Prawda o życiu po śmierci
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Re: Prawda o życiu po śmierci
Każdy pokutuje tylko za swoje życie. Nie za poprzednie wcielenie. Aby móc dostać się do czyśćca umrzeć bez grzechu śmiertelnego, inaczej trafi się do piekła.
Re: Prawda o życiu po śmierci
czytałem ten rękopis kiedyś bardzo mi siepodoba fragment ten "Zwiastowanie:, Gdy Bóg chce mied jakąś duszę całkowicie dla siebie, najprzód ją miażdży, tak mniej więcej, jak jabłka w prasie przy wyciskaniu soku. Czyni tak, by zmiażdżyd jej namiętności, chęd szukania siebie, słowem - wszystkie jej braki.
23
Następnie zmiażdżoną w ten sposób duszę kształtuje według własnego upodobania, a widząc jej wiernośd, doprowadza ją w krótkim czasie do całkowitego przekształcenia20. Dopiero wtedy Jezus obsypuje ją specjalnymi łaskami i zanurza w swojej miłości."niedawno odczuwałem tę miłość
23
Następnie zmiażdżoną w ten sposób duszę kształtuje według własnego upodobania, a widząc jej wiernośd, doprowadza ją w krótkim czasie do całkowitego przekształcenia20. Dopiero wtedy Jezus obsypuje ją specjalnymi łaskami i zanurza w swojej miłości."niedawno odczuwałem tę miłość
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Re: Prawda o życiu po śmierci
Ja też przed chorobą byłem zmiażdżony, ale teraz nie odczuwam abym był przekształcony na dobrego. 

Re: Prawda o życiu po śmierci
ja byłem zmiażdżony przez psychozę.pare lat temu.praktykuję katolicyzm i widze efekty nie w sensie że jestem zdrowszy tylko szczęśliwszy.bardziej zjednoczony z Jezusem niż kiedykolwiek co bedzie dalej nie wiem.niedługo Boże Ciało.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Re: Prawda o życiu po śmierci
Ja tam na lekach nie mogę być szczęśliwszy