Leki a alkohol
Moderator: moderatorzy
Leki a alkohol
Jak alkohol reaguje z lekami psychotropowymi? Co się stanie jak popiję sobie parę piwek lub pozwolę sobie na winko? Czy mogą wrócić głosy, omamy, urojenia?
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5441
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Leki a alkohol
Alkohol może nasilać działanie leków, więc nasila także skutki uboczne. Więc jest to fatalne połączenie. Do tego mogą być nieprzewidywalne interakcję z lekami. Możesz zostać inwalidą.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Leki a alkohol
bez przesady jak machniesz np 2 piwa, czy drinka wypijesz nic Ci się nie stanie, byle się nie upijać na umór
Ja pije i nic mi nie jest

Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Re: Leki a alkohol
Może zrób sobie badanie krwi stosowne, a mianowicie próby wątrobowe (ALAT, ASPAT, GGTP, bilirubina, fosfotaza alkaliczna).
Neuroleptyki działają hepatotoksycznie, a alkohol podobnie. Wątroba nie jest unerwiona, więc nie boli nawet jak choruje.
Re: Leki a alkohol
Mnie trzustka napieprzala jak piłem.
Re: Leki a alkohol
Robię regularnie i wszystko jest wporządku

Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Re: Leki a alkohol
Jak mam:
1. wypielić i przekopać grządkę w ogródku,
2. usunąć szyszki lub liście w dużych ilościach z ulicy,
3. umyć kibel, zlew, duże lustro,
4. powycierać kurze ze wszystkich mebli łącznie z górnym blatem,
5. zimą wykąpać się (latem kąpię się co dwa dni, zimą co trzy),
6. "wykonać" ważny telefon lub porozmawiać z kimś, kogo nie znoszę
(np. byłym mężem o dzieciach),
7. zrobić małe przemeblowanie, odkurzyć pod łóżkiem,
to muszę sobie "machnąć" jedno piwko (Ale nie więcej!), najlepiej "Tyskie",
tzn. bez dodatku "spirytu", jak to w niektórych piwach jest..!
Do mycia garów i wieszania prania, nie potrzebuję żadnego znieczulacza.
Lekarze (psychiatrzy) dobrze wiedzą, że osoby z F20 lubią piwo, ma to związek z Naszą "wysokoreaktywnością" i nadmiernym pobudzeniem ciała migdałowatego.
1. wypielić i przekopać grządkę w ogródku,
2. usunąć szyszki lub liście w dużych ilościach z ulicy,
3. umyć kibel, zlew, duże lustro,
4. powycierać kurze ze wszystkich mebli łącznie z górnym blatem,
5. zimą wykąpać się (latem kąpię się co dwa dni, zimą co trzy),
6. "wykonać" ważny telefon lub porozmawiać z kimś, kogo nie znoszę
(np. byłym mężem o dzieciach),
7. zrobić małe przemeblowanie, odkurzyć pod łóżkiem,
to muszę sobie "machnąć" jedno piwko (Ale nie więcej!), najlepiej "Tyskie",
tzn. bez dodatku "spirytu", jak to w niektórych piwach jest..!
Do mycia garów i wieszania prania, nie potrzebuję żadnego znieczulacza.
Lekarze (psychiatrzy) dobrze wiedzą, że osoby z F20 lubią piwo, ma to związek z Naszą "wysokoreaktywnością" i nadmiernym pobudzeniem ciała migdałowatego.
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Leki a alkohol
To chyba źle wiedzą, bo ja nie znoszę smaku piwa od maleńkiego.
Do dnia dzisiejszego piwo mnie nie pociąga.
Do dnia dzisiejszego piwo mnie nie pociąga.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Leki a alkohol
Piwo jest gorzkie i smierdzi. Fuj.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"
