samobójstwo z biedy
Moderator: moderatorzy
samobójstwo z biedy
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/olesni ... 16561.html
straszne,choć może trzeba przywyknąć?
też mnie to prawdopodobnie czeka
straszne,choć może trzeba przywyknąć?
też mnie to prawdopodobnie czeka
Re: samobójstwo z biedy
I komu zrobiły na złość? Księdzu?
Re: samobójstwo z biedy
zdarza Ci się myśleć?
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: samobójstwo z biedy
To dramat wielu ludzi. Ale -moim zdaniem- zawiodła tu opieka społeczna. Sąsiedzi wspierali te panie. Więc czynnik ludzki nie zawiódł. Raczej urzędniczy.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: samobójstwo z biedy
Mam uraz do samobójców z przyczyn osobistych. Przez jednego z nich bym już dawno zginął.Gehenna pisze:zdarza Ci się myśleć?

Wystarczyło im spróbować pod szpitalem psychiatrycznym zamiast pod kościołem.
Darmowe wczasy, wyżywienie i dodatkowa renta.
I chęć do życia gratis.
Re: samobójstwo z biedy
Kwestia psychiki. To decyduje o woli walki, przeżyciu. Miały mieszkanie, matka emeryturę nauczycielską, córka zasiłek z pomocy społecznej. Ludzie bezdomni potrafią się cieszyć słonecznym dniem. Zabijają się też bogaci, bardzo bogaci.
Re: samobójstwo z biedy
Napisz więcej na ten temat,może ktoś skorzysta z forum. Brzmi ciekawie.cezary123 pisze:Wystarczyło im spróbować pod szpitalem psychiatrycznym zamiast pod kościołem. Darmowe wczasy, wyżywienie i dodatkowa renta.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: samobójstwo z biedy
Chyba nie przeczytałeś uważnie artykułu: nie starczało im na podstawowe potrzeby. Były tym upokorzone.Wspaniale pisze:Kwestia psychiki. To decyduje o woli walki, przeżyciu. Miały mieszkanie, matka emeryturę nauczycielską, córka zasiłek z pomocy społecznej.
Ale sądzę, że to dałoby się załatwić, gdyby tymi kobietami zainteresowała się bardziej opieka społeczna. Mogłyby dostać większą pomoc, takiej, której potrzebowały. Niestety, nikt na czas tego nei zauważył, a one widocznie nie umiały poprosić, załatwić sobie dodatkowe pieniądze, czy pomoc.
Pozdrawiam.m.
- Anime
- zaufany użytkownik
- Posty: 727
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 9:01 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45723214
Re: samobójstwo z biedy
@cezary ty w ogóle nie masz odrobiny empatii w sobie.cezary123 pisze:Wystarczyło im spróbować pod szpitalem psychiatrycznym zamiast pod kościołem.
Co to za różnica według ciebie? Masz zarzut do tych kobiet, bo według ciebie powinny powiesić się gdzieś indziej? Tylko nie pod kościołem, żeby nie naruszać świętego wizerunku kościoła. To kościół właśnie nawołuje do miłości do bliźnich, do pomocy ubogim. Tymczasem taka wpadka. Moim zdaniem umyślnie wybrały to miejsce.
Bulwersuje mnie to, że nikt z "duchownych" nie zareagował. Myślę, że nie bez powodu powiesiły się pod kościołem. Zapewne zdesperowane zwróciły się tam o pomoc naiwnie licząc na ostatnią deskę ratunku ze strony "kapłanów", którzy do pomocy bliźnim są przecież powołani. Chciały coś pokazać tym tłustym od obżarstwa "kapłanom". Kler pławi się w luksusach, ale biednym kobietom oczywiście nie pomógł tylko zostawił je na pastwę losu.
Ostatnio zmieniony sob lut 21, 2015 8:03 pm przez Anime, łącznie zmieniany 2 razy.
.
Re: samobójstwo z biedy
Artykuł? Masz na myśli tych parę zdań? Co to znaczy podstawowe potrzeby? Opieka się nimi zajmowała i to dobrze skoro córka miała zasiłek z opieki, a matka pobierała swoją emeryturę. Nie korzystałaś chyba nigdy z pomocy opieki społecznej i nie wiesz,jakie tam są kryteria dochodowe brane pod uwagę. One pewnie miały i tak więcej niż wielu innych. Ile najniższa emerytura wynosi? Matka miała nauczycielską, więc na pewno wyższą niż wynosi renta socjalna. A we dwójkę taniej wychodzi utrzymanie. Ja jestem jednak ZA BOGATY na jakąkolwiek pomoc z opieki społecznej, one tym bardziej były!moi pisze:Chyba nie przeczytałeś uważnie artykułu: nie starczało im na podstawowe potrzeby. Były tym upokorzone.
Ale sądzę, że to dałoby się załatwić, gdyby tymi kobietami zainteresowała się bardziej opieka społeczna.
Re: samobójstwo z biedy
wystarczy,że ich dochód był 1 zł za wysoki i z zasiłku nici
zresztą te zasiłki chyba też nie rzucają na kolana
zresztą te zasiłki chyba też nie rzucają na kolana
Re: samobójstwo z biedy
Kryterium dochodowe jest po prostu tak nierealne, odstające od rzeczywistości, żeby mało kto się mógł załapać na jakąkolwiek pomoc. Kiedyś to było na jedną osobę chyba 500 złotych z hakiem - jeśli masz tyle, to opieka społeczna odmownie załatwi twój wniosek o pomoc. To jest chory kraj, ale w dużo gorszych warunkach ludzie żyją, nie mają mieszkań, emerytur, zasiłków, więc twierdzenie tutaj kogoś, że opieka społeczna zawiodła to bzdura. TAK JEST SKONSTRUOWANE PRAWO, BY NIE POMAGAĆ takim krezusom jak tamte kobiety.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: samobójstwo z biedy
W tej chwili kryterium dochodowe na osobę (aby dostać dodatkowe zasiłki z MOPS-u) wynosi 542 złote na osobę samotną i 456 dla osób, zyjących w rodzinie. Ale, oprócz pieniędzy, z MOPSU można dostać: dopłatę na mieszkanie, dopłatę lub całkowite pokrycie kosztów zakupu leków, talon na węgiel (jeśli jest takie ogrzewanie w domu) i talony na jedzenie. Można za nie kupić jedzenie w sklepach wyznaczonych przez MOPS.
Taka dodatkowa pomoc na pewno tym paniom by bardzo pomogła. Trzeba jednak o nią samemu zabiegać. Pracownicy często nic nie robią z własnej woli, choć powinni, bo od tego właśnie są. Tym bardziej, że jedna z kobiet była już objęta pomocą MOPS-u.
Nadwyżki poszły pewnie na premie i 13-tki, 14-tki dla pracowników MOPS-u.
Emerytura nauczycielska wcale nie musi być wysoka. Kiedyś, żeby być nauczycielem, wystarczyło ukończyć liceum pedagogiczne. Tacy nauczyciele byli zwalniani w pierwszej kolejności i dostali najniższe emerytury. Moja teściowa po przepracowaniu niemal 30 lat w przedszkolu na takiej zasadzie dostała ok. 1000 złotych emerytury. Taki sam problem mógł dotknąć tę panią, zważywszy, że miała 74 lata, mogła być nauczycielką na "starych zasadach" (bez wymaganego wykształcenia).
Pozdrawiam.m.
Taka dodatkowa pomoc na pewno tym paniom by bardzo pomogła. Trzeba jednak o nią samemu zabiegać. Pracownicy często nic nie robią z własnej woli, choć powinni, bo od tego właśnie są. Tym bardziej, że jedna z kobiet była już objęta pomocą MOPS-u.
Nadwyżki poszły pewnie na premie i 13-tki, 14-tki dla pracowników MOPS-u.
Emerytura nauczycielska wcale nie musi być wysoka. Kiedyś, żeby być nauczycielem, wystarczyło ukończyć liceum pedagogiczne. Tacy nauczyciele byli zwalniani w pierwszej kolejności i dostali najniższe emerytury. Moja teściowa po przepracowaniu niemal 30 lat w przedszkolu na takiej zasadzie dostała ok. 1000 złotych emerytury. Taki sam problem mógł dotknąć tę panią, zważywszy, że miała 74 lata, mogła być nauczycielką na "starych zasadach" (bez wymaganego wykształcenia).
Pozdrawiam.m.
Re: samobójstwo z biedy
I jak masz więcej niż 542 złote, renta to ponad 600 złotych, to nie przysługuje tobie żadna pomoc. PRZEROBIONE, gdybyś twierdziła, że lepiej wiesz, jak to wygląda, bo do twojej pracy przychodzą miliardy osób i wiesz lepiej niż ja korzystający czy raczej próbujący korzystać z opieki w rejonie, który zamieszkuję. Jedynie jeśli zostaną nadwyżki, w drodze jednorazowe zasiłku celowego gotowi są z łaski pomóc. Nie muszę dodawać, że nigdy albo raz na dwa lata coś takiego się zdarza. Bo stałymi beneficjentami opieki są osoby, które przynajmniej OFICJALNIE nie mają żadnych dochodów, takie na przykład "samotne matki". Nie ma więc u mnie opcji dopłaty do mieszkania, dopłaty do opału, talony na żarcie też nie wchodzą w grę. Mógłbym tobie pokazać grubą teczkę odmownych decyzji, w tym tych z samorządowego kolegium odwoławczego, ale będziesz twierdzić, że jak się chce to można.moi pisze:W tej chwili kryterium dochodowe na osobę (aby dostać dodatkowe zasiłki z MOPS-u) wynosi 542 złote na osobę samotną i 456 dla osób, zyjących w rodzinie. Ale, oprócz pieniędzy, z MOPSU można dostać: dopłatę na mieszkanie, dopłatę lub całkowite pokrycie kosztów zakupu leków, talon na węgiel (jeśli jest takie ogrzewanie w domu) i talony na jedzenie.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: samobójstwo z biedy
Ale ta renta była dzielona na dwie osoby. Poza tym, jak wspomniałam, można ubiegać się o dofinansowanie do mieszkania, leków, ogrzewania i jedzenia. Żeby ubiegać się o talony żywieniowe dochód liczy sie inaczej - wychodzi niemal 900 złotych na osobę. Ale nie wszyscy wiedzą, że mogą się o to ubiegać.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: samobójstwo z biedy
z dopłatą do mieszkania też jest tak,że nie można przekroczyć jakiegoś tam metrażu
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: samobójstwo z biedy
To prawda. Ale z artykułu wynika, że mieszkały w "maleńkim mieszkanku" więc pewnie by się kwalifikowały.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: samobójstwo z biedy
Ja też myślę, że nie bez powodu powiesiły się przed kościołem. Widocznie były wierzące. Za bardzo wierzące.Anime pisze:@cezary ty w ogóle nie masz odrobiny empatii w sobie.cezary123 pisze:Wystarczyło im spróbować pod szpitalem psychiatrycznym zamiast pod kościołem.
Co to za różnica według ciebie? Masz zarzut do tych kobiet, bo według ciebie powinny powiesić się gdzieś indziej? Tylko nie pod kościołem, żeby nie naruszać świętego wizerunku kościoła. To kościół właśnie nawołuje do miłości do bliźnich, do pomocy ubogim. Tymczasem taka wpadka. Moim zdaniem umyślnie wybrały to miejsce.
Bulwersuje mnie to, że nikt z "duchownych" nie zareagował. Myślę, że nie bez powodu powiesiły się pod kościołem. Zapewne zdesperowane zwróciły się tam o pomoc naiwnie licząc na ostatnią deskę ratunku ze strony "kapłanów", którzy do pomocy bliźnim są przecież powołani. Chciały coś pokazać tym tłustym od obżarstwa "kapłanom". Kler pławi się w luksusach, ale biednym kobietom oczywiście nie pomógł tylko zostawił je na pastwę losu.
Zapewniam Cię, że gdyby jakieś ateistki powiesiły się przed świątynią, też bym im radził najpierw psychiatrę.
I życie a nie śmierć.
Co to za empatia, która "rozumie" akty samozniszczenia na złość bogaczom.
Kościół nawołuje do pomocy ubogim a psychiatra ratuje im życie.
Rozumiesz o co chodzi?
Re: samobójstwo z biedy
Jak nie rozumiesz, to wyobraź sobie samobójstwo wierzącego pod domem ukochanej w dniu jej ślubu z innym.
Bo Pan Bóg nakazał miłować Ciebie.

Bo Pan Bóg nakazał miłować Ciebie.

- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: samobójstwo z biedy
Ale te kobiety nie zabiły się "na złość bogaczom", tylko z powodu upokarzającej ich biedy. Nie miały za co żyć.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.