mam pytanie i problem

miejsce na dowolną inną dyskusję nie dotyczącą schizofrenii

Moderator: moderatorzy

fata
zaufany użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: sob maja 19, 2007 12:39 pm

mam pytanie i problem

Post autor: fata »

Mam problem kochani otóż przed moją chorobą a raczej jej rozpoznaniem miałam w swoim życiu już dziwne sytuacje związane z muzgiem np po wypadku samochodowym w którym zgineli moii rodzice chodziłam po szpitalu i usilnie ich szukałam w koncu usiadłam na łużku szpitalnym i zadałam pytanie Boże gdzie są moi rodzice wtedy pojawił mi się przed oczyma podwójny grób na następny dzień przyszła rodzina i powiedziała mi że rodzice nie żyją. innym razem bardzo zależało mi w oliceum na rozwiązaniu pewnego zadania z fizyki nie potrafiam go rozwiązać przez cały dzień w ółko to samo zadanie i nic w końcu położyłam się spać w nocy przyśniło mi się rozwiązanie. Albo trafiłam bezbłędnie w pytania na maturze zpolaka poprostu wymyśliłam jakie będą i takie były. no a teraz się bujam bo nic nie rozumiem zwykle mój muzgmnie nie zawodził a teraz ta choroba. Co z tymi znakami mistycznymi i snami proroczymi bo dzień przzed psychozą miaam taki sen jednocześnie z wizją skarbca darów Bożych.
Awatar użytkownika
awmi
zaufany użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: sob lut 17, 2007 9:08 pm
płeć: mężczyzna

Post autor: awmi »

Proponuję zejść na ziemię, być daleko od wszelkich niesprawdzonych teorii. a w zdarzeniach losowych nie doszukiwać się systemu.
Jeżeli człowiek mógłby posiąść wiedzę dotyczącą przewidywania zdarzeń, to na pewno dawno by ją opanował.

Bywają trafione przypadki, jednak jest to na zasadzie wygrania w TOTOLOTKA - czyli teorii prawdopodobieństwa i kombinatoryki.

Bywają trafione przypadki - np. u wróżbitów - jednak wynika to z ich inteligencji czyli trafnego kojarzenia faktów. Nie ma w tym jednak nic nadprzyrodzonego

O przypadkach nietrafionych nikt nie mówi.

Pozdrawiam.
Tajemnica sukcesu to wytrwałość w dążeniu do celu. Benjamin Disraeli
Pan Nikt
zarejestrowany użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: pn cze 11, 2007 7:33 pm

Post autor: Pan Nikt »

Pare przypadków tez tak miałem. Kilkakrotnie, (ale to chyba każdy ma tak w swoim życiu) ze ''przeczuwamy'' ze cos może się wydarzyć, bądź to ‘’przez’’ sen, bądź mamy po prostu ''przeczucie''. Nie należy tego traktować jakoś szczególnie''. Zycie po prostu jest.
Awatar użytkownika
aaa
zaufany użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: pn wrz 06, 2004 10:59 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: aaa »

awmi pisze:Proponuję zejść na ziemię, być daleko od wszelkich niesprawdzonych teorii. a w zdarzeniach losowych nie doszukiwać się systemu.
Jeżeli człowiek mógłby posiąść wiedzę dotyczącą przewidywania zdarzeń, to na pewno dawno by ją opanował.

Bywają trafione przypadki, jednak jest to na zasadzie wygrania w TOTOLOTKA - czyli teorii prawdopodobieństwa i kombinatoryki.

Bywają trafione przypadki - np. u wróżbitów - jednak wynika to z ich inteligencji czyli trafnego kojarzenia faktów. Nie ma w tym jednak nic nadprzyrodzonego

O przypadkach nietrafionych nikt nie mówi.

Pozdrawiam.






Bzdury .
"Pobyt w szpitalu grozi kalectwem lub śmiercią"
-- http://pl.youtube.com/watch?v=ryyo9CqyeSI --
ODPOWIEDZ

Wróć do „inne”