Jak jest w końcu z tą kawą...
Moderator: moderatorzy
- Peter
- zaufany użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: sob gru 22, 2007 6:36 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pomorze
Jak jest w końcu z tą kawą...
Czy nam szkodzi czy pomaga przy Schizofrenii?
Bez kawy chodzę jak nieprzytomny, z drugiej strony nie chcę pić jej za dużo...
Jakie macie doświadczenia z kawą?
Jakoś od Pu Erh herbaty kręciło mi się w głowie...
Bez kawy chodzę jak nieprzytomny, z drugiej strony nie chcę pić jej za dużo...
Jakie macie doświadczenia z kawą?
Jakoś od Pu Erh herbaty kręciło mi się w głowie...
-
- bywalec
- Posty: 9915
- Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
- Status: Elektrotechnik
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 63718896
Re: Jak jest w końcu z tą kawą...
Kawę można zastąpić herbatą z mlekiem tak po hindusku czy angielsku. Ja piłem dużo kaw dziennie i miałem po nich zgagę i serce bolało. Jeszcze pijam colę jako zamiennik, ale czarna herbata jest z tego wszystkiego najzdrowsza. W herbacie też jest kofeina zwana teiną.
Re: Jak jest w końcu z tą kawą...
ja bez kawy, zwlaszcza rano przed wykaldem slabo funkcjonuje wiec pije jedna jak wstane, pozniej espresso przed zajeciami. W ciagu dnia kawy nie pije tylko inne napoje, za to wieczor jak trzeba sie uczyc to znowu kawa i to czasami w duzych ilosciach. Wiem, ze to niezdrowe, ale herbata by mi takiego kopa jak kawa nie dala.
:: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: https://randki.cc - Randki
Re: Jak jest w końcu z tą kawą...
Rzuciłem kawę parę miesięcy temu na rzecz Yerba Mate. Znacznie lepiej się czuję, pewnie z uwagi na to
że nie tracę a dostarczam organizmowi magnez i inne pożyteczne składniki. Jeśli chodzi o pobudzenie, też
jest z tym lepiej niż było przed zmianą.
że nie tracę a dostarczam organizmowi magnez i inne pożyteczne składniki. Jeśli chodzi o pobudzenie, też
jest z tym lepiej niż było przed zmianą.
Re: Jak jest w końcu z tą kawą...
oj ja muszę wypić każdego dnia dwie kawy parzone, to już niestety chyba uzależnienie...
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6910
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Jak jest w końcu z tą kawą...
Mi kawa pomaga sie odmulic, pije 2 dziennie.
- AniaNieIstnieje
- zaufany użytkownik
- Posty: 294
- Rejestracja: wt cze 12, 2007 3:59 pm
Re: Jak jest w końcu z tą kawą...
A mnie kawa nie pobudza. Piję ją dla smaku. Mogę nawet wypić wieczorem i nigdy nie mam w związku z tym problemów z zaśnięciem.
Najsmutniejsza jest świadomość, że najgorsze w tym wszystkim nie jest to czego nie ma a to co jest...
Re: Jak jest w końcu z tą kawą...
Kawa... kawa czasem pobudza. Zwykle nie. A jeśli - na krótko. Piję ją głównie dla smaku.
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6910
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Jak jest w końcu z tą kawą...
Ja ostatnio nie pije kawy bo biore benzodizepiny i nie chce zeby mi oslabilo dzialanie.