.

Moderator: moderatorzy

Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

.

Post autor: Gehenna »

.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:20 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7627
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: amigo »

Ja raczej nie zagaduje do obcych, predzej to oni mnie zagaduja a ja z grzecznosci troche z nimi pogadam, ale ogolnie jakos nie przepadam za rozmowa z obcymi.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Catastrophique »

Staram się to robić, ale nie zawsze mam odwagę. Uwielbiam sobie pogadać z ludźmi, ale przez różne głupie nawyki i obawy, średnio mi to wychodzi.
Gehenno, czy zagadujesz też sama z siebie? Np o pogodzie. I czy robisz to też wtedy, kiedy jesteś w kolejce i za Tobą stoją ludzie? Bo ja właśnie wtedy odczuwam strach, że jak zagadnę ekspedientkę, będę tamował kolejkę w sklepie czy coś.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Gehenna »

.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:20 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Catastrophique »

Gehenna pisze: a tak naprawdę chciałabym mieć do kogo zadzwonić, z kimś się spotkać...
z "nie obcymi ludzi" jest mi dużo trudniej.
Ja również.
Mnie ludzie odrzucają, nie chcą dzwonić, bo nie potrafię sklecić jednego sensownego zdania, rozmowa przez tel to dla mnie koszmar.
Ale staram się to praktykować.
Jeśli chodzi o spotkanie, jest podobnie. Nie zaprasza mnie nikt nigdzie, ponieważ bardzo ciężko się ze mną rozmawia.
Dla mnie, wszyscy są tak naprawdę obcy. To mój dramat, bo ciągnie mnie do ludzi bardzo i bardzo ich lubię.
Kiedyś będzie lepiej, zarówno jeśli chodzi o Ciebie jak i o mnie. Trzeba szukać, ufać, starać się...w końcu będą tego efekty.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Arom
zaufany użytkownik
Posty: 2413
Rejestracja: wt sie 30, 2011 9:30 pm
płeć: mężczyzna

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Arom »

Sprzedawczynie w sklepach, kobiety obsługujące kasy mają predyspozycje do kontaktowania się z klientami (tak są rekrutowane), poza tym są odpowiednio szkolone np. w jednym ze sklepów powtarzają (przy wydawaniu reszty) wyuczone 'Zapraszam ponownie'. Chciałbym być traktowany uprzejmie, bezinteresownie, po przyjacielsku. A to jest uprzejmość za pieniądze!
Arom
zaufany użytkownik
Posty: 2413
Rejestracja: wt sie 30, 2011 9:30 pm
płeć: mężczyzna

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Arom »

Catastrophique pisze:
Mnie ludzie odrzucają, bo nie potrafię sklecić jednego sensownego zdania
U mnie po 30 sekundach temat rozmowy się wyczerpuje i umiera :(
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Gehenna »

.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:20 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Arma
zaufany użytkownik
Posty: 242
Rejestracja: pt gru 27, 2013 7:49 pm

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Arma »

Zawsze "zagaduję" ludzi. Mąż mówi, że za dużo gadam, ale ja tak mam :D
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Catastrophique »

Arom pisze: U mnie po 30 sekundach temat rozmowy się wyczerpuje i umiera :(
Mam podobnie.
Spinam się bardzo szybko i nie potrafię tego opanować. Milknę, nawet gdy wiem co powiedzieć.
Często mam jednak taki mętlik w głowie, że nie wiem jak się odezwać.

Praktykuję, ćwiczę sobie jednak rozmowy. Jakiś postęp jest, bo kiedyś bałem się w ogóle wydusić z siebie cokolwiek, a teraz czasami zagaduje pierwszy.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Arom
zaufany użytkownik
Posty: 2413
Rejestracja: wt sie 30, 2011 9:30 pm
płeć: mężczyzna

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Arom »

Gehenna pisze:byłeś kiedyś świadkiem jak przy kasie pojawia się problem? Na tych paniach skupia się wtedy całe niezadowolenie klientów
Wszystkie spojrzenia skierowane na mnie?
Nie podołałbym takiemu zajęciu!
Musiałbym uciec.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Gehenna »

.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:21 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Catastrophique »

Dzięki tym przypadkowym rozmowom można poznać nowych ludzi, także przyjaciół.
Tak więc, dobrze jest je praktykować.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Ralf »

Ja bardzo lubię przypadkowe rozmowy. :D
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Zagubiona we mgle »

Ja też często zaczepiam ludzi w tramwaju, autobusie, w różnych miejscach. Lubię ludzi, pomimo tego, że się ich boję, ale często ich zagaduję. Czasem myślę, że to nie jest normalne. Ludzie nie dostrzegają teraz siebie nawzajem, są mało życzliwi. Dzisiaj starszy pan w markecie prosił mnie o pomoc, bo szukał teczki czy segregatora na dokumenty. Czasem zaczepiają mnie np pijaczki, bezdomni i różni inni ludzie. Może zauważają, że jestem ich ciekawa, obserwuję. Zawsze się zatrzymuję, jak ktoś mnie zaczepi na ulicy i chętnie rozmawiam. Lubię ludzików i jestem ich bardzo ciekawa. Na ulicy, przy której mieszkam jest pełno kotów i też je często zaczepiam, głaszczę je, gadam do nich. :mrgreen: Robi mi się miło na widok żywego stworzenia, a ja tak bardzo i często czuję się samotna.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Walet Pikowy »

Kiedys bardziej rozmawialem z ludzmi jak szedlem z psem i tam jakas rozmowa sie pojawila,bo moj pies jest bardzo towarzyski sam zaczepia ale teraz chce czesto przejsc spacer w spokoju,nie zaczepiam obcych ludzi raczej tam czasem nawiaze rozmowe juz z osoba ktora co nieco znam,mam kolegow,mam z kim gadac w realu a czasem potrzebuje odpoczynku od ludzi posiedziec chwile w domu sam.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7627
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: amigo »

Tup pisze:Kiedys bardziej rozmawialem z ludzmi
Ja tez kiedys bardziej rozmawialem z obcymi ludzmi, ale jak zachorowalem to sie zamknalem w sobie i nie mam checi ani nie wiem jak rozmawiac z tymi ludzmi, zaraz mam pustke w glowie, zacinam sie, lapia mnie jakies léki i tyle tego gadania. :?
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Ralf »

Zagubiona we mgle pisze:Robi mi się miło na widok żywego stworzenia, a ja tak bardzo i często czuję się samotna.
To miłe co piszesz ;) Fajnie że masz odwagę zaczepić kogoś. A często czujesz się samotna? Evot Ci nie pomaga?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Zagubiona we mgle »

..............
Ostatnio zmieniony sob lip 12, 2014 10:27 pm przez Zagubiona we mgle, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: zagadywanie obcych ludzi

Post autor: Ralf »

Rozumiem Zagubiona. Ja Ci powiem że evot dał mi bardzo wiele. Odkąd tu jestem czuje się o wiele mniej samotny. Wcześniej to była tragedia, teraz od 2 lat kiedy ponzałem fajnych ludzi bardziej się otworzyłem na świat. Mam nadzieje że kiedyś odwiedzisz Stolicę. A jak Twoja sytuacja finansowa? Masz jakąś pracę?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
ODPOWIEDZ

Wróć do „nasze środowisko”