Schizofrenia a zmysły.

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Schizofrenia a zmysły.

Post autor: the end »

Ogarnął mnie i zwabił świat zmysłów. Schizofrenia tylko czekała na to.
nic
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: the end »

Schizofrenia jako taka opiera się na zmysłach, doznaniach. Gdy bodźce stają silnie, człowiek jest delikatny, obezwładniają one go.

Kwestia tego żeby stać się niezależnym od wszelkich doznań zmysłowych. Świadomość ludzka głównie się opiera na takich odczuciach.
nic
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: the end »

Albo i nie. Człowiek czuje się samotny a jego życie jest szare, stąd go ciągnie do czegoś ekstra.
nic
Orzeł

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: Orzeł »

Komora deprywacyjna nie leczy schizofrenii, a jest odcięciem się od zmysłów.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: the end »

Komora jest sztuczna. To wygląda chyba bardziej jak napad epileptyczny.
nic
Orzeł

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: Orzeł »

Mylisz się, silna psychoza izoluje umysł od zmysłów stąd halucynacje pod zamkniętym powiekami.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: the end »

Sami napisali, że komora może prowadzić do halucynacji.

Halucynacje pod powiekami pochodzą od interpretacji odbicia światła, kiedy były otwarte.
nic
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: F20 »

Orzeł pisze:Mylisz się, silna psychoza izoluje umysł od zmysłów stąd halucynacje pod zamkniętym powiekami.
Myslisz ze silne rozsierdzenie sa wstanie sfalszowac zeczywistosc ?.
Idziesz ulica widzisz czlowieka jego widok Cie przerazliwie rozsierdza schizofrenia probuje Ci zasugerowac ze to on jest sprawca twojego piekla jestes tak rozsierdzony ja jakiegos buraka ze powoli zaczynasz tracic kontrole nad soba a schizofrenia drazni Cie jakims bidulkiem na ulicy twoje smysly odchodza precz jest ta przerazliwa agresja na jakiegos palanta widzisz ciagle tego czlowieka i teraz quiz
A zatraca Di sie rozum i zucasz sie na czlowieka ktorym Cie drazni schizofrenia
B czym predzej zalewasz sie w trupa zeby nie srobic cos glupiego i sie nie zabic
C popelniasz samobujstwo
Moj umysl w szalenstwie psychozy poza zmyslami wybieral B C jak mocno musiala by mnie schizofrenia draznic jakims czlowiekiem zebym w szale nerwow sie na niego zucil ?.
Jak mocno mnie trzeba draznic jakims zdarzeniem zeby mimwyskoczyla paranoja ?.
Pozostaja urokliwe przygodynzycia na konto xhoroby od ktorych no nieda sie zalamac i choroba ktora akurat tak musse przechodzic.
A wy jak byscie sie zachowali w takiej ulicznej psychozie ?. Macie jak to sprawdzic macie mozliwosc doprowadsic sie niekontrolowanie do prawdziwego ekstremum nerwow w ktorym wasse zmysly odchodza precz bo szal jaki was ogarnia zaciera wam zdrowy rozssdek i znowu mi siemwyroilo ze nie poto schizofrenia pieklem zabrala mi wszystko zabierala mi,lata zeby sie to namnie nie odcisnelo i nie ponosil z tefo tytulu konsekwencji w zyciu.
Orzeł

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: Orzeł »

Za dużo literówek, aby dało się czytać.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: the end »

Mocne sensacje sensoryczne prowadzą do epilepsji, przynajmniej "światłowej". Jeśli człowiek to interpretuje to zaczyna się halucynacja.
nic
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: unreal »

Orzeł pisze:Komora deprywacyjna [...] jest odcięciem się od zmysłów.
Nigdy nie można odciąć się od zmysłów całkowicie, oczywiście z wyjątkiem gdy się uszkodzi odpowiednie ośrodki w mózgu. Nawet przybywając w komorze bezechowej, po pewnym czasie słyszy się bicie serca i szum przepływającej krwi.
karuna pisze:Halucynacje pod powiekami pochodzą od interpretacji odbicia światła, kiedy były otwarte.
Niekoniecznie - albo nie tylko. Mózg szuka czegokolwiek, aby zapełnić pustkę i sam generuje bodźce. Efektem mogą być nie tylko halucynacje wzrokowe, ale też uczucie czyjejś obecności.

Najwcześniej pojawiają się zwykle omamy słuchowe - średnio po około 40 minutach. Sądzę, że nikt, kto ma skłonność do omamów nie powinien korzystać z komory.
LaDopamina
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: the end »

Nie uważam, że można się odciąć od naszych ludzkich zmysłów całkowicie. Tym bardziej jeśli posiadamy je wszystkie, to jesteśmy pod wpływem wspomnień nawet po utracie węchu, wzroku słuchu. To jest pamięć choć odbieranie bodźców zanika.

Sam generowałem bodźce, bo czułem się pusty i samotny i nudny. Świat nierzeczywisty stawał się lepszy, stąd otrzymałem raz diagnozę schizotypową. Tak to dzisiaj rozumiem. Ale przeszło, uświadomiłem sobie, że to nie ma sensu.

Wracając do komory to nie wierzę, żeby miała jakiekolwiek zastosowanie w leczeniu spraw związanych ze zmysłami. Choroba ta polega na fałszywym odbieraniu zmysłów, do których jest z resztą człowiek przywiązany (i stąd może depresja po odcięciu od tego świata). Trzeba by zająć się przyczyną choroby na teraz, nie szukając przyczyn w DNA również. Myślę, że należałoby się zająć podejściem człowieka do świata "tu i teraz".
nic
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7581
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: amigo »

karuna pisze: Myślę, że należałoby się zająć podejściem człowieka do świata "tu i teraz".
Ludzie teraz sa okrutni i bezwzgledni, caly ten wyscig szczurow.Sadze ze dobrym wyborem bylaby terapia, tylko teraz trzeba trafic na dobrego terapeute, co jest wedlug mnie ciezko, wiekoszc tylko zbywa i zostaja leki i nic wiecej.
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: F20 »

unreal pisze:
Orzeł pisze:Komora deprywacyjna [...] jest odcięciem się od zmysłów.
Nigdy nie można odciąć się od zmysłów całkowicie, oczywiście z wyjątkiem gdy się uszkodzi odpowiednie ośrodki w mózgu. Nawet przybywając w komorze bezechowej, po pewnym czasie słyszy się bicie serca i szum przepływającej krwi.
karuna pisze:Halucynacje pod powiekami pochodzą od interpretacji odbicia światła, kiedy były otwarte.
Niekoniecznie - albo nie tylko. Mózg szuka czegokolwiek, aby zapełnić pustkę i sam generuje bodźce. Efektem mogą być nie tylko halucynacje wzrokowe, ale też uczucie czyjejś obecności.

Najwcześniej pojawiają się zwykle omamy słuchowe - średnio po około 40 minutach. Sądzę, że nikt, kto ma skłonność do omamów nie powinien korzystać z komory.
A jak ktos ma sklonnosci do urojen to tez nie ? Bo mnie schizofrenia zasugerowala ze mam drazni mnie ile wlezie i wowczas mi sie roi. Chetnie sprawdzilbym bym sie w takiej komorze czy slysze glosy i ile ich slysze oraz czy mi sie bedzie roic. Gdzie mozna by bylo sie zapisac na testy?
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: unreal »

@F20, deprywacja z urojeniami to raczej nie ma nic wspólnego.

Kapsuły deprywacyjne są w Warszawie, w Poznaniu i w Krakowie (chyba), ale są nastawione na relaksację.
A i tak nie wszyscy są zachwyceni efektami - jest dziwnie - dezorientacja, utrata poczucia czasu, uczucie wirowania, dotykania, natłok myśli, nawet uczucie wychodzenia z ciała. A jak ktoś zarzuci betabloker na spowolnienie tętna i żeby jak najmniej czuć bicie serca i do tego jakiś psychodelik to się robi dziwnie do kwadratu.
Nie polecam. Można uruchomić naprawdę niezłą kaskadę.
LaDopamina
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: F20 »

A co jesli by uzyc takich komor do wprowadzania niealych koszmarow nadzwyczaj skrajnych negatywnych i orzykrych emocji, wytwarzania przerazliwej irytacji i nerwic a nastepnie krzywienie tak podswiadomosci zeby moc to wszystko rozognic.
Czlowiekowi z nerwica lekowa kiedy dopadaja go te stany lekowe nastroic tak podswiadomosc ze zamiast koic te stany czy odciagac mysli powinno sie pojawiac cos co rozsierdza wowczas calowieka i dodatkowo szarpie na dwie strony tak zeby jak najmocniej rozchwiac delikwenta. Podobna przy przezywaniu ruznych emocji wowczas powinno cos dzialac na nerwy i rozchwiewac oraz dobijac wzniecajac jakies traumatyczne prsezycia.
Mam chrapke na takie badanko musialbym znalezc tylko kogos i w wielkiej tajemnicy bym mu zasponsorowal takinrelaks latami badajac wplyw na psychike delikwentw.
Ehhh wszyscy idanzawsze w druga strone relaksacja kojenie dlatefo nikt nie sauka w draznieniu i rozchwiewaniu calowieka a moze wlasnie to w takich stanach leza najwieksze skarby przysalosci . Nikt by mnie niezrozumial wsaystkim sie wydaje ze maja zdroworozsadkowe podejscie ale to moj sposob patrzenia jest zdroworozsadkowy bo niby co bo by sie meczyl taki delikwent ?a jak inaczej przetestowac taka metode ?
Dla kompromisu wzialbym jakiegos biedaka ktorego nietrzeba by bylo zalowac jakas miernocine bo i tak by niemial co tracic.
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: unreal »

A co jesli by uzyc takich komor do wprowadzania niealych koszmarow nadzwyczaj skrajnych negatywnych i orzykrych emocji
Masz rację @F20 komory są przeznaczone do tortur, podobno używają ich w Guantanamo.
Bez światełek, zapach też jest mniej intensywny, zamiast ciszy może być monotonny, zapętlony dźwięk.
Czlowiekowi z nerwica lekowa kiedy dopadaja go te stany lekowe nastroic tak podswiadomosc ze zamiast koic te stany czy odciagac mysli powinno sie pojawiac cos co rozsierdza wowczas calowieka i dodatkowo szarpie na dwie strony tak zeby jak najmocniej rozchwiac delikwenta.
Może to byłaby i dobra metoda. Słyszałam, że podczas pożaru ileś tam osób chorych psychicznie cudownie ozdrowiało, podobnie było podczas wojny w czasie bombardowań. Ale nie wiem, czy to byli schizofrenicy.
LaDopamina
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: F20 »

Zostalem udupiony w pracy ktora niesprawia mi satysfakcji a kiedy probowalem cos w niej robic ambitniejszego bylem udupiany, kiedy probowalem sie szkolic bylem udupiany a jak juz byly mi przydzielane zadania to byly mi jedne z najgorszych zadan inwysoce odbiegaly doczego z racjimwyksztalcenia bylo mi blizej ale dzisiaj....
Dlaczego tak?.
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: unreal »

Obrazek
LaDopamina
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: Schizofrenia a zmysły.

Post autor: F20 »

Taka choroba nieporadzisz. Inni sa wolni ale ja swoja akurat musze tak przechodzic musi mnie nagwalcac, przeginac, przegwalcac dlatego ciezko mi jest zyc z wlasnymi marzeniami, fascynacjami itp bo mi je schizofrenia wygwalci i bedzie nagniatac ja cos innego a nastepnie od tego beda mi nerwowe psychozy wyskakiwac.Taka choroba.
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”