Jak dobrać sobie okulary??

[hvp2]

Czeka mnie zakup pierwszych okularów korekcyjnych w życiu!
Nie wiem, czy lepsze są soczewki szklane czy plastikowe.

A także czy opcja "z antyrefleksem" jest naprawdę istotna??

A może lepiej w ogóle się wstrzymać jeszcze przez rok z zakupem okularów??
Mam w jednym oku 1 dioptrię, a w drugim 1,5 dioptrii.
To byłyby okulary do dali, a nie do czytania czy komputera!

Poza tym zetknąłem się z dwoma przeciwnymi opiniami co do sensu noszenia okularów w ogóle. Jedna opinia głosi, że lepiej nosić okulary wcześniej, bo wtedy się zapobiega dalszemu pogorszeniu wzroku, a inna opinia głosi, że okulary psują wzrok, więc lepiej je zacząć nosić jak najpóźniej!

(A w okularach np. przeciwsłonecznych w ogóle chodzić nie lubię!!!)

I jeszcze nie wiem, czy warto łakomić się na refundację okularów z NFZ, bo to PODOBNO tylko kilkanaście PLN wypada mniej, jeśli okulary są na receptę.

[lemro]

Mam podobną wadę wzroku do Ciebie, polecam szkła z antyrefleksem, mniej meczą się oczy, tylko cena niestety za te szkła jest wyższa. Mnie również czeka wizyta u okulisty bo pogorszył mi się bardziej wzrok i jest to spowodowane przyjmowaniem Klozapolu lub od cukrzycy.

[moi]

Plastikowe szkła są bardziej trwałe, niż szklane. Nie ulegną tak szybko stłuczeniu w przypadku upuszczenia, itp.
Masz małą wadę wzroku, ale np. w przypadku prowadzenia samochodu może być ona już istotna.
Moim zdaniem lepiej nosić okulary, niż męczyć wzrok krótkowzrocznością.


Pozdrawiam.m.

[moi]

Wadę masz bardzo małą i na twoim miejscu bym się wstrzymał z okularami, jeśli nie jesteś w wieku, w którym taką małą wadę można skorygować do zera.

Nie zgadzam się z Tobą. Mój mąż ma podobną wadę i nosi na stałe okulary od czasów studiów. Myślę, że lepiej widzieć wyraźnie, niż męczyć się z nieostrym obrazem.

Pozdrawiam.m.

[moi]

Ja bardzo długo nie chciałam nosić na stałe okularów. Niestety, wzrok bardzo mi się pogorszył. Trudno powiedzieć, czy to z tego powodu, czy po prostu miałam takie uwarunkowania genetyczne.
Moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne i nosić okulary. Jeśli przeszkadzają w uprawianiu sportu lub ktoś się w nich źle czuje, to zawsze można zmienić na soczewki kontaktowe. Ja i mój mąż jesteśmy ich fanami. Tylko -uwaga!- mimo zapewnień producentów nie można nosić soczewek typu "night and day" cała dobę- lepiej ściągać je na noc. Ja po takim eksperymencie z noszeniem soczewek (rzekomo do tego przystosowanych) 24 h na dobę przypłaciłam to uszkodzeniem rogówki.
Zakładanie soczewek jest bardzo proste. Wystarczy przestrzegać podstawowych zasad higieny, żeby nic się nie babrało. Polecam!

Pozdrawiam.m.

[moi]

Piszesz tak, bo chyba nigdy nie próbowałeś założyć szkieł kontaktowych. Naprawdę jest to bezbolesna operacja. W tej chwili ściągam już szkła bez użycia lusterka, jedynie "na wyczucie".

Pozdrawiam.m.

[Petruccio]

Jeżeli chodzi o okulary, to plastiki mają jeszcze tę zaletę, że są lżejsze i nos nie boli od ich noszenia. To jest ważne.

[Petruccio]

Oj czuje się różnicę. Miałem kiedyś szklane -0.5 na oko. Następnie zrobiłem sobie plastikowe o większej wadzie, bo -1 i była bardzo duża różnica. Od szklanych bolała mnie głowa, a plastiki mogę nosić dotąd, aż zapaćkam.

[lea]

.

[hvp2]

.

[Petruccio]

Od szklanych bolała mnie głowa, a plastiki mogę nosić dotąd.

Ból głowy na pewno nie pochodził od różnicy w ciężarze soczewek
przy takiej ich grubości wynikającej z dioptrii. Też miałem kiedyś
plastikowe, teraz mam szklane i wiem, że waga ich jest prawie taka
sama. Zresztą wejdź do pierwszego lepszego optyka i zapytaj o wagę
jednej soczewki i drugiej.

No widzisz, mamy odmienne odczucia.

[eN]

Ja po takim eksperymencie z noszeniem soczewek (rzekomo do tego przystosowanych) 24 h na dobę przypłaciłam to uszkodzeniem rogówki.

Rozumiem że nosiłaś w ten sposób soczewki przez dłuższy czas? Niedawno zaryzykowałem zakup soczewek i lekarz ostrzegł mnie, że jednodniowych nie powinno się nosić dłużej niż 12 godzin, ale jeśli raz się zdarzy to co najwyżej będą mnie bolały czy łzawiły oczy, zmęczone zużytą soczewką.

[moi]

Kupiłam soczewki "Night & Day" i zgodnie z tym, co było napisane na opakowaniu nosiłam je 24h na dobę. Leżałam wtedy w szpitalu, a potem byłam bardzo obolała, więc takie noszenie soczewek było mi na rękę. W ten sposób nosiłam soczewki około 1,5 miesiąca. Nie wiedziałam, że tak nie wolno. Kierowałam się tym, co napisano na opakowaniu soczewek:

Biofinity to miesięczna, nowoczesna silikonowo-hydrożelowa soczewka, przeznaczona do ciągłego noszenia dzień i noc

http://www.lens-shop.pl/Soczewki-miesie ... 65059.html

Pozdrawiam.m.

[moi]

Za nienormalne uważam ładowanie sobie do oczu obcych tworów,
jakimi są soczewki.

To zupełnie bezbolesna operacja. Zapewniam. A przy mojej wysokiej krótkowzroczności daje mi komfort widzenia, jakiego nie dają mi okulary> W okularach kręci mi się w głowie i mam mocno zawężone pole widzenia. W soczewkach czuje się doskonale.


Pozdrawiam.m.

[hvp2]

Tymczasem poszedłem do lekarza-okulisty. Potwierdziła, że muszę używać okularów, a z pobieżnego badania mojego wzroku "wyszło", że w jednym oku mam minus 0,5, a w drugim minus 1,25. No i teraz zastanawiam się, komu wierzyć: czy pomiarom komputerowym z salonu optycznego (1 dioptria, półtorej dioptrii), czy też w/w wynikom uzyskanym w sposób tradycyjny (a zarazem dość pobieżny - takie odniosłem wrażenie przynajmniej).

[Petruccio]

Wszystko też zależy od tego, kiedy było badanie robione: czy rano, czy wieczorem; czy wzrok jest zmęczony, czy nie. Jak rozmawiałem z optometrystą, to mówił mi, że robił jednej osobie badania 2 razy tego samego dnia i raz mu wyszło pół dioptrii na oku mniej, raz więcej. Wydaje mi się, że lepiej wziąć tę dolną granicę, żeby wzroku nie "rozleniwić" lub żeby oczy nie bolały od zbyt mocnych szkieł.
Mi, pomimo, że lepiej widziałem na lewym oku w szkle -2.5, to dał mi -2.25, gdyż tak się robi, żeby nie przedobrzyć.

Wiem, że nie odpowiedziałem tobie, komu masz wierzyć, ale będziesz wiedział na chłopski rozum, co tobie będzie lepsze.

[moi]

Oko ma pewna zdolność akomodacji. Ja noszę o jedną dioptrię mniej, bo moje oko tak się akomoduje, widzę dobrze w mniejszych dioptriach, mimo większej wady, stwierdzonej komputerowo.
Badanie komputerowe jest podstawą, ale to TY musisz sam zobaczyć, w jakich szkłach najlepiej Ci się widzi. Szkła pomoże Ci dobrać lekarz okulista. Optometrystę jednak odradzałabym. On jest raczej od doboru oprawek, niż szkieł.

Co do różnic w pomiarach wzroku, to mojemu synowi też wyszły raz mniejsze, a raz większe dioptrie w odstępie kilku tygodni. Lekarka powiedziała, że jest to w granicach fizjologii oka i że jednak wzrok mu się nie pogorszył.

Pozdrawiam.m.

[moi]

A oczy muszą mieć trochę zapasu, żeby same podejmowały wysiłek patrzenia.

Z tym jest różnie. W okularach mam przepisaną maksymalną moc szkieł, bo tak dobrze widzę, natomiast moje oczy dobrze akomodują się w soczewkach i tam moc dioptrii mam obniżoną o minus jeden.

Pozdrawiam.m.

[moi]

Ja noszę cylindry i w okularach kręci mi się w głowie, natomiast soczewki toryczne (z cylindrami) bardzo dobrze toleruję.

Pozdrawiam.m.

[moi]

Też myślałam o operacji. Zastanawiam się tylko, czy w przypadku krótkowzroczności i astygmatyzmu, wykonuje się jeden, czy dwa zabiegi. Konsultacja przedoperacyjna kosztuje 250 złotych (!), więc usiłuję się dowiedzieć na własną rękę.

Pozdrawiam.m.