Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Awatar użytkownika
Maksymiliana
moderator
moderator
Posty: 1171
Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Maksymiliana »

Wczoraj oglądnęłam kilka filmów pana Jackowskiego - chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, w niektorych swoich filmach przedstawia ciekawy pogląd typowo religijny.
Warto dodać że jest chrześcijaninem i przedstawia swoją wizję jak wygląda dusza, jak przedstawia się życie po śmierci czy istnienie duchów, generalnie bardzo dużo ciekawych informacji się dowiedziałam, jego filmy są dla mnie bardzo przekonywujące





A Wy, co sądzicie na temat tych filmików oraz samego Jackowskiego (nie jako człowieka, a jasnowidza (albo może człowieka z poszerzoną rzeczywistością)
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5450
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Bright Angel »

Kiedyś interesowałem się trochę tym człowiekiem. Niewiele się sprawdza z jego przepowiedni. Coś się może sprawdzić na zasadzie przypadku, jak przepowiada wiele wiele wydarzeń, to jest duże prawdopodobieństwo, że jakąś jedną czy dwie rzeczy trafi. Poza tym co mówi Pismo Święte na temat jasnowidzów:

(6): Jeśliby ktoś zwracał się do wywoływaczy duchów lub do jasnowidzów, plamiąc się ich nierządem, wystąpię przeciwko niemu i usunę go z jego ludu. [Biblia Paulistów, Kpł 20]

(31): Nie wolno wam zwracać się do wywoływaczy duchów ani szukać porady u jasnowidzów, byście się przez nich nie zhańbili. Ja jestem PANEM, waszym BOGIEM! [Biblia Paulistów, Kpł 19]

(6): Spalił w ofierze swojego syna, praktykował wróżbiarstwo i czary, ustanowił wywoływaczy duchów i jasnowidzów. Ogromem popełnionego zła doprowadził JEHUAH do gniewu. [Biblia Paulistów, 2krl 21]

(6): On spalił w ofierze swoich synów w Dolinie Synów Hinnoma, praktykował wróżbiarstwo, czary i magię, ustanowił wywoływaczy duchów i jasnowidzów. Ogromem popełnionego zła doprowadził PANA do gniewu. [Biblia Paulistów, 2krn 33]
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
Maksymiliana
moderator
moderator
Posty: 1171
Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Maksymiliana »

Po jego filmach można odnieść właśnie inne wrażenie, że koleś zna się na tym co robi. Ja wiem że Biblia potępia to, ale intrygują mnie tematy "co bedzie po smierci"
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: cezary123 »

Proponuję zapoznać się z techniką "zimnego odczytu", stosowaną przez osoby o skłonnościach paranormalnych.
A do szukania zaginionych najlepsza jest znajomość fizyki.
Sonary, GPSy, kamery termowizyjne i detektory promieniowania.
Po śmierci będzie to, co było przed narodzeniem, tylko gorzej. Bo tamto się skończyło wraz z pojawieniem się nas, a później kto się pojawi i z kim i w jakim środowisku - nie wiadomo. :)
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5450
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Bright Angel »

Po śmierci jest Niebo dla ludzi pobożnych i piekło dla bezbożników. Podobno ludzie w Niebie są zaskoczeni, że nie ma tam osób, o których wszyscy myśleli, że tam będą i są tam, których się nie spodziewali.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: cezary123 »

Wszyscy będziemy, bez obaw :)
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Catastrophique »

44 pisze: sob sty 25, 2020 10:05 pm Podobno ludzie w Niebie są zaskoczeni, że nie ma tam osób, o których wszyscy myśleli, że tam będą i są tam, których się nie spodziewali.
Sprawdzone info? ;)
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5450
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Bright Angel »

(13): Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. (14): Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują! [Biblia Tysiąclecia V, Mt 7]
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Catastrophique »

A jakiś konkretny przypadek? ;)
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5450
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Bright Angel »

Objawienia Angeliki Elizabeth Zambrano Mora. Niestety podobno pierwsze jej video na youtube zostało usunięte. Twierdziła, że w piekle są m.in: Micheal Jackson, Jan Paweł II, John Lennon.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Catastrophique »

Zapytałbym ponownie czy jej info jest sprawdzone, ale dam Ci na dziś spokój ;).
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: Niemamnie »

Jackowski ma słabą sprawdzalność przepowiedni, jest jeszcze jeden jasnowidz który się udziela publicznie i jego przepowiednie się częściej sprawdzają.

https://www.youtube.com/channel/UC4szvf ... GfHXXT8uzQ
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: cezary123 »

Maksymiliana pisze: sob sty 25, 2020 8:05 pm A Wy, co sądzicie na temat tych filmików
Obejrzałem drugi, bo pierwszy na razie odstawiłem, w momencie kiedy usłyszałem, że Jackowski zobaczył u urzędniczki małego guza tarczycy rentgenowskim wzrokiem. To znaczy w jakiś paranormalny sposób. Obejrzę dalej później. A zresztą niech widzi, w końcu zarejestrował swoją działalność jako: "świadczenie usług paranormalnych".
Tylko niech ten tomograf paranormalny ma większą wydajność i obejmie wszystkich, u których wczesne wykrycie nowotworów uratuje im życie. W końcu nie zużywa prądu ani nie ma ograniczeń geometrycznych, czasowych i materialnych. :)

W drugim filmiku po prostu referuje to, do czego się szkolił, elementy wiedzy wyniesione przez lata ze zgłębiania literatury charakterystycznej dla swego fachu, to znaczy różne formy spirytyzmu, parapsychologii, NDE, interpretacji snów, wędrówki dusz, teorii wcieleń niematerialnej duszy w postacie itd.
Po prostu rzeczy bardzo ezoteryczne, chwiejne i niepewne.
Obawiam się, że to nie żadne uniwersum zamyka się w materialnej formie, a po prostu fragment Uniwersum, tego rzeczywistego, obiektywnego, staje się dostępny jednostce, kiedy jej materia zacznie być w pewien sposób świadoma samej siebie. I nie ma tu nic tajemniczego.
Cielesne potrzeby: głód, podniecenie, potrzeba ewolucji życia - to wynik reakcji chemicznych na różnym poziomie. Uniwersum uwolnione od klatki postaci cielesnej jednostki, to po prostu przestrzeń naszego jedynego obiektywnego świata. Tyle, że rzeczywiście różne formy cielesne na różnym poziomie jej doświadczają. Nie sięgamy fizycznie gwiazd, nie widzimy w innych zakresach promieniowania elektromagnetycznego, nie możemy manipulować przy kwantach i pojedynczych elektronach, a nawet wewnątrz własnych komórek, żeby na przykład usunąć raka.
Nie możemy stać się inną osobą, bo nie wiadomo, czy nie umrzemy wtedy na wieki i nikt nie będzie już naszą kontynuacją. Nie wiadomo czy świat dalej istnieje, kiedy nikogo nie ma, bo nie wiadomo
Nic nie wiadomo, to wszystko to po prostu interpretacje w postaci wiedzy ezoterycznej. Chciałoby się latać w bezcielesnej formie i wnikać w kolejne etapy ewolucji życia biegnącej w czasie na tej planecie i przeżywać to wszystko co jest dostępne (na przykład wszystkie miłości świata), ale to tylko wyobraźnia spirytystów.
Ciekawie wplótł wątek potrzeby i skuteczności dobra w istnieniu. Oczywiście, że dobro buduje i pozwala istnieć obok siebie różnym istotom.
Ale to da się wywieść z samej zwykłej empatii. A może z tego, że żeby zrozumieć, co to jest czyjeś życie, czyjaś świadomość, trzeba samemu stać się ową świadomością. I to niekoniecznie w wędrówce dusz :)
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: cezary123 »

Odpowiedź na pytanie tytułowe: człowiek, który tkwi w błędzie. Niech się bierze lepiej za fizykę i biologię :)
domik
zaufany użytkownik
Posty: 370
Rejestracja: wt maja 14, 2013 11:57 am
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: domik »

Trochę dziwi mnie Wasze podejście....

Śledzę Jackowskiego od lat a tzw. "nieznane" czy też "paranormalne" jest od lat normalną częścią mojego życia. Nie chcę nikogo przekonywać do swoich racji, ani czynić się nie wiadomo kim, tylko chciałbym zwrócić uwagę na kilka rzeczy:
- widzenia Jackowskiego są praktycznie zawsze trafne
- robi doskonałą robotę, ponieważ przybliża laikom tematykę życia po śmierci i wędrówki dusz (między innymi)
- nie musi się tym dzielić, wybrał tak
- to, o czym mówi w zakresie wędrówki dusz, życia ogólnie i śmierci jest całkiem normalną rzeczą i powszechnie znaną wiedzą wśród ludzi, którzy zajmują się "rozwojem duchowym", lub są na innych wibracjach niż tzw ogół.
- osoby o innym poziomie wibracji mają znacznie większą wiedzę, niż maluje ją Pan Krzysztof - on operuje na poziomie podstawowym
- myślę, że Jackowski jeszcze nas zaskoczy, ponieważ on wybrał popularyzację wiedzy ezoterycznej - zapewne będzie przekazywał większą widzę (i bardziej zaawansowaną) - jestem zdania, że pojawi się lawina ataków na niego.
- ezoterycy i właśnie ludzie w pobliżu 5D siedzą cicho - oni nie mają misji zbawiać świata, ani tym bardziej wpływać na kogokolwiek innego, takich rzeczy po prostu się nie robi... (dlatego po mojemu Pan Krzysztof sam poznaje ezoterykę i dzieli się wiedzą)

Podsumuję, droga zżycia się ze schizofrenią leży w samopoznaniu i samoakceptacji, również w nadużywanym terminie - "przebudzeniu" i "rozwoju duchowym"

Jako ciekawostkę powiem Wam, że osoby na wyższym poziomie wibracji, dysponujące "nadnaturalnymi" mocami oceniają, że schizofrenia nie istnieje, to stan umysłu po prostu... (ale leki trzeba brać!)

Tak więc serdecznie polecam oglądanie filmów Pana Krzysztofa i czytanie książek poszerzających światopogląd.
Mnie to przyniosło wielką radość, ulgę i naukę, nie czuję się wzorem do naśladowania jednak.

Pozdrawiam i przepraszam za moralizatorskie trucie
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: cezary123 »

Dominik_1973 pisze: czw sty 30, 2020 4:37 pm - to, o czym mówi w zakresie wędrówki dusz, życia ogólnie i śmierci jest całkiem normalną rzeczą i powszechnie znaną wiedzą wśród ludzi, którzy zajmują się "rozwojem duchowym", lub są na innych wibracjach niż tzw ogół.
No właśnie. To tylko podejście spirytystów i okultystów.
A naprawdę?
Każdy na naszej planecie zajmuje się problematyką życia i śmierci na swój sposób. Jedni wysyłają dusze do nieba, inni do raju, inni do następnych wcieleń, jeszcze inni do piachu.
I pewnie każdy święcie wierzy, że to w co wierzy jest słuszne i prawdziwe.
Ja nigdy nie miałem zaufania do spraw ezoterycznych, nawet żyłę wodną wolałbym szukać metodami fizycznymi niż ganiać radiestetę z różdżką, a już jeżeli chodzi o sprawy istnienia pozagrobowego, to wszystko jest takie przykre, złudne i marne...

Ale tak na marginesie, to udał się Jackowskiemu ten fajny fragment z opisem duszy zmarłego fikającego koziołki za oknem jak jaskółka. Przemawia do wyobraźni i ma walory artystyczne.
Tylko ja bym raczej wziął delfina do tej sceny :)
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: cezary123 »

A może kombinował na podstawie czegoś takiego:


Tylko to nie dusze bezpostaciowe a normalni żywi ludzie. I tego się trzymajmy :)
domik
zaufany użytkownik
Posty: 370
Rejestracja: wt maja 14, 2013 11:57 am
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: domik »

powiem tak - każdy ma swoją ścieżkę.

Ja słyszałem o ludziach, którzy pamiętają poprzednie wcielenia oraz to, co znajduje się pomiędzy nimi.

Nie mam powodu patologicznie im nie ufać.
Podchodzę tak: po książkę naukową sięgam po to, aby się uczyć a nie po to, aby się z nią nie zgadzać (bo wiem swoje lepiej)
identycznie proponuję podchodzić do poradników ezoterycznych i duchowych, również jasnowidzów.
Sam odkładam ego na bok. Tylko chłonę wiedzę - czasem to niewygodne.

Podstawowa zasada jest taka, że prawda jest jedna - każdy ma ją w środku, tylko jej odkrycie jest dzisiaj praktycznie niemożliwe.


Tytle w temacie dociekań.
Pozdrawiam
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: cezary123 »

W dodatku tej fikającej w powietrzu duszy przelewało się w jelitach. To tak dla identyfikacji przez żywych znajomych. Bo człowiek zmarł na raka jelit.
W homeopatii czysta woda pamięta, że odcisnęły się w jej strukturze atomy innych pierwiastków, których już nie ma a też i nie było prawie wcale, to znaczy było tyle ile rozproszy łyżeczka czegoś w objętości oceanu o promieniu kilku lat świetlnych a zanieczyszczeń zwykłych już nie, na przykład tego, że ptaszek narobił do morza w locie. Może za duże stężenie i rwie się struktura pamięci wody. Następuje przesterowanie.
Tak samo czysta dusza po rozpadzie ciała ma jeszcze odciśnięte struktury cielesnych jelit z rakiem, a reszty ciekawszych i ważniejszych materialnych struktur występujących za życia nie. Na przykład swojego niepowtarzalnego kodu DNA, dzięki któremu był wspaniałym organizmem z takim a nie innym kolorem oczu, włosów, typem urody, mózgiem, inteligencją i całą maszynerią skomplikowanych narządów, tkanek i komórek.
Ale Jackowskiemu to wszystko się śniło.
Gorzej, kiedy ktoś bierze to na jawie i włącza na przykład w swoją całożyciową metafizykę.
W Biblii podobnie próbowali kombinować, ale przynajmniej tam skłaniali się do zmartwychwstania i ratowania całego niepowtarzalnego człowieka a nie przepychania w inny organizm, niewiele lepszy.
Ewolucja przepycha Uniwersum z trylobitów do dinozaurów, z dinozaurów do ludzi rozumnych, z ludzi rozumnych do następnych lepszych układów i taka wędrówka istnienia przynajmniej coś tworzy. Nie chciałbym zmartwychwstać jako dinozaur, jeżeli taki kiedyś umarłem, nawet jeżeli on miał nadzieję na dalsze swoje życie pozadoczesne w takiej postaci do jakiej się przyzwyczaił.
Cieszę się, że mogłem z wyższej perspektywy ujrzeć potworność i zło takiego drapieżnictwa białkowego.
I ucieszę się, jeżeli nie będę musiał już dalej brać udziału w okropieństwach rodu ludzkiego, i zobaczę co było w tym gatunku jeszcze nie tak. :)

Możliwe też, że spirytyści bawią się Biblią:


(19): Wieczorem, w ten pierwszy dzień tygodnia, tam gdzie uczniowie przebywali, zamknąwszy drzwi z obawy przed Judejczykami, Jezus przyszedł, stanął na środku i mówi: - Pokój wam. (20): Po tych słowach pokazał im ręce i bok. Uradowali się więc uczniowie ujrzawszy Pana. (21): Powiedział im znowu: - Pokój wam! Jak Mnie posłał Ojciec, tak i ja was posyłam. (22): Po tych słowach tchnął na nich i mówi: - Weźcie Ducha Świętego. (23): Komu grzechy odpuścicie, temu są odpuszczone, a komu zatrzymacie, temu są zatrzymane. (24): A Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Bliźniakiem, nie był z nimi, kiedy Jezus przyszedł. (25): Mówili mu więc inni uczniowie: - Ujrzeliśmy Pana. A on im powiedział: - Jeżeli nie zobaczę śladów gwoździ na Jego rękach i nie włożę palca w Jego bok, nie uwierzę. (26): Po ośmiu dniach uczniowie znowu byli w domu i Tomasz z nimi. Przychodzi Jezus , chociaż drzwi były zamknięte, stanął na środku i rzekł: - Pokój wam! (27): Potem mówi Tomaszowi: - Włóż tutaj palec i oglądaj moje ręce, włóż także rękę do mojego boku i nie bądź niedowiarkiem, ale wierzącym. [Biblia Poznańska, J 20]
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jackowski - jasnowidz czy oszukaniec

Post autor: cezary123 »

Jezus też prawdopodobnie tkwił w błędzie.
Wszechświat z możliwością życia pozadoczesnego wyglądałby od początku całkiem inaczej. Bez tasiemców i tsunami.
Coś w tym systemie nie gra.
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”