Co robicie w czasie wolnym?

[gratis]

Do czego chcielibyście też zachęcić i czy umiecie to zrobić?

[Iwanka]

Uczę się angielskiego i niemieckiego. A ostatnio też podstaw prawa z kursu online. Niestety nauka idzie mi ciężko. Może macie jakieś rady jak się uczyć, żeby nie była to taka orka na ugorze.

[gratis]

Ja to uczę się rysunku. W domu pewnie bym więcej zrobił, bo teraz jestem na detencji, aż mnie ręka zaczęła boleć od rysowania. W nauce przede wszystkim trzeba dobrać sobie odpowiednie materiały dla siebie np. aplikacja Speakly oferuje jednorazową opłatę za dożywotnią naukę kilku jezyków, to mi się podoba, bo nie trzeba gonić na czas. Gdybym był w domu i może w trochę lepszym stanie to bym więcej też czytał. Ostatnio miałem kiepski okres, ale już się poprawia, więc powienem zacząć dalej realizować swoje zainteresowania. Może trzeba zacząć naukę języka od tego co chcielibyśmy wiedzieć, co nas interesuje, a potem dopiero resztę. No i przede wszystkim trzeba być dobrym dla siebie, robić odpowiednie dla siebie przerwy. Tak miałem z rysowaniem. To nie jest dla mnie łatwe ćwiczenie realizmu portretów itp., ale gdy na początku robiłem to przerwy między rysunkami były po kilka dni. Teraz potrafię siedem dni z rzędu rysować i dwa dni lub trzy przerwy, więc moja cierpliwość wzrosła i np. jak ktoś wspomniał na forum, że nie ma cierpliwości do malowania po numerach, dla mnie byloby to proste, bo widziałem te płótna do tego. Psycholog też powiedziała, że w miarę przebytej drogi zajęcie te można polubić i tak się dzieje w moim przypadku, bo po ponad roku rysowania są znaczne postępy, problemy emocjonalne z tym związane już mniejsze i satysfakcja większa. Może warto sobie dobrać odpowiednie miejsce, dostosować je do własnych potrzeb by nikt i nic w tym czasie nie przeszkadzało i żyć tym co się robi, bo ta zmiana wprowadza nas w nowe możliwości, a to już otwiera drogę i perspektywy do czegoś więcej, czyli to opłacalne zajęcia z czego będą duże korzyści. Bo np. u mnie dzięki opanowaniu rysunku mogę zająć się linorytem i robić odbitki, z czegoś fajnego co mógłbym sprzedawać jako własne prace. Po poznaniu języka mozna wdrożyć się w technologie i uczyć się informatyki co jest dla mnie interesujące, można zwiedzać nowe kultury, czytać w oryginale, robić ludziom wypracowania. Jeśli nie jest to coś co w tej chwili Cię kręci to niedługo pewnie zacznie. Trzeba się zastanowić jak to robić, żeby to polubić. Bo ja np. miałem tak z bieganiem. Zawsze z wf byłem noga, ale gdy sam zacząłem biegać dla siebie to od momentu nie przesadzałem z wynikami, tylko pasjonowałem się korzyściami jakie ten sport miałby mi dawać i tak wiedziałem, że na początku przebiegłem trochę i bylo mi dobrze po tym, bo wkraczałem w nowy, zdrowy etap życia. Czułem, że mi to sprzyja uprawianie biegania. Czulem przez to z każdym razem co raz więcej siły, pewności siebie i zauważyłem, że inni tego nie robią i mało kto robi. Czułem się trochę ponad nich, ale najważniejsze było to, że z bieganiem czułem się co raz lepiej, bo pokonywałem siebie. Biegałem co raz więcej i dłużej. Wszystko w organiźmie i jakość snu i życia się poprawiła, a przecież wcześniej spadłem na dno, bo byłem uzależniony przez dziewięć lat od narkotyków. Zacząłem biegać by się rozkręcić, bo bylem bardzo wypalony wewnętrznie. To był duży postęp. Teraz jak wrócę do domu to czuję, że i do biegania wrócę, bo chcę mieć ładną sylwetkę i po bieganiu człowiek czuł się fajnie. Zrobię sobie kurs grafika kompterowego, toteż w tym kierunku poszukam pracy. No i dalej będę ćwiczył rysowanie realistyczne z rozszerzeniem działalności na.dziedziny pokrewne np. ten wspomniany przeze mnie linoryt. Ech, no poszerzają się możliwości, także są to intratne zajęcia, mimo że trudne.

[Iwanka]

Bardzo rozsądnie prawisz. Myślę, że dopiniesz swego. Miałam krótki epizod z rysunkiem, i nadal sam temat jest dla mnie fascynujący, ale czasu brak na wszystko bo pracuje, i to jednak wymaga dużo zaangażowania. Póki co niech będzie to co jest, czyli jezyki i prawo.

[gratis]

No dokładnie, nie ma co się zamęczać nowymi obowiązkami. Ja informatykę traktuję lajtowo, ale też jest dla mnie czymś ciekawym, na urozmaicenie czasu, bo tego akurat teraz mam bardzo dużo. Ostatnio wieczorami ją sobie czytałem.

[MichalinaP]

Jedynie chodzę na spacery i oglądam coś w TV. Brak innych zainteresowań. Do spacerów zachęcam

[Iwanka]

Spacer super sprawa. Może jutro pójdę z kijkami.