Jestem ciekaw czy na Ketlerze jest lepsze samopoczucie niż na Abilify ( mi ten lek nie pasuje ) ?
Bardzo dziekuję za informacje.

Moderator: moderatorzy
Będzie !agnieszka38 pisze:... nikt mnie nie będzie traktował poważnie.....
Agnieszko, nie ma się co przejmować- co było to było i tego już nie ma. Nie trzeba do tego wracać. Ja także ma kilka przykrych wspomnień z okresów swojej niepoczytalności i dużo czasu zajęło mi, zanim zrozumiałam, że nie muszę wciąż o tym myśleć, bo to już nie ma wpływu na moje życie.agnieszka38 pisze:Ketipinor.
Daj spokój, człowieku, wszyscy mnie już znają jako "pierwszą wariatkę Rzeczpospolitej". Wszystko jedno, co będę brała i tak już nikt mnie nie będzie traktował poważnie. Gdybym nie była katoliczką, to bym się zabiła.
Moim zdaniem były bardzo na poziomie i poważne. Nie wiem, czy masz problemy z komunikacją, ale jeśli chodzi o poziom pisma, to można się z Tobą sensownie porozmawiać.agnieszka38 pisze:Czy moje wypowiedzi na tym forum były niepoważne?
Nie, Zbyszku, mogą Cię potraktować jak śmiecia całkiem niespodziewanie i niezasłużenie.zbyszek pisze:Będzie !agnieszka38 pisze:... nikt mnie nie będzie traktował poważnie.....
Zacznij sama, inni się dołączą.
Agnnieszko, a czy masz gdzie wyjechać? Czy przemyślałaś to wszystko? Jesteś pewna, ze nie ulegasz jakiemuś złudzeniu?agnieszka38 pisze:Po prostu muszę wyjechać. Nie ma tu dla mnie życia, zszargano mi opinię.
Możesz mieć objawy w takim nasileniu. Ja takie miałam. I mimo to, byłam w stanie jeszcze funkcjonować, co utwierdzało mnie w przekonaniu, że coś z moimi kontaktami z innymi jest nie tak, a nie ze mną samą, z moim wyostrzonym sposobem postrzegania pewnych rzeczy.agnieszka38 pisze:Nie, Moi, nie, w pracy mówią, wszędzie mówią. Nie mogłabym mieć omamów głosowych w takim nasileniu.
Ale uśmiechasz się. Nie wiem, nie umiem wywnioskować z tego zdania, co naprawdę teraz czujesz i dlaczego chcesz wyjechać...agnieszka38 pisze:Tak, czuję, że moje samopoczucie lawinowo się pogarsza