Ja tu w sprawie rurki

miejsce na dowolną inną dyskusję nie dotyczącą schizofrenii

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Ja tu w sprawie rurki

Post autor: zbyszek »

Witam, chodzi o rurkę hydrauliczną : http://zbyszek.evot.org/rurka.php
Awatar użytkownika
Constantius
zaufany użytkownik
Posty: 413
Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm

Re: Ja tu w sprawie rurki

Post autor: Constantius »

DOBRE ! :D
ja przeżyłem równie ciekawą historię przy zmainie operatora internetu.... który jak linia była zajęta przez miesiąc wysyłał do TP SA prośby o zwolnienie linii a ta ciagle odmawiała. Jak linia sie zwolniła to operator sam stwierdział nie ponawiajac prośby do TP SA o wydanie łącza ( bo ju zmu sie nie chciało ) ze internetu nie podłączy i że ja sam sobie blokuje realizacje umowy. Wróciłem więc do starego operatora. Wtedy zaczęłem dostawać telefony od mojej niedoszłej firmy że oni znów chcą podłaćzyć mi sieć a ja mam wciąż zajetą linię. A ja sie pytam po co oni znów mnie chcą podłaćzyc jak sami wypowiedzieli umowę i ja wróciłem do starego operatora. Teraz to linia rzeczywiscie jest zajeta. By było śmieszniej to nie musieli prosić TP.SA o linię bo na mojej ulicy mają swoją własną linię ( NETIA.) Takiego bałaganu organizacyjnego jak w firmie N ( hipnotyzujaca promocja a teraz internet superliga ) to ze swicą szukać. Sami sobie przeszkadzaja w robocie....
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Ja tu w sprawie rurki

Post autor: moi »

Świetny tekst.
Ale takich absurdów jest, niestety, więcej dookoła. Pamiętam, jak rejestrowałam imię syna po narodzinach i miałam swój odpis aktu urodzenia, gdy nagle pani w USC powiedziała do mnie, że nie ma już takiego powiatu (w międzyczasie zmienił się podział administracyjny) i że ona w związku z tym nie zarejestruje dziecka. W tym momencie mój mąż powiedział do mnie: "Nie ma takiego miasta jak Londyn, jest Lądek, Lądek Zdrój..." :lol:
Dodam, że nie ma obowiązku za każdym razem występować o wydanie nowego odpisu aktu urodzenia, gdy zmienia się podział administracyjny kraju.
Inny przykład: znajoma dostała orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy bez prawa do renty! Dopiero, kiedy się odwołała ktoś pojął absurd tej sytuacji - jak miałaby zarobić na życie z takim orzeczeniem? Rentę w końcu jej przyznali.
Filmy Barei dobrze oddają absurd polskiej biurokracji, która ma się dobrze do dzisiaj.

Pozdrawiam.m.
ODPOWIEDZ

Wróć do „inne”