Brak umiejętności filtrowania bodźców, moja schizofrenia

informacje naukowe, medyczne

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
klucz żurawi
zaufany użytkownik
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
płeć: mężczyzna

Brak umiejętności filtrowania bodźców, moja schizofrenia

Post autor: klucz żurawi »

Po 14 latach chorowania na schizofrenię, postanowiłem napisać jak ja postrzegam tę chorobę. Robię to
ponieważ wciąż nie mam pewności czy choruję na schizofrenię, czy też mam jednak kontakt z Bogiem i tylko
zewnętrznie wygląda to jak schizofrenia. Tak, mimo czternastu lat wciąż nie mam pewności. Potrzebuję radykalnego
czynu, którym powiem samemu sobie przede wszystkim, tak jestem chory.
Podstawowa sprawa która odróżnia schizofrenika od zdrowego to brak umiejętności filtrowania bodźców. Normalnie
mózg potrafi określić co jest w danej chwili ważne a co nie jest częścią zdarzenia, które mnie spotyka. Na przykład,
teraz piszę o mojej chorobie i słyszę z drugiego pokoju rozmowę rodziców, lub ulicą przejeżdżają samochody. I ja
nie potrafię zdystansować się do tych wszystkich bodźców. Mam poczucie, że jest to reakcja otoczenia na to co robię
aktualnie.
Brak umiejętności filtrowania bodźców, według mnie jest podstawą urojeń. Samo w sobie nie określa jakie to będą
urojenia ale nie jest to pojedynczy symptom, czy pojawiający się raz na jakiś czas. Jest to objaw trwający ciągle,
wprowadzający chaos w postrzeganie występujących zdarzeń. Chory przecież też szuka jakieś stałej, która da poczucie
stabilności życia. Dlatego próbuje te wszystkie bodźce ułożyć w jakiś logiczny ciąg.
Więc dlaczego ktoś przejechał samochodem gdy właśnie piszę? W początkach choroby najczęściej jest na to jakaś
pozytywna odpowiedź. Sam byłem zafascynowany że zacząłem odkrywać ukryte powody zdarzeń. Na początku te
odpowiedzi na pytania jaka jest "stała" w chaosie odbieranych bodźców, nie oplatają każdego aspektu życia. Ale człowiek
dąży do rozplatania tego supełka, więc pyta się cały czas, jakie są relacje tych zewnętrznych okoliczności z tym co właśnie
robi.
Te dopowiadanie sobie ukrytych treści wydarzeń powoduje błędne ich postrzeganie. W dodatku, każde zdarzenie
wywołuje jakieś emocje. Negatywne emocje prowadzą do przyjmowania założeń wywołujących lęk. A to prowadzi z kolei
do szukania pozytywnych odpowiedzi na pytanie co się dzieje. Niestety chory szuka odpowiedzi w bodźcach, które nie są częścią
zdarzenia. I koło błędnego postrzegania zostaje zamknięte.
Taki jest proces powstawania urojeń. W dodatku w zadziwienie mnie wprawia ile mam pewności że to co teraz myślę, o
ukrytych treściach wydarzeń, jest prawdziwe. Tu nie ma żadnych wątpliwości, ja sam wysnułem wnioski co właśnie się
dzieje, więc muszą być prawdziwe. Ta pewność jest tak duża, że tylko kilka razy w ciągu 14 lat sprawdziłem, czy to
co mi się wydaje jest prawdziwe.
Jednym z objawów utrudniającym zdystansowanie się do urojeń są głosy. To co zaobserwowałem na pewno, to zwiększenie
ich intensywności gdy poczucie oderwania od realności jest większe. Jednym z problemów, które są z tym związane
jest fakt że głosy są różnego rodzaju. Są dźwięki które układają się w słowa. Na przykład wiejący wiatr lub
brzęczenie muchy. Są myśli które nie postrzegasz jako swoje. Z nimi można nawet odbywać długie rozmowy, jeśli są
pozytywne i nie próbują przejąć nad tobą kontroli. I są wreszcie głosy które słyszysz choć nie jest uaktywniony
ośrodek słuchu.
Więc tak wygląda sama choroba. Człowiek zbiera błędne założenia na temat rzeczywistości, które spiętrzają i
odcinają od otoczenia. Jest to problem bo tylko w kontaktach z otoczeniem jest ratunek. No ja wiem są leki, ale
pisze teraz człowiek, który przyjmuje podwójną szpitalną i efektu prawie zero.
Prawda jest taka, że tylko relacje z rodziną utrzymują mnie w realnym świecie. Zwykła rozmowa przerywa ciąg
założeń i lokuje mnie w rzeczywistości.
Awatar użytkownika
falling up
bywalec
Posty: 503
Rejestracja: wt sie 31, 2021 3:03 pm
płeć: mężczyzna

Re: Brak umiejętności filtrowania bodźców, moja schizofrenia

Post autor: falling up »

Chorujesz na schizofrenie. Jeżeli wiesz co to.
Tu masz aim bota który porozmawia z tobą z 5 minut max i będziesz zdrowy. Temat DOWOLNY.

psycholog.@
każdy czerwony napój ma barwinik=witamine "Ha"

*

prefix.
ODPOWIEDZ

Wróć do „wiedza o schizofrenii”