Schizofrenia

[Niemamnie]

Schizofrenia upośledza tylko jeden mechanizm w mózgu:
pętlę sprzężenia zwrotnego korekcji błędów

Normalny człowiek uczy się na błędach podczas gdy osoba chora podczas kryzysu przestaje.
Gdy wysada ten mechanizm to zaczyna strzelać na oślep w możliwe rozwiązania to napędza urojenia.
Lęki wynikają również z tego mechanizmu ponieważ są one skutkiem braku patrzenia na problemy z różnych perspektyw. Gdy nie wiesz gdzie popełniłeś błąd i spotykasz się z negatywną reakcją to powstaje lęk.

Jak błędy w myśleniu nie są korygowane to z myśli powstają zniekształcone myśli zwane głosami które z kolei nie reagują na próby korekcji błędów i dlatego dążą do sytuacji negatywnych.
Dzieje się w głosach dokładnie to co zawsze chciałeś/aś skorygować w swoim postępowaniu, czyli wszystkie możliwe błędy z przeszłości.

Choroba funkcjonuje w oparciu o błędy, czyli sama w sobie jest błędem wszechświata który jeszcze nie został skorygowany.

[Kefas]

Wiadomo że religia Katolicka koryguje błędy wszechświata.

[Niemamnie]

W jaki sposób?

[Maksymiliana]

Schizofrenia upośledza tylko jeden mechanizm w mózgu

Bardzo proszę o przytoczenie ŹRÓDŁA skąd masz taką informację.

[Dobro]

Dla mnie schizofrenia nie ma wartości bom zdrów.

[Kefas]

W jaki sposób?

ten mechanizm powstawania lęków występuje również u osób zdrowych,nikt nie jest alfą i omegą i nie zna całej prawdy o swoich błędach i w sumie dobrze bo byśmy się zamęczyli,Jezus mówił wiele razy żeby się nie lękać.

[Niemamnie]

Co ja tam wiem, mam tylko parę obserwacji swojego przebiegu choroby.
Nikt wszystkiego nie wie.

[Kefas]

pokora wyzwala z błędów bo robi miejsce Najwyższemu.Pokora to także uznanie prawdy że mamy rozum,który całkiem dobrze działa.

[Maksymiliana]

Tu potrzeba leków a nie pokory, LEKÓW przeciwpsychotycznych!

[Niemamnie]

Szkoda że musisz przejść przesz szpital i leki, każdy ma swoją przygodę w życiu.

[Maksymiliana]

Dokładnie, każdy ma swoją przygodę, tylko pytanie, czy ta przygoda się kiedyś skończy, bo tego to nikt z lekarzy nie wie

[Niemamnie]

Lekarze to też ta sama przygoda.

[Maksymiliana]

Ano jeden lepszy od drugiego, czasami myślę, że dokument potwierdzający uzyskanie tytułu lekarza znaleźli w czipsach, albo zostali przekupieni przez wytwórnie produkującą recepty - żeby jak najwięcej wypisywać ich

[Niemamnie]

Dokument uzyskali dzięki ciężkiej pracy na studiach, wiem by byłem pół roku na kierunku lekarskim.
Profesorzy i asystenci na lekarskim odnoszą się do studenta jak do psa, lub gorzej.
Mam uznanie do ludzi którzy przez to przeszli i wygrali, tylko że to nie moja bajka.

[Maksymiliana]

Ja wierzę w to co widziałam, a widziałam to co już pisałam na forum.... olewka i produkowanie masowe recept

[Niemamnie]

Psychiatria powstała w oparciu o działanie neuroleptyków (że w ogóle działają), i że w ogóle działają bez innych podstaw można tylko wypisać receptę.
Nie oczekuj cudów od życia.

[Maksymiliana]

Oczekuję, lekarz ma zadawać pytania, być dociekliwym, a nie odwalać manianę. Mówię że ten lek na mnie przestaje działać, a tu jak grochem o ścianę i widze znów lek na recepcie

[Niemamnie]

Lekarze nie wierzą we wzrost tolerancji na leki, dlatego nie reagują.

[Maksymiliana]

A widzisz, może jednak potrzeba zmiany myślenia, bo JA czuje że przestaje działać, wiec coś jest na rzeczy

[Niemamnie]

Nie zawrócisz kijem Wisły, poprzez szpital nie udowodnisz lekarzom że się mylą.