Leki

[zwyrolka333]

Cześć jakie leki polecanie które nie powodują zbyt wielu skutków ubocznych ? czy ktoś z was przyjmuje clopixol w zastrzykach?

[Bright Angel]

Wszystkie leki mają poważne skutki uboczne. Jedynie można je minimalizować, biorąc minimalne dawki. Ale do tego trzeba włączyć komplementarne leczenie. Same leki Cię nie wyleczą.

[137]

ja tylko na początku brania leków. Pierwszy 1-2 dwa lata, miałem skutki uboczne, a potem już nic mi sie nie działo

[pycioslawa]

Ja też nie mam skutków ubocznych od dłuższego czasu.

[Digital]

Sulpiryd nie powoduje żadnych skutków ubocznych oczywiście przy rozsądnym dawkowaniu.

[pycioslawa]

Sulpiryd nie powoduje żadnych skutków ubocznych oczywiście przy rozsądnym dawkowaniu.

A tutaj się nie zgodzę, lekarka od razu odrzuciła sulpiryd gdyż na innym leku (rispolept) miałam dziwne skutki uboczne i powiedziała, że na sulpirydzie się utrzymają.

[Dobro]

Leki psychiatryczne muszą szkodzić. Taka teoria i praktyka psychiatryczna, do celu po trupach, oparte na domysłach działanie, leczenie przymusowe, manipulacja.

[pycioslawa]

Skutki uboczne abilify (wpierw 15mg) miałam przez pierwszy miesiąc - akatyzja i silny światłowstręt. Skutki rispoleptu (2mg) miałam przez cały okres brania - mlekotok przede wszystkim, za dobrze nie pamiętam co jeszcze miałam. Skutek olanzapiny (10mg) - wilczy apetyt przez cały okres brania. Fluanxol (wpierw 3mg, potem 9mg, potem 6mg) - zero skutków ubocznych. Przy ponownym przyjmowaniu abilify (30mg) zero skutków ubocznych. Ketrel (25mg) - silna senność po pół godzinie od wzięcia. Ketilept Retard (600mg) - silne osłabienie w ciągu dnia. Ketilept Retard obecnie (350mg) - delikatnie zwiększony apetyt, co mi się opłaca, bo weszłam w okres braku apetytu. Haloperidol (wpierw 4mg) - senność i osłabienie po wzięciu. Potem (10mg) - zero skutków ubocznych. Obecnie jestem na Ketilepcie Retard (350mg, ale powoli odstawiam, uzależniłam się od niego), abilify (30mg), haloperidolu (5mg). Dodam jeszcze lamotrix, stabilizator nastroju (200mg). Nie mam skutków ubocznych, może poza delikatnym pobudzeniem, dzięki czemu nie śpię w ciągu dnia jak suseł, a miałam z tym problem.

[Digital]

Sulpiryd nie powoduje żadnych skutków ubocznych oczywiście przy rozsądnym dawkowaniu.

A tutaj się nie zgodzę, lekarka od razu odrzuciła sulpiryd gdyż na innym leku (rispolept) miałam dziwne skutki uboczne i powiedziała, że na sulpirydzie się utrzymają.

Mają swoją filozofię i nie koniecznie mówią pacjentowi prawdę, stawiając na pierwszym miejscu jakieś tam swoje powody lub widzimisię by danego lekarstwa akurat nie zapisać. Raczej bym obstawiał, że prędzej bała się u ciebie znacznego pobudzenia libidoidalnego, lub manii, nawet w ulotce jest, że może silnie pobudzać.

[pycioslawa]

Sulpiryd nie powoduje żadnych skutków ubocznych oczywiście przy rozsądnym dawkowaniu.

A tutaj się nie zgodzę, lekarka od razu odrzuciła sulpiryd gdyż na innym leku (rispolept) miałam dziwne skutki uboczne i powiedziała, że na sulpirydzie się utrzymają.

Mają swoją filozofię i nie koniecznie mówią pacjentowi prawdę, stawiając na pierwszym miejscu jakieś tam swoje powody lub widzimisię by danego lekarstwa akurat nie zapisać. Raczej bym obstawiał, że prędzej bała się u ciebie znacznego pobudzenia libidoidalnego, lub manii, nawet w ulotce jest, że może silnie pobudzać.

Jest to bardzo możliwe, ale jakby nie patrzeć jest to skutek uboczny. A u osób jak ja, które wymagają stabilizatora, byłoby "niebezpieczne" wejść w lek, który powodowałby jakiekolwiek manie.

[Digital]

Leki psychiatryczne muszą szkodzić. Taka teoria i praktyka psychiatryczna, do celu po trupach, oparte na domysłach działanie, leczenie przymusowe, manipulacja.

Typowa teoria spiskowa podyktowana przeżyciami psychotycznymi. Choć również może traumatycznymi doświadczeniami szpitalnymi. Lekarze nie mają na celu szkodzić lecz pomagać. To że czasami mają głęboką znieczulicę to inna sprawa. Możesz trafić na porządnego i mądrego lekarza z empatią który dobierze prawidłowo lekarstwa, jak i na totalnego wałkonia.

Jest to bardzo możliwe, ale jakby nie patrzeć jest to skutek uboczny. A u osób jak ja, które wymagają stabilizatora, byłoby "niebezpieczne" wejść w lek, który powodowałby jakiekolwiek manie.

Nie, to nie jest skutek uboczny. To lekarstwo przeznczone jest dla osób głównie z zubożoną aktywnością tak zwanymi objawami negatywnymi w schizofrenii. To lekarstwo ma na celu aktywizować, nie nadaje się dla osób z predyspozycjami maniakalnymi lub chorobą dwubiegunową.

[Dobro]

Nie oczerniać mnie proszę, nie mam psychozy Digi..

Psychiatrzy jakich spotkałem to pyszałki, ślepcy i szkoda tych lat tylko!

[pycioslawa]

Nie, to nie jest skutek uboczny. To lekarstwo przeznczone jest dla osób głównie z zubożoną aktywnością tak zwanymi objawami negatywnymi w schizofrenii. To lekarstwo ma na celu aktywizować, nie nadaje się dla osób z predyspozycjami maniakalnymi lub chorobą dwubiegunową.

Teraz mi się przypomniało, że zasugerowała ciągłe zatrzymanie miesiączki i możliwe podtrzymanie mlekotoku. A to już są ewidentne skutki uboczne. Nie wiem czy z mlekotokiem by się sprawdziło, taki sobie objaw, ale ciągłego zatrzymania miesiączki bym nie chciała, bo to skutkuje przyszłymi problemami hormonalnymi. Nie wiem jak wyglądałoby to teraz, odkąd jestem na antykoncepcji hormonalnej, ale wtedy jeszcze nie byłam.

[Digital]

Tak, to zdecydowanie są skutki uboczne ale występują przy kosmicznym dawkowaniu rzędu 800mg na dobę gdzie dawka podtrzymująca jest w ulotce 100mg.
Znam osoby z zatrzymaną od miesięcy miesiączką w wyniku stosowania farmakoterapii neuroleptykami i nie mają żadnych zaburzeń hormonalnych. Większe problemy hormonalne powodują tabletki antykoncepcyjne. Co więcej te osoby bardzo sobie chwalą owe zatrzymanie, nie muszą się dodatkowo truć antykonceptami.

[pycioslawa]

Tak, to zdecydowanie są skutki uboczne ale występują przy kosmicznym dawkowaniu rzędu 800mg na dobę gdzie dawka podtrzymująca jest w ulotce 100mg.
Znam osoby z zatrzymaną od miesięcy miesiączką w wyniku stosowania farmakoterapii neuroleptykami i nie mają żadnych zaburzeń hormonalnych. Większe problemy hormonalne powodują tabletki antykoncepcyjne. Co więcej te osoby bardzo sobie chwalą owe zatrzymanie, nie muszą się dodatkowo truć antykonceptami.

Wiesz, co osoba to inny objaw. W moim przypadku zatrzymanie miesiączki, z dowolnych powodów, zawsze kończyło się problemami hormonalnymi, także zazdroszczę. W przypadku antykoncepcji z kolei nie mam żadnych negatywnych objawów, poza czasowymi uderzeniami gorąca, ale łączę to z pomieszaniem z neuroleptykami. Jeśli chodzi o dawkę podtrzymująca to jeszcze mi się nie należy, jeszcze powoli wychodzę z psychozy.

[Hipis]

Każdy lek może powodować skutki uboczne, często te które nie powodują szybko skutków ubocznych powodują je w długiej perspektywie jak olanzapina cukrzycę.

Zresztą dobór leku wymaga wielu prób i błędów, lekarze o tym wiedzą.

[Dobro]

Nieuki idą na psychiatrę. Jak nie chce się uczyć medycyny i uczciwie podejść do nauki to wybierają specjalizacją takową i zgrywają omnibusa. xd

[Digital]

Na psychiatrię bardzo często idą ludzie z problemy podobnej natury. Dlatego bardzo często dobrze znają się na lekarstwach i mogą zrozumieć pacjenta. To samo tyczy się w sumie psychologów, raczej nikt bez powodu nie interesuje się tymi tematami. Chyba że tradycja rodzinna.

[Dobro]

Na psychiatrię bardzo często idą ludzie z problemy podobnej natury. Dlatego bardzo często dobrze znają się na lekarstwach i mogą zrozumieć pacjenta. To samo tyczy się w sumie psychologów, raczej nikt bez powodu nie interesuje się tymi tematami. Chyba że tradycja rodzinna.

Ja nie rozmawiam już z nimi.

[Paweł29]

Ja zastanawiam się czemu nie wynaleźli leków które nie powodują tylu skutków ubocznych bo wielu chorych nie chcę brać leków.