Ofiary portali społecznościowych
Moderator: moderatorzy
Re: Ofiary portali społecznościowych
cezary123 pisze:http://vod.pl/filmy-dokumentalne/ofiary ... wych/2remn#
Film z rodzaju 'gdyby...' Gdyby Lucy nie poznała go w internecie, gdyby nie.... Gdyby twoi rodzice się nie spotkali, nie byłoby ciebie, gdybyś wyszedł pięć minut wcześniej z domu któregoś dnia spotkałabyś ukochaną swojego życia, gdyby nie było samochodów, ludzie nie ginęliby w wypadkach samochodowych. Gdyby....
Re: Ofiary portali społecznościowych
Film porusza kilka bardzo ważnych problemów wynikających wprost z tej technologii.Wspaniale pisze:Film z rodzaju 'gdyby...'
Najbardziej niewinna jest ta kobieta, która została zdradzona przez męża i wyciągnęła dowody tej zdrady z cyfrowej przestrzeni.
Podszywanie się pod kogoś, kim w istocie się nie jest, to już pospolite zjawisko. Tak samo możliwość romansowania wirtualnego z wieloma osobami naraz, siedząc w zaciszu domu, tuż obok nieświadomego tego realnego partnera.
A co powiesz o tej ofierze morderstwa, która wykorzystała wirtualną przestrzeń do ośmieszenia swojego kochanka dosłownie przed wszystkimi znajomymi naraz w ciągu kilku sekund?
To właśnie te nowe możliwości, z którymi ludzie igrają lekkomyślnie.
Re: Ofiary portali społecznościowych
Za to wszystko o czym piszesz, nie jest winny internet jako system, a ludzie są winni. To nie internet, ani żadne maszyna sama z siebie nikogo nie zamordowała czy nie opublikowała. Przestańmy szukać winnych tam, gdzie ich nie ma. Nóż sam nie podrzyna nikomu gardła, tak samo jak portal społecznościowy nikogo nie dyskredytuje. To robią ludzie. Oni są sprawcami.cezary123 pisze: A co powiesz o tej ofierze morderstwa, która wykorzystała wirtualną przestrzeń
Re: Ofiary portali społecznościowych
Tak. Dać dziecku zapałki, to podpali całe miasto.Wspaniale pisze:To robią ludzie. Oni są sprawcami.
Re: Ofiary portali społecznościowych
No tak, lepiej by dalej człowiek siedział w jaskini o ciemku i żarł surowe mięso,cezary123 pisze:Tak. Dać dziecku zapałki, to podpali całe miasto.Wspaniale pisze:To robią ludzie. Oni są sprawcami.
bo przecież ogień może narobić szkody, jak ktoś nim nie tak się posłuży...

Re: Ofiary portali społecznościowych
Człowiek w portalu społecznościowym zredukowany jest do sztucznego "czegoś", z czym można zrobić co tylko technika pozwala.
Tak, wolałbym siedzieć chwilę w jaskini z człowiekiem z krwi i kości i widzieć prawdę o nim, niż obżerać się całe życie z tysiącem sztucznych widm na internetowych portalach.Wspaniale pisze:No tak, lepiej by dalej człowiek siedział w jaskini
Re: Ofiary portali społecznościowych
A KTO ci broni? Zrób to co inni radzą. Wstań od komputera i idź poznawać ludzi. Są wszędzie. Z krwi i kości.cezary123 pisze:Tak, wolałbym siedzieć chwilę w jaskini z człowiekiem z krwi i kości i widzieć prawdę o nim, niż obżerać się całe życie z tysiącem sztucznych widm na internetowych portalach.
- Francesco
- zaufany użytkownik
- Posty: 4928
- Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
- Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
- Gadu-Gadu: Czarnokrwista
- Lokalizacja: Z Żmijem.
Re: Ofiary portali społecznościowych
Trzeba jeszcze wyjść:D A i znaleźć gdzieś ludzi podobnych zainteresowaniami, poglądami i tu można znaleźć ich na forach, a potem umówić się na jakieś spotkanie, często są organizowane jakieś wydarzenia, protesty
Tylko często problemem jest odległość. Lepiej szukać blisko, a na pewno się znajdzie.

Miłość & Muzyka
~ Amen ~
~ Amen ~
Re: Ofiary portali społecznościowych
I to według mnie jest najbardziej przereklamowane.Mati pisze:ludzi podobnych zainteresowaniami, poglądami
Każdy człowiek dąży mniej więcej równomiernie do wszystkich ludzkich spraw i sądzę, że więcej wspólnego znalazłbym naturalnie z sąsiadem, sąsiadką niż z kimś, kto 1000 km ode mnie zsyntezował sobie wysoko-wyspecjalizowany profil osobisty i udaje, że jest niezastąpiony.
Profile ludzi są potrzebne tylko firmom, producentom, aby wiedziały co i jak komu sprzedać.
I to głównie profile zawodowe i dotyczące jego potrzeb a zatem też klasy społeczno-ekonomicznej.
Takie informacje mają wartość rynkową, ale nie osobistą.
Re: Ofiary portali społecznościowych
A co cię powstrzymuje przed tym sąsiadem, sąsiadką? Narzekasz na internet, a jednocześnie przesiadujesz godzinami w nim. Skoro sąsiedzi czekają, aż do nich zapukasz lub zaczepisz na ulicy, nie zwlekaj.cezary123 pisze:sądzę, że więcej wspólnego znalazłbym naturalnie z sąsiadem, sąsiadką niż z kimś, kto 1000 km ode mnie
Re: Ofiary portali społecznościowych
Starsza pani w piekarni powiedziała, że sąsiedzi już się nie zapraszają. Takie czasy nastały.
Re: Ofiary portali społecznościowych
Dobrze, idę do ładnej sąsiadki.Wspaniale pisze:Skoro sąsiedzi czekają, aż do nich zapukasz lub zaczepisz na ulicy, nie zwlekaj.

Re: Ofiary portali społecznościowych
Ale nie jest to chyba "winą" internetu? Bo ja z kolei ja wiem, że ludzie masowo się zapraszają za pośrednictwem fb na różne imprezy organizowane w realu. Tworzą tak zwane "eventy" i jakoś im nie przeszkadza istnienie internetu w chodzeniu na domówki, umawianie się do klubów, spotykanie się na z obcymi ludźmi na jakichś spotkaniach. Nawet ludzie z tutejszego forum to dość regularnie robią - poza siecią, w realnych miastach, przychodzą żywi a nie wysyłają tam swoich komputerów.pamal pisze:Starsza pani w piekarni powiedziała, że sąsiedzi już się nie zapraszają. Takie czasy nastały.
Re: Ofiary portali społecznościowych
Dlaczego dotąd czekałeś? Musiałem o tym napisać, że jest możliwość? I dlaczego akurat do ładnej? Może ta mniej ładna bardziej podziela twoje zainteresowania?cezary123 pisze:Dobrze, idę do ładnej sąsiadki.Wspaniale pisze:Skoro sąsiedzi czekają, aż do nich zapukasz lub zaczepisz na ulicy, nie zwlekaj.
Re: Ofiary portali społecznościowych
Nie wiem czyja to wina. Nie jestem socjologiem.
Re: Ofiary portali społecznościowych
pamal pisze:Nie wiem czyja to wina. Nie jestem socjologiem.
Ja wiem, że ludzie starsi często sadzą tekstami 'za moich czasów....' Wtedy byli młodzi, młodsi, z perspektywy czasu wydaje się im miniony cza piękniejszy, czasem nie do końca świadomie koloryzują przeszłość. Gotowi są nawet wychwalać kolejki w PRL, w których nocami wystawali w nadziei na kupienie kawałka tłustego mięsa, no bo się stało, ale jako fajno było, ludzie życzliwi... w kolejkach? Człowiek człowiekowi był wilkiem, dosłownie gotowym pobić, by zdobyć większy kawałeczek mięcha.
Re: Ofiary portali społecznościowych
Mnie internet daje tylko złudzenie, że nie jestem sama. Nie udało mi się za jego pośrednictwem nawiązać trwałych, realnych znajomości. Nie wiem jak Wam...
Re: Ofiary portali społecznościowych
Dobrze to ujęłaś Pamal, czuję podobnie. Również mi nie dał trwałej realnej znajomości, poza spotkaniem evotowiczów w Trójmieście, ale to nie oznacza, że jest do bani. Po drugiej stronie kabla, siedzi dziewczyna z krwi i kości, czy prawdziwy chłopak którzy przelewają swoje przemyślenia, żale czy poglądy z różnych etapów życia. Problem psychopatów i zboczeńców w necie to już inny temat i nie patrzmy przez pryzmat tych zaburzonych ludzi na możliwości sieci.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)