Może ktoś wie. Moje pochodzenie.
Moderator: moderatorzy
Może ktoś wie. Moje pochodzenie.
Mateusz
Zacznę od tego, że jestem niepełnosprawny psychicznie i fizycznie.
Choroba psychiczna zaczęła się w 2015 r. (ja uznałem tę datę, bo stwierdzono to w szpitalu) a fizyczne dolegliwości i niezdolność do samodzielnej egzystencji w 2021 r. po przechorowaniu Covid-a, który został stwierdzony w moim organizmie w szpitalu psychiatrycznym. Nie będę tu opisywać szczegółów przebiegu choroby.
Gdy przebywałem w szpitalu psychiatrycznym w 2021 r. spotkałem D. który z dziwnym zaangażowaniem ze mną próbował dyskutować. Pewnego razu stwierdził, że jego rodzina "oszukuje mnie na paragony"
Stąd pomyślałem, że może mam nad sobą, jakąś grupę osób, która kierowała np. moimi finansami przeznaczonymi na edukację.
Kolejną osobą był ekscentryczny "enneuch", jak siebie przedstawił w późniejszych rozmowach, który próbował mi wmówić, że jestem z rodziny Komara, tego od miotaniem kulą.
W zasadzie, to od tego momentu zacząłem się zastanawiać na serio czy jestem z rodziny, w której się wychowałem. Oczywiście wcześniej też o tym myślałem i mówiłem na ten temat, ale lekarze wytłumaczyli mi, że to choroba.
Odnoszę wrażenie, że jestem kimś, kto miał mieć jakieś specjalne zadanie do wykonania (wiem, że często schizofrenicy mają jakąś misję), albo bardzo istotną osobą dla np. tzw. bezpieczeństwa Państwa Polskiego.
Noszę nawet imię za granicą inne niż w Polsce. Z tego co mi mówią głosy czasem, dowiedziałem się, że mam różne nazwy.
Do sedna.
Jestem zaniepokojony, tym dlaczego od urodzenia wprowadzano mnie w błąd co do mojej osoby, i tego skąd pochodzę.
Są różne możliwości jakie usłyszałem od głosów i co wydedukowałem odnośnie sytuacji jakie miały miejsce wokoło mojego pochodzenia.
1. Podmnionio mnie w szpitalu / lub wręcz ukradziono prawdziwym rodzicom.
2. Pochodzę jako tzw. pożyczka w naturze, a jako spłatę tej pożyczki Polacy, cały Naród (a kto wie, może i cała planeta Ziemia, cała ludzkość) mieli mnie w odpowiedni sposób wychować i dostali na to ogromy budżet.
3. Pochodzę z nieudanej aborcji i uratowano mnie przez kogoś, kto wiedział co robić. A kasa na wychowanie pochodziła od bogatej rodziny, któej kazano płacić za milczenie w tej sprawie.
4. Państwo Polskie zrobiło dziwce dziecko z jakimś bogatym Panem z zagranicy i cały "budżet" Państwa opiera się o ten haracz, za milczenie.
5. Jestem podobny do kogoś i chciano mnie wkręcić w jakiś szemrany układ rodzinny dla korzyści innej rodziny.
Oczywiście nie będę pisał o mojej aktualnej sytuacji życiowej, ale większość czasu leżę na łóżku.
Gdy byłem na rehabilitacji w szpitalu, bardzo interesowało personel, czy stoję na nogach. W zasadzie na tym się koncentrowali.
A stan jest taki, że nie wystoję na nogach więcej niż 10-15 min. A to lipa. Mają/macie prze/bane.
Tak więc, jeśli ktoś wie coś na temat "tego" Mateusza z Warszawy. To możecie pisać.
Może jakiś admin, który to przeczyta zreflektuje się i dowie się czegoś.
Moje tropy prowadzą do Policjantów z Warszawy i wcześniej BOR (obecnie SOP)
Jak mi wiadomo, całość jest zarządzana z zagranicy, więc nie rozumiem, dlaczego mnie okłamują Polacy w tej sprawie.
Aha, moja najbliższa rodzina nic nie wie. Są pionkami.
Jeżeli jestem chory to spoko, ale wiedzcie za dużo dziwnych spraw zaistniało w moim życiu.
Zacznę od tego, że jestem niepełnosprawny psychicznie i fizycznie.
Choroba psychiczna zaczęła się w 2015 r. (ja uznałem tę datę, bo stwierdzono to w szpitalu) a fizyczne dolegliwości i niezdolność do samodzielnej egzystencji w 2021 r. po przechorowaniu Covid-a, który został stwierdzony w moim organizmie w szpitalu psychiatrycznym. Nie będę tu opisywać szczegółów przebiegu choroby.
Gdy przebywałem w szpitalu psychiatrycznym w 2021 r. spotkałem D. który z dziwnym zaangażowaniem ze mną próbował dyskutować. Pewnego razu stwierdził, że jego rodzina "oszukuje mnie na paragony"
Stąd pomyślałem, że może mam nad sobą, jakąś grupę osób, która kierowała np. moimi finansami przeznaczonymi na edukację.
Kolejną osobą był ekscentryczny "enneuch", jak siebie przedstawił w późniejszych rozmowach, który próbował mi wmówić, że jestem z rodziny Komara, tego od miotaniem kulą.
W zasadzie, to od tego momentu zacząłem się zastanawiać na serio czy jestem z rodziny, w której się wychowałem. Oczywiście wcześniej też o tym myślałem i mówiłem na ten temat, ale lekarze wytłumaczyli mi, że to choroba.
Odnoszę wrażenie, że jestem kimś, kto miał mieć jakieś specjalne zadanie do wykonania (wiem, że często schizofrenicy mają jakąś misję), albo bardzo istotną osobą dla np. tzw. bezpieczeństwa Państwa Polskiego.
Noszę nawet imię za granicą inne niż w Polsce. Z tego co mi mówią głosy czasem, dowiedziałem się, że mam różne nazwy.
Do sedna.
Jestem zaniepokojony, tym dlaczego od urodzenia wprowadzano mnie w błąd co do mojej osoby, i tego skąd pochodzę.
Są różne możliwości jakie usłyszałem od głosów i co wydedukowałem odnośnie sytuacji jakie miały miejsce wokoło mojego pochodzenia.
1. Podmnionio mnie w szpitalu / lub wręcz ukradziono prawdziwym rodzicom.
2. Pochodzę jako tzw. pożyczka w naturze, a jako spłatę tej pożyczki Polacy, cały Naród (a kto wie, może i cała planeta Ziemia, cała ludzkość) mieli mnie w odpowiedni sposób wychować i dostali na to ogromy budżet.
3. Pochodzę z nieudanej aborcji i uratowano mnie przez kogoś, kto wiedział co robić. A kasa na wychowanie pochodziła od bogatej rodziny, któej kazano płacić za milczenie w tej sprawie.
4. Państwo Polskie zrobiło dziwce dziecko z jakimś bogatym Panem z zagranicy i cały "budżet" Państwa opiera się o ten haracz, za milczenie.
5. Jestem podobny do kogoś i chciano mnie wkręcić w jakiś szemrany układ rodzinny dla korzyści innej rodziny.
Oczywiście nie będę pisał o mojej aktualnej sytuacji życiowej, ale większość czasu leżę na łóżku.
Gdy byłem na rehabilitacji w szpitalu, bardzo interesowało personel, czy stoję na nogach. W zasadzie na tym się koncentrowali.
A stan jest taki, że nie wystoję na nogach więcej niż 10-15 min. A to lipa. Mają/macie prze/bane.
Tak więc, jeśli ktoś wie coś na temat "tego" Mateusza z Warszawy. To możecie pisać.
Może jakiś admin, który to przeczyta zreflektuje się i dowie się czegoś.
Moje tropy prowadzą do Policjantów z Warszawy i wcześniej BOR (obecnie SOP)
Jak mi wiadomo, całość jest zarządzana z zagranicy, więc nie rozumiem, dlaczego mnie okłamują Polacy w tej sprawie.
Aha, moja najbliższa rodzina nic nie wie. Są pionkami.
Jeżeli jestem chory to spoko, ale wiedzcie za dużo dziwnych spraw zaistniało w moim życiu.
- Katastrofa
- bywalec
- Posty: 2216
- Rejestracja: pn maja 08, 2023 4:43 pm
Re: Może ktoś wie. Moje pochodzenie.
Nie jesteś sam, ani ten jedyny oraz odosobniony i nie tylko Ty!
Re: Może ktoś wie. Moje pochodzenie.
Tak pomagał mi również wleciał to bardzo krótkim czasie odkrycia geograficzne firmy czy wybuchy wulkanów na mapie województwa łódzkiego
- Katastrofa
- bywalec
- Posty: 2216
- Rejestracja: pn maja 08, 2023 4:43 pm
Re: Może ktoś wie. Moje pochodzenie.
Ja tam wypoczywam i olewam system cały od dziecka! Olej diagnozę, a dla sądu mów, że masz sklerozę.
Re: Może ktoś wie. Moje pochodzenie.
źr. obrazka
https://pl.dreamstime.com/kot-karmi-kr% ... 60234840#_

Dostałem kilka dni temu informację odnośnie tego wpisu. To jest moja odpowiedź.
A może taki z niego koteczek. Dokarmianie królewskiego szczurusia...
https://pl.dreamstime.com/kot-karmi-kr% ... 60234840#_

Dostałem kilka dni temu informację odnośnie tego wpisu. To jest moja odpowiedź.
A może taki z niego koteczek. Dokarmianie królewskiego szczurusia...
- Katastrofa
- bywalec
- Posty: 2216
- Rejestracja: pn maja 08, 2023 4:43 pm
Re: Może ktoś wie. Moje pochodzenie.
My jesteśmy chorzy oraz także jest chore prawie całe społeczeństwo!
Re: Może ktoś wie. Moje pochodzenie.
Nie przeszło na demotach...
Wiecie jak "polska lewica" chciała zrobić w Warszawie transa?
1. Wychowywali chłopca w rodzinie gdzie mężczyźni grali rolę kobiet, a kobiety mężczyzn.
2. Pakiet z siostrą bliźniaczką - argument, że niby lubił bawić się lalkami i w szafie w swoim pokoju miał sukienki...
3. Wychowanie w religii katolickiej. Chciano wmówić katolikom, że przecież mają człowieka wśród swoich.
4. Chłopiec był wychowywany w skrajnych emocjach przez brak pieniędzy w domu, i ciągłe kłótnie rodziców. Dodatkowo rodzina alkoholików i schizofreników.
5. W pewnym momencie życia "chłopca" wpuszczono w manowce, że niby w Kielcach jest inaczej niż w Warszawie, że tam mężczyźni to kobiety, usłyszał jak przełożony w pracy mówił o jego kolegach "one"
6. Tek lewackie oszołomy powinni trafić do więzienia, a nie wykładać na uniwersytecie.
7. O podrzucaniu w sklepach i barach jedzenia, aby urosły mu cycki już nie wspomnę.
8. Manipulowanie telefonami, komórką, adresmi email, adresami ip itp. w celu rzekomej weryfikacji tego czy M. jest H. lub O.
Na szczęście w pewnym momencie życia dzieciak stwierdził, że ma na wszystkich wyje8ane, i nie jest osobą publiczną.
Zapytajcie się lewaków o kogo chodzi w Warszawie. Pewnie wam powiedzą, że jest "osobą prywatną"
Wiecie jak "polska lewica" chciała zrobić w Warszawie transa?
1. Wychowywali chłopca w rodzinie gdzie mężczyźni grali rolę kobiet, a kobiety mężczyzn.
2. Pakiet z siostrą bliźniaczką - argument, że niby lubił bawić się lalkami i w szafie w swoim pokoju miał sukienki...
3. Wychowanie w religii katolickiej. Chciano wmówić katolikom, że przecież mają człowieka wśród swoich.
4. Chłopiec był wychowywany w skrajnych emocjach przez brak pieniędzy w domu, i ciągłe kłótnie rodziców. Dodatkowo rodzina alkoholików i schizofreników.
5. W pewnym momencie życia "chłopca" wpuszczono w manowce, że niby w Kielcach jest inaczej niż w Warszawie, że tam mężczyźni to kobiety, usłyszał jak przełożony w pracy mówił o jego kolegach "one"
6. Tek lewackie oszołomy powinni trafić do więzienia, a nie wykładać na uniwersytecie.
7. O podrzucaniu w sklepach i barach jedzenia, aby urosły mu cycki już nie wspomnę.
8. Manipulowanie telefonami, komórką, adresmi email, adresami ip itp. w celu rzekomej weryfikacji tego czy M. jest H. lub O.
Na szczęście w pewnym momencie życia dzieciak stwierdził, że ma na wszystkich wyje8ane, i nie jest osobą publiczną.
Zapytajcie się lewaków o kogo chodzi w Warszawie. Pewnie wam powiedzą, że jest "osobą prywatną"