alkohol
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: alkohol
Pije piwko.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: alkohol
A ja postanowiłam (po raz kolejny w życiu) nie pić alkoholu w ogóle, ale obawiam się, że nie uda mi się dotrzymać tego postanowienia. Nie jestem alkoholiczką, ale mam ku temu skłonności, poza tym pod wpływem alko łapię agresję i wszystkich wyzywam, a czasami nawet chce się z kimś bić, jak mnie porządnie wkurzy.
Lubię Lecha Free bo nie zawiera alkoholu, a wywołuje stan rozluźnienia i dobrze się na nim śpi, zazwyczaj mam bardzo przyjemne sny.
Lubię Lecha Free bo nie zawiera alkoholu, a wywołuje stan rozluźnienia i dobrze się na nim śpi, zazwyczaj mam bardzo przyjemne sny.

- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: alkohol
Straszne swinstwo, oglupia i otepia, nic wiecej.
Re: alkohol
Zgadzam się
- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: alkohol
Dotknęła mnie kilka miesięcy temu tragedia z alkoholem w tle. Zmarł na zawał mój przyjaciel(35l). To, że nie stronił od alkoholu to mało powiedziane. Jak zaczął pić w sobotę to skończył w piątek, by zrobić sobie przerwę na parę godzin i od nowa. Ja z nim piłem najdłużej powiedźmy trzy dni i po tym czasie kończyłem pijacki maraton, on natomiast jak widział, ze już wysiadam to spotykał się z innymi kumplami, a jak tamci polegli to szedł do następnych. Jeśli o mnie idzie to nie mam zdrowia. Już dwa dni alkoholizowania to za wiele, bo czuję się po tym pijaństwie jakbym wszedł głową w dzwon i ktoś w niego uderzył a potem totalna pustka. Tak więc jeden dzień w tygodniu już mi starczy. Mój przyjaciel był inny. Gdy przyjechał z za granicy to imprezował 24/h. Bardzo lubił wódkę.
Mimo wszystko gdy zmarł, byłem w szoku i nie dowierzałem, bo tak nagle. Wszyscy byli w szoku bo prócz jego skłonności do alkoholu, innych używek, ładnych kobiet był towarzyski, miły, z poczuciem humoru. Był nieszkodliwy dla innych.
Bardzo mi go brak. Mówiłem mu żeby tyle nie chlał, wszyscy mu mówiliśmy. Pewnie miał wysoki alat, aspat ggtp. Jego wątroba już wysiadała zapewne. Gdy tak nagle zmarł, lekarz stwierdził, ze to rozległy zawał. Wcześniej skarżył się na serce, na jakieś palpitacje. Podejrzewam, ze miał wysokie ggtp. Na ironie, to jego ojca wzięło pogotowie w ten nieszczęsny dzień, a mój przyjaciel zmarł w domu.
Teraz gdy go nie ma, już mniej piję. Nie tylko, że nie mam z kim często upijać się, bo zawsze towarzysz do kieliszka się znajdzie, ale zdrowie, zdrowie najważniejsze.
Mimo wszystko gdy zmarł, byłem w szoku i nie dowierzałem, bo tak nagle. Wszyscy byli w szoku bo prócz jego skłonności do alkoholu, innych używek, ładnych kobiet był towarzyski, miły, z poczuciem humoru. Był nieszkodliwy dla innych.
Bardzo mi go brak. Mówiłem mu żeby tyle nie chlał, wszyscy mu mówiliśmy. Pewnie miał wysoki alat, aspat ggtp. Jego wątroba już wysiadała zapewne. Gdy tak nagle zmarł, lekarz stwierdził, ze to rozległy zawał. Wcześniej skarżył się na serce, na jakieś palpitacje. Podejrzewam, ze miał wysokie ggtp. Na ironie, to jego ojca wzięło pogotowie w ten nieszczęsny dzień, a mój przyjaciel zmarł w domu.
Teraz gdy go nie ma, już mniej piję. Nie tylko, że nie mam z kim często upijać się, bo zawsze towarzysz do kieliszka się znajdzie, ale zdrowie, zdrowie najważniejsze.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: alkohol
Proste, tym bardziej je czlowiek docenia gdy ma dla kogo zyc. Ale i tak najpierw trzeba nauczyc sie chciec zyc dla siebie.
Re: alkohol
Nie piję w ogóle od 14 lat, zapomniałem już jak wygląda odurzenie.
Cieszę się z tego i nie zamieniłbym ocalonej, "zaoszczędzonej" sprawności psychofizycznej, umysłu i zdrowego, ciekawego losu na żaden inny. Być może zginąłbym po pijanemu już wiele razy przez ten czas a na pewno bym się ograniczył tą nieszczęsną trucizną.
Cieszę się z tego i nie zamieniłbym ocalonej, "zaoszczędzonej" sprawności psychofizycznej, umysłu i zdrowego, ciekawego losu na żaden inny. Być może zginąłbym po pijanemu już wiele razy przez ten czas a na pewno bym się ograniczył tą nieszczęsną trucizną.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: alkohol
Dobrze powiedziane i to wlasnie sie nazywa kultura ciala i ducha. Pewnie rowniez dzieki temu nie musisz juz od tylu lat brac lekow. Wygrales z choroba i wygrywasz ze soba. Godne podziwu i do pozazdroszczenia.
- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: alkohol
Dokładnie. Dla córeczki teraz żyję, dla byłej żony...?AntonPawlowicz pisze: ↑wt sty 24, 2017 6:15 pm Proste, tym bardziej je czlowiek docenia gdy ma dla kogo zyc. Ale i tak najpierw trzeba nauczyc sie chciec zyc dla siebie.

Inaczej przez chorobę psychiczną i niełaskawe życie o innych dolegliwościach nie wspomnę, już dawno zdobyłbym mocny sznur z odpowiednio umiejętnie zrobioną pętelką. Nie mylić z lassem, bo nie jestem kowbojem, tylko desperatem.
A tak córeczka, daje mi siłę. Jej uśmiech poprawia nastrój, jej słodki głosik samopoczucie.
Mija miesiąc a ja tylko raz piłem wódkę. Nie czułem zresztą ochoty by robić to częściej. Mam nadzieję, ze szybko nie nadrobię zaległości. Teraz jest fajnie. Nie wiem czy alkohol gorzej wpływa na moją sprawność umysłu. Może to sprawdzę, jeśli zajdzie sposobność.
- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: alkohol
Przez ostatni miesiąc nie miałem w ustach wódki, bo nie miałem takiej potrzeby. Jej smak i zapach jest dla mnie odrażający. Jedyne za czym tęsknię to spotkania z kumplami przy kielichu. Pogadać, pośmiać się, dowiedzieć się co u nich. Wyluzować się i powygłupiać. Odłączyć się od codzienności i na chwilę zapomnieć o troskach jeśli są. Tęsknię za tym właśnie. Raz na miesiąc jest potrzeba takiego kontaktu.
- Rafalek83
- zaufany użytkownik
- Posty: 124
- Rejestracja: wt paź 23, 2012 12:03 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: alkohol
Jestem alkoholikiem od paru lat nie pije ale są okresy w których chce się pić jak cholera jakoś sobie z tym radzę czytam w necie o szkodliwości alkoholu i to mnie jakoś uspokaja no i nawrotu choroby się boję picie i leki to raczej odpada
Re: alkohol
ja tez jestem alkoholikiem nie pije od 2010 roku pare razy tez mi sie zachciało pic ale za duzo nacierpiałem się przez alkohol
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Re: alkohol
ludzie którzy nie popadli w to uzależnienie gratuluję wam że potraficie żyć bez wspomagaczy w tych trudnych czasach.Wiele ludzi pracuje nad tym żeby ludzie byli nieszczęśliwi bo na nieszcześliwycch ludziach zarabia sie mase pieniędzy.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
- KAMELEON
- zaufany użytkownik
- Posty: 247
- Rejestracja: pn paź 31, 2011 12:33 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Świrlandia
Re: alkohol
a ja zawsze lubiłem pić alko, nakrotyki , papierosy czy inne uzywki mogly by dla mnie nie istniec , codziennie praktycznie wypijam kilka browarów , a gdy mam manie albo hipomanie to jest masakra , wodka piwko leci, wszystko , teraz jestem w stanie delikantego dolka wiec nie przesdadzam z tym ,wczoraj z ziomkami 3 piwka i styka
do tego leki , jutro powrot do pracy po urlopie wiec dzis chyba odpuszcze 


"...Charakter niespokojny,niepokorny,trudny,chociaż nie ciągnie się za nim
aż siedem grzechów głównych...."
aż siedem grzechów głównych...."
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: alkohol
A jakie leki bierzesz? Az dziw, ze ci wartoba nie siada, chyba ze 20stke masz na kakru to mozna jeszcze hardkorzyc 

- KAMELEON
- zaufany użytkownik
- Posty: 247
- Rejestracja: pn paź 31, 2011 12:33 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Świrlandia
Re: alkohol
no raz biore raz nie teraz ogolnie to stablizator plus antdepresant ale srednio mi to idzie 

"...Charakter niespokojny,niepokorny,trudny,chociaż nie ciągnie się za nim
aż siedem grzechów głównych...."
aż siedem grzechów głównych...."
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: alkohol
Twardziel!
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: alkohol
pomyślcie jak teraz alkoholicy muszą cierpieć , spirytus się marnuje i do dezyfekcji idzie . Alkohol jest bardzo toksyczny ,krótkie głupie picie może człowieka zjechać i narobić mu dużo szkód , zresztą lekarz sam mi mówił że alkohol jest ogólnie wyniszczający bardziej niz większość dragów. No może nie większość tu nie ma co stopniować myśle ale jest toksyczny.
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
Re: alkohol
Ja na razie jestem Trzy miesiące trzeźwy. Przez alkohol popadłam w długi. Mam windykatorow, niektórzy moje długi posprzedawali. I ten alkohol. Czasami czuję spory głód by się napić.