Co was wku..w lekach

Moderator: moderatorzy

jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1789
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Co was wku..w lekach

Post autor: jagienka »

Tylko bez ściemy, że to zwykłe drażetki co łykamy. I wiem, że łykać to musimy abyśmy nie odlecieli w kosmos. Ale tak szczerze...co was wku...w lekach? Mnie wkurzają następujące rzeczy:
-anhedonia
-większe zmęczenie
-fakt że przytyłam i za chiny nie potrafię schudnąć
-i przede wszystkim to, że na tych tabletkach jestem cieniem samej siebie...niby sobie radzę w życiu (mam pracę, wychodzę do ludzi)...ale to jednak namiastka tego jak wyglądało moje życie kiedyś. Tęsknię za tym stanem...ehhh...trudno pogodzić się z tą chorobą
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: FreshEscape »

jagienka pisze: pt sie 18, 2023 6:45 pm Tęsknię za tym stanem...ehhh...trudno pogodzić się z tą chorobą
Ciężko pogodzić sie z lekami, czy z tym ze choroba weszła ?
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11093
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: hvp2 »

Mnie w lekach irytuje to że powodują sedację czyli takie uspokojenie połączone ze zmęczeniem oraz zaburzają funkcje seksualne począwszy od odczuwania orgazmu a skończywszy na impotencji.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3498
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: Meduzola »

Nie wierzę w przypisywane im właściwości typu usuwanie urojeń, bo nie halucynuję, a i osoby halucynujące nawet pod wpływem wieloletniego zażywania środków psychotropowych dalej mają omamy słuchowe/ wzrokowe/ czuciowe, tylko może w innym stopniu, takie przytłumione, z oddali. Mam mnóstwo urojeń i wbrew tezom nie są one "bezpodstawnymi sądami", jeśli ktoś czytał o "warunkowaniu klasycznym" (pies Iwana Pawłowa) i "warunkowaniu instrumentalnym" (gołębie Burrhusa Skinnera). Leki psychotropowe są dla mnie rodzajem farmakologicznego gorsetu, przy którym mniej głupot przychodzi do głowy. Stan depersonalizacji i derealizacji w tej chorobie to coś, z czym trzeba żyć, gorzej jak dochodzi do tego stupor czy katatonia. U mnie w rodzinie powiedzieć coś komuś w oczy oznacza eskalację lub wielotygodniową obrazę majestatu, więc się nie wychylam, w przeciwnym razie zbierano by moje strzępy z sufitu lub z podłogi, tak mój brat przez lata blokował moją ekspresję, że mi ta sztywność weszła w krew. A i ojciec się temu bezrefleksyjnie przygląda, a bratowej jest to na rękę. Nie chcę ryzykować kolejnego pobytu w szpitalu, więc wieczorem biorę Olanzapinę. Nie uważam jej za źródło sedacji i wyciszenia, ale lepsza jest dla mnie od leków z grupy kwetiapin, które wchodząc do krwiobiegu, działają na mnie pro- lękowo, przecinają mi mózg na pół. Nie mam stałego rytmu dobowego i nikt mi go nie wtłoczy do organizmu, czy to biologicznie czy to behawioralnie. Brak rytmu dobowego sprzyja procesom twórczym.
Ostatnio zmieniony pt sie 18, 2023 7:14 pm przez Meduzola, łącznie zmieniany 1 raz.
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1789
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: jagienka »

FreshEscape pisze: pt sie 18, 2023 6:50 pm
jagienka pisze: pt sie 18, 2023 6:45 pm Tęsknię za tym stanem...ehhh...trudno pogodzić się z tą chorobą
Ciężko pogodzić sie z lekami, czy z tym ze choroba weszła ?
Z chorobą i z tym co za sobą niesie czyli z faktem brania leków.
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: FreshEscape »

Te funkcje seksualne, orgazm, impotencja, bezposrednio cie jakoś wyłaczają czy to tylko mowa, w kewsti jakichś perspektyw, marzeń ?
Powiem wprost, jest partner/partnerka ?
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1789
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: jagienka »

Ja się czasem zastanawiam, czy nie lepszym rozwiązaniem dla mnie byłoby zejście z olanzapiny a przymowanie tylko doraźnie leków nasennych, gdybym rzeczywiście nie mogła spać. Tak aby nie dopuścić do bezsenności, która u mnie była początkiem psychozy...tylko leki nasenne uzależniają i tworzy się na nie tolerancja w organiźmie...więc już sama nie wiem
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: FreshEscape »

jagienka pisze: pt sie 18, 2023 7:12 pm Z chorobą i z tym co za sobą niesie czyli z faktem brania leków.
Jak odróżniasz co jest co ?

Był tu chłop jagienka co zamiast neuroleptyków, brał leki na spanie. Nie żyje chyba ?
rafka
zaufany użytkownik
Posty: 3417
Rejestracja: czw lis 22, 2012 1:20 pm

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: rafka »

u mnie to tycie, spłycenie emocji no ale jakoś żyje.
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: FreshEscape »

Spłycenie emocji to błogosławieństwo naszych leków ;)
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11093
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: hvp2 »

FreshEscape pisze: pt sie 18, 2023 7:32 pm Spłycenie emocji to błogosławieństwo naszych leków ;)
Pod warunkiem że nie spłycają tych emocji do zera, a tak jest właśnie w moim przypadku.
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: FreshEscape »

Spoko.cw moim przypadku to jest tak ze zamiast 100 emocji, uczuć, MYSLI itd na godzine, ma kilka :)
Awatar użytkownika
Ciri
bywalec
Posty: 273
Rejestracja: śr lut 23, 2022 6:58 pm

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: Ciri »

Na początku senność.
Teraz już tak się przyzwyczaiłam do leków, że wkurza jedynie tycie. (I to, że zrzucanie nadwagi kiepsko idzie.)

No i to, że mam ze dwa lata (?) wyjęte z życiorysu - czas, kiedy powinnam była je brać, ale tego nie robiłam. No, ale to już inny temat :)
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: FreshEscape »

Tycie, choć na najlepszej diecie po lekach jest ! Można nawet rekreacje uprawiać sport, a przytyjesz. Ja 85 kg. 10 kaw zbożowych inek naszych. Na dzień. I jakichś problemu z głodem, atakami głodu, żadnych. Raz dziennie zjem obiad i wszystko. Błonnik w kawie zbożowej, powoduje ze nie masz ochoty na nic, a kupa jest super :D ;) I polecam. :P
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: the end »

Nie lubię w tabletkach sztuczności, bo niby hamują objawy ale również wpływają na inne procesy jak myślenie, metabolizm. Mocne zalekowanie tym bardziej.

Są bardzo nieprecyzyjne w działaniu leki owe, a medycyna nasza nie wie jak działają do końca.
nic
meehoo
zaufany użytkownik
Posty: 4834
Rejestracja: ndz maja 30, 2010 2:55 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: meehoo »

tycie i niskie libido na solianie
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7234
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: Słonecznik1 »

chyba to że nie dają człowiekowi wyboru ...
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7234
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: Słonecznik1 »

różaniec górski , ashwaganda działają skuteczniej niż antydepresanty np . Znacznie większa część czuje pozytywne działanie
Pumba
zaufany użytkownik
Posty: 431
Rejestracja: wt cze 06, 2017 3:58 pm

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: Pumba »

Leki to hujostwo ,niszczą człowieka w tempie progresywnym, mnie osobiście nie mogą w niczym pomóc nie dają nic bo nie jestem chory na schizofrenię. Jestem osobą wybraną a leki to pułapka którą zastawił na mnie szatan.
Awatar użytkownika
hidden92
bywalec
Posty: 424
Rejestracja: sob gru 03, 2022 4:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Co was wku..w lekach

Post autor: hidden92 »

Różnego rodzaju drżenia, w tym mięśni twarzy, palców, rąk... nadmierna senność, tycie (chyba po lekach), potliwość w Ch..j... To wszystko nie daje żyć normalnie człowiekowi...
ODPOWIEDZ

Wróć do „antypsychiatria”