Wyzdrowienie z F.20 na F.07.0.

informacje naukowe, medyczne

Moderator: moderatorzy

redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Wyzdrowienie z F.20 na F.07.0.

Post autor: redaktor »

Mam takie pytanie. Mianowicie, czy będę musiał na zawsze brać tzw. leki ?.

Wyszedłem w 2011/2012 r. ze schizofrenii ( dokładnie to miałem schizofrenię od 2001 r. , m. in. żeby dostać refundowaną przez NFZ drogą Zyprexę wówczas 400 zł. /paczka ), mam stwierdzone neurologiczne, organiczne zaburzenia osobowości F.07.0...
Chodzi mi o to, że chcę podjąć wreszcie kiedyś pracę w miarę zgodną z wykształceniem ( medioznawca, historyk po UW ), co mi utrudniają leki... medycy na mnie eksperymentowali, nie umieją mi porządnie dobrać tzw. leków... mój intelekt szybko się męczy... mam problemy z motywacją... wolą... napędem do działania... coś, być może leki, tłumi mój intelekt ( skutki uboczne prochów )...
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5318
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Wyzdrowienie z F.20 na F.07.0.

Post autor: wowo »

Rzecz w tym że ty f20 nie miałeś jak sam zaznaczasz że tylko dla potrzeb leku (tytuł wątku). Czy będziesz musiał brać leki tego ja ci nie powiem.
Awatar użytkownika
wurm
zaufany użytkownik
Posty: 261
Rejestracja: ndz maja 08, 2016 6:38 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wyzdrowienie z F.20 na F.07.0.

Post autor: wurm »

Możliwe jak spotkanie jednorożca na polanie ale fakt możliwe .
I'm just the man in the middle
Of a complicated plan.
No one to show me the light.
Awatar użytkownika
PanSerduszko
zaufany użytkownik
Posty: 299
Rejestracja: pt sty 06, 2017 6:38 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śniadanie

Re: Wyzdrowienie z F.20 na F.07.0.

Post autor: PanSerduszko »

Nikogo oczywiśćie nie namawiam, ale najpierw stopniowo sobie odstawiaj lekarstwa, ulepsz dietę i weź jakąs pokrzywę wypłukującą metabolity leków.
po prostu idziesz wtedy do WC i pisiasz, a te niektóre złogi itp. się wydalają wraz z moczem.
jak nie będziesz mógł spać, a to najgorsze przy rzucaniu, bo prowadzi to później do lęków, fobii i nerwic to spróbuj z ashwagandha i innymi adaptogenami, tak aby przyzwyczaić organizm do warunków np. sytuacji stresogennych.
Wszystko to wina diety i braku zdrowych nawyków, ale czemuś to nas leczą tymi lekami nie zaczynając najpierw od włączenia diety i suplementów tak jak na ZAchodzie czyt. Abram Hoffer.
Otóż psychiatrzy, czyli łowcy dusz mają w tym swój interes, bo w grę wchodzi duża suma pieniędzy przeznaczoną na osoby dotknięte.
Fakt mogą kosztować one mniej od suplementów, ale jak trwoga to do łowcy dusz i masz nawet refundację, no siódme niebo.
a oto moja noga
ODPOWIEDZ

Wróć do „wiedza o schizofrenii”