginąłbym po pijanemu już wiele razy przez ten czas a na pewno bym się ograniczył tą nieszczęsną trucizną.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Antonio Kontrabas »

Dobrze powiedziane i to wlasnie sie nazywa kultura ciala i ducha. Pewnie rowniez dzieki temu nie musisz juz od tylu lat brac lekow. Wygrales z choroba i wygrywasz ze soba. Godne podziwu i do pozazdroszczenia.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Kiciuś_XXL »

AntonPawlowicz pisze: wt sty 24, 2017 6:15 pm Proste, tym bardziej je czlowiek docenia gdy ma dla kogo zyc. Ale i tak najpierw trzeba nauczyc sie chciec zyc dla siebie.
Dokładnie. Dla córeczki teraz żyję, dla byłej żony...? :D
Inaczej przez chorobę psychiczną i niełaskawe życie o innych dolegliwościach nie wspomnę, już dawno zdobyłbym mocny sznur z odpowiednio umiejętnie zrobioną pętelką. Nie mylić z lassem, bo nie jestem kowbojem, tylko desperatem.
A tak córeczka, daje mi siłę. Jej uśmiech poprawia nastrój, jej słodki głosik samopoczucie.

Mija miesiąc a ja tylko raz piłem wódkę. Nie czułem zresztą ochoty by robić to częściej. Mam nadzieję, ze szybko nie nadrobię zaległości. Teraz jest fajnie. Nie wiem czy alkohol gorzej wpływa na moją sprawność umysłu. Może to sprawdzę, jeśli zajdzie sposobność.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Kiciuś_XXL »

Przez ostatni miesiąc nie miałem w ustach wódki, bo nie miałem takiej potrzeby. Jej smak i zapach jest dla mnie odrażający. Jedyne za czym tęsknię to spotkania z kumplami przy kielichu. Pogadać, pośmiać się, dowiedzieć się co u nich. Wyluzować się i powygłupiać. Odłączyć się od codzienności i na chwilę zapomnieć o troskach jeśli są. Tęsknię za tym właśnie. Raz na miesiąc jest potrzeba takiego kontaktu.
Awatar użytkownika
Rafalek83
zaufany użytkownik
Posty: 124
Rejestracja: wt paź 23, 2012 12:03 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: alkohol

Post autor: Rafalek83 »

Jestem alkoholikiem od paru lat nie pije ale są okresy w których chce się pić jak cholera jakoś sobie z tym radzę czytam w necie o szkodliwości alkoholu i to mnie jakoś uspokaja no i nawrotu choroby się boję picie i leki to raczej odpada
Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: sob sty 03, 2009 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Kefas »

ja tez jestem alkoholikiem nie pije od 2010 roku pare razy tez mi sie zachciało pic ale za duzo nacierpiałem się przez alkohol
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: sob sty 03, 2009 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Kefas »

ludzie którzy nie popadli w to uzależnienie gratuluję wam że potraficie żyć bez wspomagaczy w tych trudnych czasach.Wiele ludzi pracuje nad tym żeby ludzie byli nieszczęśliwi bo na nieszcześliwycch ludziach zarabia sie mase pieniędzy.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Awatar użytkownika
KAMELEON
zaufany użytkownik
Posty: 247
Rejestracja: pn paź 31, 2011 12:33 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Świrlandia

Re: alkohol

Post autor: KAMELEON »

a ja zawsze lubiłem pić alko, nakrotyki , papierosy czy inne uzywki mogly by dla mnie nie istniec , codziennie praktycznie wypijam kilka browarów , a gdy mam manie albo hipomanie to jest masakra , wodka piwko leci, wszystko , teraz jestem w stanie delikantego dolka wiec nie przesdadzam z tym ,wczoraj z ziomkami 3 piwka i styka 8) do tego leki , jutro powrot do pracy po urlopie wiec dzis chyba odpuszcze 8)
"...Charakter niespokojny,niepokorny,trudny,chociaż nie ciągnie się za nim
aż siedem grzechów głównych...."
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Antonio Kontrabas »

A jakie leki bierzesz? Az dziw, ze ci wartoba nie siada, chyba ze 20stke masz na kakru to mozna jeszcze hardkorzyc :lol:
Awatar użytkownika
KAMELEON
zaufany użytkownik
Posty: 247
Rejestracja: pn paź 31, 2011 12:33 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Świrlandia

Re: alkohol

Post autor: KAMELEON »

no raz biore raz nie teraz ogolnie to stablizator plus antdepresant ale srednio mi to idzie :)
"...Charakter niespokojny,niepokorny,trudny,chociaż nie ciągnie się za nim
aż siedem grzechów głównych...."
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Antonio Kontrabas »

Twardziel!
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: alkohol

Post autor: Słonecznik1 »

pomyślcie jak teraz alkoholicy muszą cierpieć , spirytus się marnuje i do dezyfekcji idzie . Alkohol jest bardzo toksyczny ,krótkie głupie picie może człowieka zjechać i narobić mu dużo szkód , zresztą lekarz sam mi mówił że alkohol jest ogólnie wyniszczający bardziej niz większość dragów. No może nie większość tu nie ma co stopniować myśle ale jest toksyczny.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: alkohol

Post autor: the end »

no więc, daję radę bez picia. :P
nic
Awatar użytkownika
Chłopiec Papuśny
zaufany użytkownik
Posty: 2131
Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46660127
Lokalizacja: Kiełczów

Re: alkohol

Post autor: Chłopiec Papuśny »

Ja na razie jestem Trzy miesiące trzeźwy. Przez alkohol popadłam w długi. Mam windykatorow, niektórzy moje długi posprzedawali. I ten alkohol. Czasami czuję spory głód by się napić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „używki: alko i inne”