Dziękuję.

[ja]

Znalazłam wczoraj to forum. Bardzo się cieszę, że istnieje.Moja mama znowu jest chora i szukałam czegoś co mogłoby mnie uspokoić. Bardzo długo nie wiedziałam jak traktować jej chorobę do tej pory się w tym gubię. Prawie przez cały czas ma mocno obniżony nastrój a raz na rok na dwa lata ma epizody psychotyczne. Właśnie teraz znajduje się w psychozie. Leki działają na psychozę, lecz mama nigy nie wraca do normalnego nastroju.Jak psychoza przechodzi staje się na ogól smutna i zrezygnowana. Próbowałam wielokrotnie namawiać ją na różne grupy wparcia i terapię, ale zawsze zgadza się a potem przestaje. Ona chyba nie wierzy, że coś może jej pomóc. Nasze stosunki nie układają się najlepiej. Ta choroba mnie przerasta- nie umiem jej zapewnić wsparcia jakiego potrzebuje. Tata też po okresie walki o nią i wynajdowaniu nanowszych metodd poddał się. Podchodzi do sprawy "zadaniowo". Zastanawiam się czy jest jeszcze coś co może tę sytuację odmienić. Mama jest pod opieką ponoć dobrego lekarza.Ta choroba trwa już 23 lata.Zastanawiam się też czy istnieją jakieś grupy wsparcia dla rodzin osób dotkniętych tą choroba. Pozrawiam i jeszcze raz dzięki.

[zbyszek]

stan ostry często wiąże się z podniesionym nastrojem, nawet manią, chory chętnie wyda wszystkie pieniądze, ma duży pęd do działania. nic dziwnego, że po wyleczeniu stanu ostrego, a wraz z nim podniesionego nastroju chory ma wrażenie, że uczynionu mu krzywdę, bo teraz odczuwa depresję. idealne jest oczywiście właściwe otoczenie bliskich osób, które ją zneutralizują. w końcu stało się coś bardzo przykrego i jest rzeczą naturalną tą przykrość przeżywać, a najlepiej robi się to w gronie życzliwych ludzi.

gorzej jest jeśli mama ma ciągłą depresję. na to są leki. najbardziej znanym antydepresiwum jest prozak - osławione tabletka szczęścia, w polsce jako np. bioxetin. sama zyprexa (zolafren) ma lekkie właściwości antydepresyjne. jednak silniejsze antydepresiwa mogą przywołać na nowo stan ostry.

w przypadku twojej mamy jest chyba najważniejsze uprzytomnienie sobie, że depresję można i należy leczyć. szkoda życia, żeby tylko siedzieć w domu w bezsilności i niechęci. znajdź lekarza, który twojej mamie pomoże i wymagaj od niego, żeby nie tylko dał od niechcenia jakąś tabletkę, lecz rozumiał dokładniej nastrój twojej mamy i potrafił jej pomóc. to wymaga czasu, ale jest możliwe.

oprócz tego wszelkie domowe sposoby mają duży sens, jeśli stosujesz je bez nacisku: pomóż mamie w dobrych kontatach, idźcie do kina, teatru, dyskutujcie w gronie przyjciół.