Ja jak mialem psychoze to przypalalem nadgarstek.Nie wiem jaki to mialo cel...

Moderator: moderatorzy
Witam, w moim przypadku to przypalałem się przed diagnozą, nim miałem ostrą fazę. To było jako dyscyplina i kara w niej. Teraz na lewej ręce mam takie "słoneczko" z blizn. Po kilku miesiącach wylądowałem w psychiatryku i od tej pory tego nie robiłem.
Dla chcacego nic trudnego. mozna podniesc kiepa z ulicy i sie przypalic, kupic jedna paczke w wiadomym celu albo wziac od znajomego. No problemRSHFunkster pisze: ↑pn wrz 16, 2024 8:32 am Ja nie palę, papierosów przy sobie nie miałem, więc nie mogłem się nimi przypalać.