Jak jest w końcu z tą kawą...

Moderator: moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Peter
zaufany użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: sob gru 22, 2007 6:36 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Pomorze

Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: Peter »

Czy nam szkodzi czy pomaga przy Schizofrenii?
Bez kawy chodzę jak nieprzytomny, z drugiej strony nie chcę pić jej za dużo...
Jakie macie doświadczenia z kawą?
Jakoś od Pu Erh herbaty kręciło mi się w głowie...
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: F20 »

Kawę można zastąpić herbatą z mlekiem tak po hindusku czy angielsku. Ja piłem dużo kaw dziennie i miałem po nich zgagę i serce bolało. Jeszcze pijam colę jako zamiennik, ale czarna herbata jest z tego wszystkiego najzdrowsza. W herbacie też jest kofeina zwana teiną.
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: sophie »

ja bez kawy, zwlaszcza rano przed wykaldem slabo funkcjonuje wiec pije jedna jak wstane, pozniej espresso przed zajeciami. W ciagu dnia kawy nie pije tylko inne napoje, za to wieczor jak trzeba sie uczyc to znowu kawa i to czasami w duzych ilosciach. Wiem, ze to niezdrowe, ale herbata by mi takiego kopa jak kawa nie dala.
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Bardo
moderator
moderator
Posty: 3856
Rejestracja: pn lut 06, 2006 9:32 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: Bardo »

Rzuciłem kawę parę miesięcy temu na rzecz Yerba Mate. Znacznie lepiej się czuję, pewnie z uwagi na to
że nie tracę a dostarczam organizmowi magnez i inne pożyteczne składniki. Jeśli chodzi o pobudzenie, też
jest z tym lepiej niż było przed zmianą.
Awatar użytkownika
Buszra82
moderator
moderator
Posty: 620
Rejestracja: wt maja 17, 2011 8:58 am

Re: Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: Buszra82 »

oj ja muszę wypić każdego dnia dwie kawy parzone, to już niestety chyba uzależnienie...
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6910
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: amigo »

Mi kawa pomaga sie odmulic, pije 2 dziennie.
Awatar użytkownika
AniaNieIstnieje
zaufany użytkownik
Posty: 294
Rejestracja: wt cze 12, 2007 3:59 pm

Re: Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: AniaNieIstnieje »

A mnie kawa nie pobudza. Piję ją dla smaku. Mogę nawet wypić wieczorem i nigdy nie mam w związku z tym problemów z zaśnięciem.
Najsmutniejsza jest świadomość, że najgorsze w tym wszystkim nie jest to czego nie ma a to co jest...
Awatar użytkownika
Wspaniale
zaufany użytkownik
Posty: 5581
Rejestracja: pt paź 26, 2012 6:59 pm

Re: Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: Wspaniale »

Kawa... kawa czasem pobudza. Zwykle nie. A jeśli - na krótko. Piję ją głównie dla smaku.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6910
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: amigo »

Ja ostatnio nie pije kawy bo biore benzodizepiny i nie chce zeby mi oslabilo dzialanie.
Awatar użytkownika
lea
zaufany użytkownik
Posty: 2882
Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny

Re: Jak jest w końcu z tą kawą...

Post autor: lea »

.
pustamiska pomóż klikając
walka zaczyna się w głowie
ODPOWIEDZ

Wróć do „dieta”