Eksperci o niedziedziczonych mutacjach w rozwoju schizofreni

[mamuska]

Ponad połowa przypadków niedziedzicznej schizofrenii może być powodowana przez mutacje de novo - twierdzą psychiatrzy, których wnioski opublikowano w piśmie "Nature Genetics".

http://www.rynekzdrowia.pl/Badania-i-ro ... 73,11.html

[zbyszek]

Jeśli podatność jest dziedziczona w 50 % to razem z mutacjami "de novo" mamy wniosek, że schizofrenia związana jest w 100 % z tak, czy inaczej odziedziczonym lub inaczej zmutowanym, lecz zmienionym genomem, czyli wpływ środowiska po urodzeniu, w szczególności jakieś przeżycia lub stres nie powinny grać żadnej roli. Albo czegoś nie rozumiem, albo coś tu się nie zgadza.

[hvp2]

Mnie trudno na podstawie podlinkowanego artykułu dojść do wniosku o 100% wpływie genomu na schizofrenię!!! Ale ja jestem matematycznym idiotą, więc może Zbyszku wytłumaczysz mi łopatologicznie, krok po kroku, jak Ci się to zsumowało do 100%???

[zbyszek]

Skoro statystyki z badań bliźniąt jednojajowych mówią, że 50 % przyczyn schizofrenii jest dziedziczona - a przecież dziedziczenie następuje przez geny - a artykuł mówi, że "połowa przypadków niedziedzicznej schizofrenii może być powodowana przez [nowe] mutacje" to razem daje to 100 % (dziedziczone geny + niedziedziczone, nowo powstałe mutacje).
Chyba trzeba to dokładniej przeczytać.

[hvp2]

Mnie się to sumuje najwyżej do 75%!!!
Połowa (bliźniaki) plus połowa z połowy...

[zbyszek]

Tak, racja, z artykułu wynika 75 %, a nie 100. Jednak to nadal dość wysoka wartość. Wnikałoby z niej jak niewielki wpływ mogą mieć: socjalizacja, stres jak przyczyny.