Radzenie sobie z chorobą afektywną dwubiegunową

[Bright Angel]

Artykuł o radzeniu sobie z chorobą afektywną dwubiegunową. Może kogoś zainspiruje do lepszej metody.

(po ang.)
https://www.yahoo.com/lifestyle/favorit ... YxxVSmDHLS

[unreal]

Artykuł zabawny i rozbrajająco szczery.
Jako sposób na walkę z chorobą proponuje: zmianę mieszkania co 1,5 roku, ew. przemeblowania (tak btw. przemeblowania o 3 w nocy to znak rozpoznawczy bipolarów), zmianę pracy co rok ( co pomyśli kolejny pracodawca o takim przcowniku nieistotne, wszak liczą się wyzwania). Autor dyskretnie przemilcza, co ile zmiana partnera i grona znajomych.
"Różnorodność jest przyprawą życia”. Zmiana jest czymś cennym, czymś pięknym."
No to jest właśnie motto tej cholernej choroby, a leczenie polega na tym, żeby zbyt często tych zmian w swoim życiu nie prowokować.

[Bright Angel]

Artykuł zabawny i rozbrajająco szczery.
Jako sposób na walkę z chorobą proponuje: zmianę mieszkania co 1,5 roku, ew. przemeblowania (tak btw. przemeblowania o 3 w nocy to znak rozpoznawczy bipolarów), zmianę pracy co rok ( co pomyśli kolejny pracodawca o takim przcowniku nieistotne, wszak liczą się wyzwania). Autor dyskretnie przemilcza, co ile zmiana partnera i grona znajomych.
"Różnorodność jest przyprawą życia”. Zmiana jest czymś cennym, czymś pięknym."
No to jest właśnie motto tej cholernej choroby, a leczenie polega na tym, żeby zbyt często tych zmian w swoim życiu nie prowokować.

Jedno z praw Murphy'ego brzmi: Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie

[unreal]

Jedno z praw Murphy'ego brzmi: Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie

Skoro tak, to wypróbuję tę metodę, bo jest bardzo przyjemna.

[klucz żurawi]

zmianę pracy co rok ( co pomyśli kolejny pracodawca o takim przcowniku nieistotne

Nie chcę by to zabrzmiało jak pouczanie. Po za tym nie wszędzie da się zmieniać pracę ot tak. Ale pracodawca może pomyśleć że zbierasz doświadczenie.