sumienie
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
sumienie
Very_calm w wątku Kierkegaarda napisał :Ktoś kto zmasakrował swoje ciało według mnie nie może być dobry.To utrata wszelkich instynktów lub mowiac inaczej lekka psychoza.
I teraz pytanie czy człowiek chory obłąkany nie ma sumienia? ponieważ w jakimś stopniu jest pozbawiony świadomości dobra i zła ?Jestem ciekawy odpowiedzi ponieważ temat dotyczy mnie pisałem już gdzie indziej że chciałem sobie odrabać ręke siekierą.
I teraz pytanie czy człowiek chory obłąkany nie ma sumienia? ponieważ w jakimś stopniu jest pozbawiony świadomości dobra i zła ?Jestem ciekawy odpowiedzi ponieważ temat dotyczy mnie pisałem już gdzie indziej że chciałem sobie odrabać ręke siekierą.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: sumienie
Chrześcijańskie pojęcie dobra i zła nie obejmuje moim zdaniem człowieka w stanie psychozy. Sumienie natomiast ma każdy, także w chorobie, lecz jeden silniejsze drugi słabsze. Sumienie to mechanizm samokontroli odnoszący się do subiektywnego odczucia nieprawości. Co napędza sumienie ? Według autorytarnego wychowania - reguły zła i dobra, według chrześcijan - bóg, a u mnie sumienie napędza poczucie własnej godności.
Każdemu, nawet człowiekowi w psychozie należne jest poczucie własnej godności, lecz oceny faktów mogą być drastycznie zaburzone. Człowiek w psychozie może uderzyć drugiego bez poczucia winy, jednak gdy psychoza mija jakieś przynajmniej zażenowanie i potrzeba rekompensaty powinny się pojawić.
Każdemu, nawet człowiekowi w psychozie należne jest poczucie własnej godności, lecz oceny faktów mogą być drastycznie zaburzone. Człowiek w psychozie może uderzyć drugiego bez poczucia winy, jednak gdy psychoza mija jakieś przynajmniej zażenowanie i potrzeba rekompensaty powinny się pojawić.
Re: sumienie
Męczy mnie to ponieważ przed psychozą przestałem brać leki. Chyba źle zadałem pytanie ponieważ gdy
jest to wrzucenie wszystkich do jednego wora ponieważ zdrowy morderca też może kogoś uderzyć bez poczucia winy dalej że człowiek który pali papierosy też nie ma sumienia bo zabija samego siebie!!!stąd można wysnuć wniosek że wszyscy ludzie nie maja sumienia a tego wniosku nie umiem obronić.zbyszek pisze: Człowiek w psychozie może uderzyć drugiego bez poczucia winy
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Re: sumienie
Obejmuje jeśli uznamy że słowa ewangelii o wyrzucaniu złych duchów odnoszą się równiez do schizofreników Antonii Kepiński w swojej ksiażce o schizofrenii zapoczatkował swoja rozprawę właśnie od słów ewangelisty św Marka przytaczajac słowa"....wybiegł Mu naprzeciw z grobów człowiek opętany przez ducha nieczystego. 3 Mieszkał on stale w grobach i nawet łańcuchem nie mógł go już nikt związać. 4 Często bowiem wiązano go w pęta i łańcuchy; ale łańcuchy kruszył, a pęta rozrywał, i nikt nie zdołał go poskromić. 5 Wciąż dniem i nocą krzyczał, tłukł się kamieniami w grobach i po górach....9 I zapytał go: "Jak ci na imię?" Odpowiedział Mu: "Na imię mi "Legion", bo nas jest wielu"zbyszek pisze:Chrześcijańskie pojęcie dobra i zła nie obejmuje moim zdaniem człowieka w stanie psychozy.
Nie można twierdzić że jest to nadinterpretacja dlatego że wówczas nie było jeszcze takich pojęć jak schizofrenia która jest określana również jako zespół chorób pscychicznych.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: sumienie
Sam piszesz, że w czasach powstawania biblii "nie było jeszcze takich pojęć jak schizofrenia" więc chyba cytaty z niej nie mają tu zastosowania.
Re: sumienie
Chyba tak ale ponieważ jestem katolikiem i czesto biore słowa ewangelii dosłownie mogę uznać że ten zespół chorób to działanie demoniczne w takim razie nie bede się bił w piersi za błedy współczesnej psychiatrii!
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: sumienie
Poruszony tutaj został ciekawy temat dotyczący sumienia. Ja myślę, że osoba w stanie psychozy jest nadal tą samą osobą, tyle że zmienia się sposób postrzegania świata, myślenie, emocje. Jest istotą religijną, to znaczy zawiera w swojej istocie pierwiastek duchowy, ale jest także istotą, która przeżywa jakieś emocje. W chorobie zanika empatia, więc zmienia się także poczucie dobra i zła oraz poczucie grzechu. Wobec tego uważam, iż nie można w takiej sytuacji mówić o grzechu, a na pewno nie o grzechu ciężkim. Zatem jeśli ktoś odrąbie sobie rękę siekierą (bo zanikają instynkty) albo odbierze sobie życie to jest to grzech lekki, a nie ciężki. Aby był popełniony [ciężki] grzech, musi być on popełniony świadomie i dobrowolnie, tj. osoba w chwili czynu musi mieć poczucie, że oto podejmuje decyzję o popełnieniu grzechu. Jeśli np nie czuje empatii i nie żałuje, że coś zrobił to nie dlatego, że się zapiera i że nie chce żałować, tylko psychicznie nie jest zdolny do wzbudzenia w sobie żalu. Tak więc bardzo często tak jest, że nie dość, że w chorobie psychicznej nie ma ciężkiego grzechu, to czasami nawet nie ma go w ogóle!
Wiara jest dla mnie ważna i kiedy zachorowałam miałam poważne rozterki duchowe, ale gdy wracałam do zdrowia, zrozumiałam, że choroba zmienia całkowicie winę moralną i sprawa przedstawia się nieco inaczej.
Wiara jest dla mnie ważna i kiedy zachorowałam miałam poważne rozterki duchowe, ale gdy wracałam do zdrowia, zrozumiałam, że choroba zmienia całkowicie winę moralną i sprawa przedstawia się nieco inaczej.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: sumienie
Ja też tak robiłam i takie myślenie bardzo mi szkodziło na psychikę.bigos221 pisze:Chyba tak ale ponieważ jestem katolikiem i czesto biore słowa ewangelii dosłownie mogę uznać że ten zespół chorób to działanie demoniczne
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: sumienie
Też tak myślę. Według mnie tylko tyle może być winy ile było świadomości.zagubiona we mgle pisze:... choroba zmienia całkowicie winę moralną ...
Re: sumienie
jeśli dzielimy cierpienie na moralne i fizyczne to schizofrenia zdecydowanie posiada obie składowe,"ból duszy i ciała"w moim przypadku sprawdziło się
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.