Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
DZIECKO ZDROWIE
zaufany użytkownik
Posty: 1976
Rejestracja: sob wrz 10, 2005 7:56 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Polska

Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: DZIECKO ZDROWIE »

Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ? :(
Czy była to :
1) Destrukcyjna krytyka (opierniczanie o byle co)
2) Komentowanie Waszego zachowania
3) Wyśmiewanie
4) Debilne gadki
5) Rozkazy

Czy może coś innego ?
Bardo
moderator
moderator
Posty: 3856
Rejestracja: pn lut 06, 2006 9:32 am
płeć: mężczyzna

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: Bardo »

Komentowanie oraz, czym byłem zdziwiony, pozytywne. Zachęcały, prawiły komplementy. Negatywne stawały się bardzo rzadko. Raczej nigdy nie starałem się w nie angażować, ale właśnie kiedy to robiłem przybierały agresywny ton. Od pewnego czasu miewam je raz na jakiś czas, właściwie tylko podczas medytacji (którą praktykuję od około trzech lat). Teraz zazwyczaj są to zupełnie wyrwane z kontekstu zdania, których nie potrafię z niczym powiązać.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: moi »

Piekny dzionek pisze:
Czy może coś innego ?
Efekt przedziwnego reality show, w którym coś masz zrobić, w czymś bierzesz udział, głosy cię prowadzą, ale w gruncie rzeczy, nie wiadomo, o co chodzi.
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: jojo »

,,Rozmawiałam" z głosami. Gdy byłam dzieckiem, myślałam że jestem Chrystusem i że rozmawiają ze mną Kacper, Melchior i Baltazar.
Potem w czasie liceum, byłam święcie przekonana, że to telepatia- głosom nadałam nawet imiona. W telepatię wierzyłam do 19 roku życia- do czasu pierwszej psychozy, nie skończonej hospitalizacją.
Przy drugiej psychozie, skończonej hospitalizacją, znów miałam silne wrażenie telepatii. Znów wierzyłam że jestem bogiem.
Głosy nigdy mnie nie krytykowały, nie komentowały tego, co robię, nie wydawały mi rozkazów. Teraz słabo je słyszę i staram się je ignorować.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
jeremi
zaufany użytkownik
Posty: 647
Rejestracja: sob gru 08, 2007 6:56 pm

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: jeremi »

u mnie głosy zawsze były ambiwalentne. bo z jednej strony słyszałem komentarze o moich zachowaniach, wyśmiewanie, a z drugiej strony z niczym nie powiązane urywki wypowiedzi, pojedyncze zdania, które odczytywałem jako hasła, którymi powinienem się kierować.

od czasu kiedy się leczę psychiatrycznie doszło do tego też, że głosy wmawiały mi, że lekarze chcą dla mnie źle i wszystko robią przeciwko mnie; że chcą mnie zamknąć i zepchnąć na margines.

dziwne są głosy. dziwne...
mloda_wilczyca
zarejestrowany użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: pn paź 19, 2009 5:19 pm

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: mloda_wilczyca »

Ja z nimi rozmawiam. Caly czas. One prosza mnie o pomoc. Rozmawiam z moim bratem ktory nie zyje, a wiecie co jest najdziwniejsze??? Ja caly czas wierze w to ze to jest normalne...
Czesto zdaza mi sie ze TE glosy wolaja mnie tylko po to aby mi cos pokac, wytknac moje bledy, utwierdzic w przekonaniu ze jestem nienormalna.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: moi »

mloda_wilczyca pisze: Czesto zdaza mi sie ze TE glosy wolaja mnie tylko po to aby mi cos pokac, wytknac moje bledy, utwierdzic w przekonaniu ze jestem nienormalna.
No to po co z nimi rozmawiasz, skoro nie mają nic dobrego na myśli i powodują, że czujesz się źle?
Awatar użytkownika
MAdzialena
zaufany użytkownik
Posty: 508
Rejestracja: pn mar 17, 2008 5:51 pm

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: MAdzialena »

A jak tu nie gadać, jak gadają do ciebie i ciągle komentują, trzeba się wydrzeć, wierząc naiwnie, że posłuchają, a zresztą, może to wszystko my, może to my tak myślimy.
O ile łatwiej jest wierzyć, że to kto inny tak mnie nienawidzi, nie ja sama.....
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: moi »

MAdzialena pisze:A jak tu nie gadać, jak gadają do ciebie i ciągle komentują, trzeba się wydrzeć, wierząc naiwnie, że posłuchają, a zresztą, może to wszystko my, może to my tak myślimy.
O ile łatwiej jest wierzyć, że to kto inny tak mnie nienawidzi, nie ja sama.....
Tak, tylko, że rozmawiając z nimi, wsłuchując się w nie zwykle zaostrza się te objawy. Wiem, że to czasami trudne, szczególnie, jak się słyszy coś o sobie bezpośrednio, ale warto w takich chwilach, gdy głosy "atakują" poszukać kontaktu z innymi. Zauważyliście, że głosy nie uaktywniają się w obecności innych?
Dla mnie, to pocieszające. Jest na nie sposób :evil:
Na początku choroby głosy wmawiały mi, że mam zakończyć życie, namawiały do skoku z okna, itd. Teraz już tego nie robią. To też dowód (słaby, ale jednak), że eskalacja okropieństw, jakich się doświadcza ze strony tych objawów z czasem słabnie. Byle tylko nie wkręcać się i nie dopuszczać do tych bezsensownych rozmów.

Pozdrawiam.m.
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: Newt »

moi pisze:Zauważyliście, że głosy nie uaktywniają się w obecności innych?
:shock: ja nie zauważyłam, a już najbardziej mi było przykro jak płakałam przez głos, mama podeszła żeby mnie pocieszyć, a głos "każ jej odejść!" gdy tego nie zrobiłam wyzywał mnie jeszcze gorzej.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Przemekk
bywalec
Posty: 68
Rejestracja: wt lis 25, 2008 12:09 am

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: Przemekk »

Ja mam identycznie, kiedy jestem z przyjaciółmi nie słyszę głosów. A gdy jestem sam to glosy przerodziły się jak w wypadku chłopaka ktory wyzej się wypowiadał wyrwanymi z kontekstu dialogami których z niczym nie mozna powiązać. Czasami a raczej częściej zamiast jakiejś rozmowy słyszę piosenki, albo modlitwy. Urywki modlitw są w porządku, bo czuję się jakbym się modlił, ale dziwna sprawa bo np powtarzają jedną i tą samą zwrotkę w kółko, aż mi się nie znudzi. Mam pewną kontrolę nad tymi głosami, potrafię je zniwelować pod wpływem koncentracji.
Awatar użytkownika
sheche
zaufany użytkownik
Posty: 1502
Rejestracja: czw paź 22, 2009 2:51 am
Gadu-Gadu: 67364081

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: sheche »

Zaczęło się tak: Babcia byłego męża chodziła po korytarzu i coś wrzeszczała do siebie. Ja nagle poczułam obrzydliwy smród i zaczęłam słyszeć głosy. Najpierw były to komentarze wskazujące, że w domu męża nienawidzą mnie. Potem zaczęły mnie wyzywać od kurwy mimo, że nie puszczałam się ani nie prostytuowałam. Załamałam się, pojechałam do domu publicznego z zamiarem zostania prostytutką skoro mnie tak wyzywają. Posiedziałam na korytarzu burdelu chwilkę i wróciłam do domu. Nie chciałam być prostytutką. Ale głosy od tej pory już inaczej mnie nie nazywają jak kurwą. Kiedyś mnie straszyły, mówią, że są diabłami i szatanami. Gardzą mną, okłamują mnie stale i zmyślają tworząc nierealne obrazy rzeczywistości. Mówią np: przeszła, wpadła, skurwiła się, skurwił się nią (gdy ktoś mnie polubi), zaciążymy ją, i tego typu teksty. Te głosy karzą mi się pakować i jechać do burdelu, mówią że będą mnie tam torturować nazywając to liftingiem, nawet podały mi adres gdzie mam jechać, którego nie znałam. Słyszę też ohydne głosy pochodzące rzekomo od mojej rodziny. Moja rodzina też mnie wyzywa od kurwy. Siostra głosem powiedziała do mnie, że mam się pakować i jechać do burdelu, nie w myślach tylko do uszu. Nie chcę być prostytutką. To co rodzina robi ze mną odbiło się na mnie seksuologicznie. Od jakiegoś roku codziennie mniej więcej o 20tej czuję podniecenie seksualne i muszę się masturbować aby się od niego uwolnić. Chciałam się zabić w lipcu, bo głosy "sąsiadów" kazały mi się powiesić. Słyszę idąc ulicą jak obcy ludzie nazywają mnie kurwą. Cały świat nazywa mnie kurwą bo nawet słyszę jak zwierzęta mówią do mnie w ten sposób. Nawet mój ukochany nazwał mnie raz kurwą. Chcę żyć ale już nie mam sił. Te głosy zabierają mi sens życia. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam aby się nie zabić, bo ciągle o tym myślę, że jeśli to się nie skończy to ja się zabiję a nie zostanę prawdziwą kurwą mimo nacisku całego świata. Przez telewizję, w piosenkach, w radiu też mnie wyzywają od kurwy. Jedyną osobą, która nie nazwała mnie kurwą jest mój przyjaciel Andrzej. Jeśli i Wy o mnie tak myślicie to śmiało napiszcie to, wolę czarną prawdę od jasnego kłamstwa. Wierzę w Boga i kocham go, mimo wszystko i to powoduje, że narazie nie planuje samobójstwa mimo myśli o nim. Wyśmiewają mnie głosy, straszą, znieważają, okłamują, namawiają do złego, obmawiają negatywnie, szkodzą i zabierają życiu sens... dużo by pisać...
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: jojo »

Sheche, bardzo przykro mi, że masz takie męczące omamy słuchowe. :( Nikt nie wyzywa Cię od dziwek. To tylko głosy, ignoruj je. Nie rób sobie żadnej krzywdy pod ich wpływem. Pójdź do dobrego lekarza, niech Ci pomoże. Może jakiś psychotrop spowoduje, że przestaniesz mieć omamy słuchowe. Mam nadzieję, że z czasem Twoje omamy słuchowe osłabną i miną.
Piszesz bardzo ładne wiersze, jesteś wrażliwą dziewczyną. Pamiętaj, że masz ukochanego, z którym sobie życie ułożysz. Życzę Ci powodzenia. :)
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie

Post autor: mei »

.
Ostatnio zmieniony ndz lut 02, 2014 8:43 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
Anime
zaufany użytkownik
Posty: 727
Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 45723214

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie ?

Post autor: Anime »

...
.
dr_gonzo
zarejestrowany użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: ndz mar 07, 2010 6:04 pm
Lokalizacja: zielone-wzgórza

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie

Post autor: dr_gonzo »

u mnie różnie. niekiedy ktoś mnie namawia do zabójstwa, innym razem że mam iść do kościoła ... niekiedy słyszę, że i tak zostanę skazany na potępienie i kwestią czasu jest, kiedy mi się powinie noga. często słyszę, też głosy, że po śmierci będzie mi dobrze, tylko nie mogę się poddawać, że muszę wierzyć. czasami mam wrażenie, że mówi do mnie Jezus, krótkie zdania, niekiedy pojedyncze wyrazy, czuję wówczas silny przypływ energii, zapału. gdy zadaję sobie pytania słyszę odpowiedzi tak, lub nie, ale z reguły mam je gdzieś. najgorsze są te które mówią, że na tym świecie będę sam i że miłość w którą wierzę nie istnieje, ale już się do nich przyzwyczaiłem, a poza-tym stwierdziłem, że człowiek nie jest zdolny do wizji którą stworzyłem.
stworzyłem perypetie mobilne. grunt to szkoła latania i gwizdania pod mchem.
Agata M
zaufany użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: ndz gru 13, 2009 10:39 pm
Gadu-Gadu: .

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie

Post autor: Agata M »

.
Ostatnio zmieniony śr wrz 10, 2014 3:57 pm przez Agata M, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sheche
zaufany użytkownik
Posty: 1502
Rejestracja: czw paź 22, 2009 2:51 am
Gadu-Gadu: 67364081

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie

Post autor: sheche »

jak czytam Was to trudniej mi uwierzyć że jestem w psychozie, mam wrażenie, że rzeczywiście słyszę diabły, a gdy wsłuchuję się w otoczenie doświadczam wzgardy wobec siebie i nienawiści co mnie rani, bo to robią Ci których kocham, czyli ludzie...
Awatar użytkownika
Lee-sheq
zarejestrowany użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: czw kwie 01, 2010 9:51 pm

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie

Post autor: Lee-sheq »

co takeigo Ci robią?
jblazys
bywalec
Posty: 58
Rejestracja: wt lis 03, 2009 6:15 pm

Re: Co wam robiły głosy zanim rozpoznano u Was schizofrenie

Post autor: jblazys »

Zanim umnie rozpoznano schizofreni to mi głosy muwiły durzo żeszy i to strasznych chsiały aby ja oskarzał ludzi nie winie i typu dalej a co naj gorsze to zemnie te głosy robiły telepatycznego i wmawiały mi podsłuchy publiczne byłem przes mase głosuw prześladowany i tak się siogło umnie przez 3 lata zanim wykryto schizofrenie a tagże wkradały mi się od ludzi myśle i moje myśle mi blokowali jak by wiedzieli co ja napisałem w telefonie i typu dalej .
ODPOWIEDZ

Wróć do „głosy”