Hej, Panie moderator..!
Moderator: moderatorzy
-
- bywalec
- Posty: 84
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 2:55 am
Hej, Panie moderator..!
Weźcie szanowni moderatorzy, zbanujcie mnie. Fakt, pisałam rzetelnie i może komuś to coś dało. Ale ja już po prostu nie chcę dalej w to brnąć. Nie interesuje mnie ani psychologia, ani psychiatria, bo tylko prawdziwe relacje są cenne, a nie te obrośnięte sztywnym nazewnictwem. Nie chcę poznawać ludzi przy pomocy monitora i klawiatury, chociaż wierzę, że jest tu wiele w porządku ludzi. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony sob sty 28, 2017 12:49 pm przez malgorzateka, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Psychiatra a neurolog/ neurochirurg
Obejrzyj sobie relacje z 40 dniowej głodówki. Nie pamiętam w którym odcinku to mówił ale ten człowiek opowiadał jak jedna osoba z bodajże biodrem do operacji po głodówce miała wszystko w porządku. Mówił też o wielu innych przypadłościach wyleczonych głodówką.
-
- bywalec
- Posty: 84
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 2:55 am
Re: Psychiatra a neurolog/ neurochirurg
Halo, tu Polska. A merytorycznie nic się z tego filmu nie dowiedziałam. Facet ma boreliozę, i wierzy, że jakiś znachor z innego południka, czy równoleżnika coś mu tam odmieni, chociaż sam nie wyartykułował, jakiej zmiany konkretnie oczekuje, poza tym, że zakażenie bakterią prowadzi u niego do stanów osłabienia.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Psychiatra a neurolog/ neurochirurg
malgorzateka pisze: ↑czw sty 26, 2017 2:48 pm Wiadomo, że psychotropy/ neuroleptyki i oddziałują nie tylko na mózg, chociaż zwolennicy zastrzyków, twierdzą, że zastrzyk omija pewne narządy (jelita, żołądek, wątroba, śledziona, trzustka).
Nie omija - przedostaje sie do krwi, a jak wiadomo watroba filtruje krew oraz wraz z krwia przedostaja sie do innych narzadow. Tyle, ze zastrzyki maja nieporownywalnie dluzszy okres poltrwania. Od razu trafiaja do krwi i nie sa dlugo z niej eliminowane, nie sa takze rozkladane np. przez soki zoladkowe.
malgorzateka pisze: ↑czw sty 26, 2017 2:48 pmNeuroleptyki powodują różne przykre dysfunkcje typu dyskineza, akatyzja, parkinsonizm, czyli objawy pozapiramidowe, a nawet światłowstręt i szczękościsk.
Wszystko zalezy od dawki. Nawet haloperidol w malych dawkach nie powduje zadnych z powyzszych obajwow. Natomiast nawet po najnwoszych lekach moze niezle poskrecac jak zaaplikuja dawki uderzeniowe.
Normalna sprawa, dzis wszyscy to mamy, to sie zwie choroby cywilizacyjnemalgorzateka pisze: ↑czw sty 26, 2017 2:48 pmU mnie w rodzinie taka scheda po dziadku Władysławie, którego z resztą nigdy nie poznałam, że siadło nam na układzie kostnym. Mama ma problemy z kolanami, będzie miała chirurgicznie wstawiane endoprotezy (zmiany zwyrodnieniowe, osteofity= narośla). Ja mam skoliozę, a przede wszystkim lordozę szyjną zniesioną, stwierdzoną w rentgenie, częste bóle głowy, taki ból wędrujący, od górnych kręgów, podstawy czaszki, potylicy, do skroni, niekiedy prowadzący do wymiotów oraz brak rytmu dobowego, nie mówiąc już o lęku przestrzeni.

To zalezy. Jesli przykladowo w wyniku ucisku nerwa masz pykanie w uchu i dostaniesz na tym punkcie lękow, ze to zle duchy ci szepca do ucha to to juz bedzie objaw psychiatryczny. Natomiast same szumy uszne raczej pod takowe objawy nie podpadaja. Identycznie za poczucie rownowagi oraz orientacji przestrzennej odpowiada blędnik i choroby blednika raczej roznia sie objawami od chorob psychicznych, predzej bym je porownal do odurzenia alkoholowego.malgorzateka pisze: ↑czw sty 26, 2017 2:48 pmJaką wiedzę psychiatryczną ma neurolog lub neurochirurg? Czy ucisk górnych kręgów może prowadzić do objawów psychiatrycznych? Dlaczego psychiatrzy nie biorą pod uwagę tego, że centralny układ nerwowy to nie tylko mózg, i tam ich dopamina? Czy lęk przestrzeni to dysfunkcja móżdżku odpowiadającego za poczucie równowagi i orientacji przestrzennej, czy "zwykłe" zjawisko psychologiczno- psychiatryczne?
-
- bywalec
- Posty: 84
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 2:55 am
Re: Psychiatra a neurolog/ neurochirurg
(...)
Ostatnio zmieniony sob sty 28, 2017 12:40 pm przez malgorzateka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Psychiatra a neurolog/ neurochirurg
Codziennie podczas głodówki nagrywał filmik tylko tak jak napisałem nie pamiętam w którym odcinku mówił o zdrowotnych aspektach głodówki i przypadkach wyleczeń a nie chce mi się teraz wszystkiego oglądać żeby Ci znaleźć ten odcinek.malgorzateka pisze: ↑czw sty 26, 2017 3:17 pm Halo, tu Polska. A merytorycznie nic się z tego filmu nie dowiedziałam.
-
- bywalec
- Posty: 84
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 2:55 am
Re: Psychiatra a neurolog/ neurochirurg
(...)
Ostatnio zmieniony pt sty 27, 2017 4:14 pm przez malgorzateka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- bywalec
- Posty: 84
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 2:55 am
Żegnam
(...)
Ostatnio zmieniony sob sty 28, 2017 12:41 pm przez malgorzateka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- bywalec
- Posty: 84
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 2:55 am
Re: Żegnam
Szkoda, bo Twoje wypowiedzi były sensownemalgorzateka pisze: ↑pt sty 27, 2017 4:12 pm Nic już nie piszę na tym forum. To, co piszemy i tak nie dociera do sprzedajnych, zakutych głów.

Re: Psychiatra a neurolog
Nie zrażaj się, ja też kiedyś zraziłam się do pisania na tym forum, a teraz znowu piszę i sprawia mi to przyjemność. 

- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Psychiatra a neurolog
Małgorzata lubię czytać twoje posty. Jesteśmy z zaburzeniami psychicznymi. Faktycznie to miejsce powinno być miejscem wsparcia i zrozumienia. Jeśli ja wymagam by mnie inni zrozumieli to ja też muszę innych zrozumieć. Miewamy, różne nastroje, lepsze lub gorsze. Huśtawki nastrojów jest sprawą normalną.
Proszę cię nie łam się. Nie zniechęcają się
Pozdrawiam.
Proszę cię nie łam się. Nie zniechęcają się
