
początki choroby...nerwica
Moderator: moderatorzy
początki choroby...nerwica
Z tego co wiem to moga wystapic 3 typy tudziez rodzaje poczatkow choroby, z czego chyba nerwicowy jest najczesciej spotykany (podejrzewam u siebie taki)...dalej jest nagly i powolny.Nie wiem o co z tym chodzi, ale fakt jest taki ze ta choroba jest zajebiscie podstepna.Z poczatku wydaje Ci sie ze masz przejsciowy kryzys, stres, zla passa...alke potem zaczyna byc coraz gorzej, tracisz kolegow, izolujesz sie, wymowki, zarywanie szkoly, otoczenie mysli-jestes luzakiem, no bo w pewnym sensie tak jest-zaczynasz na wszystko lache klasc (za przeproszeniem)-depresja, kurde co sie ze mna dzieje, a potem to juz tylko jakas fajna psychoza i ''bagno wciaga idziesz na dno'' i tak by to wygladalo, ataki dobry chlopak byl, dobrze sie uczyl, taki zdolny, pomocny, tylko szkoda ze to maska bo tak naprwde w srodku rozchwiany, niepewny, wystraszony, zmieszany, sprzeczny wewnetrznie...o kurcze nie dba o studia, prace i pieniadze, ale dziwak........................Rastamani goora, poznalem w anglii jednego Jamajczyka i powiedzial mi ze dzisiaj to lipa i ta kultura zamiera a szkoda...bo mozna by tam wyslac wszystkich schizofrenikow, ja bym nie protestowal 

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: pn mar 27, 2006 10:58 pm
- Lokalizacja: z kambuza
zwiazek nerwicowego poczatku schizo z nerwica jest troche mniej scisly niz podobienstwo slow. nerwica jest jak problem czekajacy na rozstrzygniecie. lek, w ktory ten problem sie przeksztalcil, przypomina o sobie, krzyczy "rozwiaz mnie". psychoza jest dostrzezeniem bledu w zasadach rzadzacych zyciem. kruszy sie podstawa, a czlowiek tym dotkniety czuje, ze to co sie dzieje jest zbyt powazne i prawdziwe zeby zwalic to na chorobe i pojsc dalej. to co nazywa sie nerwicowym poczatkiem to szamotanina ktora doswiadczony specjalista bez trudu odrozni od n