Ciągle to samo
Moderator: moderatorzy
- Maksymiliana
- moderator
- Posty: 1171
- Rejestracja: pt wrz 08, 2017 8:37 am
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ciągle to samo
Irytuje mnie to ciągłe walczenie ze sobą, raz jest spoko, wszystko jest fajnie - czasem trwa to kilka godzin, czasem kilka dni, po kilka tygodni.
Czym znów wraca - jak patrze na siebie to leżące na biurku żyletki proszą mnie, żebym sie zarżnęła. A historia wciaz ta sama. Poznaje kogoś, rozmawiamy, czasem dość długo - a że jestem zbyt głupia i naiwna - daje się zmanipulować i wykorzystywać.
Niepotrafię, nie wiem czemu, to jest zbyt silna potrzeba.
Po tym wszystkim czuje się jak gówno. Jedyne rozwiązanie jakie mam w głowie to wziąć je i pociąć się tak, że każdy kawałek skóry będzie we krwi, nie do odratowania, tak będzie najlepiej.
Czym znów wraca - jak patrze na siebie to leżące na biurku żyletki proszą mnie, żebym sie zarżnęła. A historia wciaz ta sama. Poznaje kogoś, rozmawiamy, czasem dość długo - a że jestem zbyt głupia i naiwna - daje się zmanipulować i wykorzystywać.
Niepotrafię, nie wiem czemu, to jest zbyt silna potrzeba.
Po tym wszystkim czuje się jak gówno. Jedyne rozwiązanie jakie mam w głowie to wziąć je i pociąć się tak, że każdy kawałek skóry będzie we krwi, nie do odratowania, tak będzie najlepiej.
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Ciągle to samo
A nie lepiej zaczac sie leczyc?
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2229
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Ciągle to samo
czeka cala wiecznosc nie lepiej brac leki a nie cierpiec wiecznie
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1485
- Rejestracja: czw sie 17, 2017 5:26 pm
- Status: portier
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ciągle to samo
Maksymiliano-też mam dziwne fazy ale mi się wydaje,że sobie poradzisz.Nie da sięnas do konca wyleczyc.Maksymiliana pisze: ↑sob paź 28, 2017 12:37 am Irytuje mnie to ciągłe walczenie ze sobą, raz jest spoko, wszystko jest fajnie - czasem trwa to kilka godzin, czasem kilka dni, po kilka tygodni.
Czym znów wraca - jak patrze na siebie to leżące na biurku żyletki proszą mnie, żebym sie zarżnęła. A historia wciaz ta sama. Poznaje kogoś, rozmawiamy, czasem dość długo - a że jestem zbyt głupia i naiwna - daje się zmanipulować i wykorzystywać.
Niepotrafię, nie wiem czemu, to jest zbyt silna potrzeba.
Po tym wszystkim czuje się jak gówno. Jedyne rozwiązanie jakie mam w głowie to wziąć je i pociąć się tak, że każdy kawałek skóry będzie we krwi, nie do odratowania, tak będzie najlepiej.