Pokój na Świecie.

[the end]

Kiedyś w to wierzyłem. Żyłem w złudzeniu wielkim jak wielka góra. :/

[Kamil Kończak]

Wyzbywanie się złudzeń jednak oczyszcza i daje nam życie w większej realności i prawdzie więc to plus.

Jezus sam wiedział, że raju na świecie nie będzie, mówił "nie przyszedłem przynieść pokoju ale miecz mentalnego odłączenia" aby przeciąć więzy przywiązania swoich uczniów, aby odłączyć ich od świata materii.

[the end]

Wyzbywanie się złudzeń oczyszcza. Jednak bardziej bym to dał w ramy suma summarum prawdziwego odbioru rzeczywistości, poznania swego umysłu.

Ja bym chciał tego pokoju. O nic byśmy się już nie martwili. Na raj czy niebo na Ziemi też bym nie liczył. Dalej by były choroby. Ale byłoby spokojnie. Pieniądze by nie rządziły światem. Spotkałem się z fajnym określeniem ostatnio, że walczący w konflikcie izraelsko-arabskim nie chcą pokoju, ale "chcą". Tyle, że walczą o ten pokój przelewając krew, tak się nie da jednak, do pokoju to nie prowadzi. Jakiś rabin to mówił, o ile dobrze pamiętam.

[Kamil Kończak]

Wielu ludzi chciałoby pokoju ale to dzisiaj jest utopia, za daleko zaszły pewne sprawy i na skalę globalną nie da się ich odkręcić. Ignorancja, hipokryzja, egoizm, materializm w swoim apogeum, są już zbyt silne - mówiąc językiem Junga - nieświadomość zbiorowa jest bardzo silna, innym językiem - karma zbiorowa, zbiorowa ignorancja nasz wszystkich jest duża, po katolicku - grzechy nas wszystkich są spore.

Oby ta nieświadomość zbiorowa nie wykreowała kolejnego zbrodniarza...kiedy ludzka wściekłość na elity i niezadowolenie osiągnie apogeum - w historii często pojawiał się jakiś "fuhrer" który tych niezadowolonych starał się zagospodarować dla swojej ideologii.

[Wspaniale]

Wyzbywanie się złudzeń jednak oczyszcza

No nie wiem... do dzisiaj nie mogę się pozbierać, że święty Mikołaj nie istnieje... podobno.

[Kamil Kończak]

hehe